fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

S.O.S. dla wrzosowisk

W encyklopedii – wrzosowisko określane jest jako bezleśna formacja zimozielonych krzewinek, tj. zbiór roślin o charakterze krzewinkowym z panującym wrzoścem pospolitym lub bagiennym. Warunki klimatyczne w Polsce sprzyjają rozwijaniu się wrzosu w prześwietlanych drzewostanach, na zrębach, pod liniami energetycznymi, wzdłuż przecinek i dróg leśnych, a szczególnie na rozległych otwartych terenach poligonów wojskowych.

wrzosowisko
(fot. Milan Motyka)

Wrzos pospolity (Calluna vulgaris) - występuje w klimacie umiarkowanym i wilgotnym na glebach ubogich, piaszczystych i kwaśnych, czasem zatorfionym. Krzewinki te są dla pszczelarzy „złotym runem” jako ostatni pożytek w sezonie, z którego pszczoły wytwarzają miód wrzosowy o niespotykanych walorach i smaku. Miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich w roku 2008, po przejściu weryfikacji przed Komisją Europejską został wpisany do rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia i Oznaczeń Geograficznych Unii Europejskiej.

Od tamtej pory pszczelarze po przejściu procedury badań miodu i otrzymaniu Certyfikatu z Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, mogą znakować taki miód jako „Miód Wrzosowy z Borów Dolnośląskich” z logo Unii Europejskiej.

Każdego roku już w sierpniu na rozległych wrzosowiskach pojawia się wiele pasiek, aby pozyskać ten wyjątkowy miód. Takie miododajne wrzosowiska występują przeważnie w Polsce na czynnych poligonach wojskowych, na opuszczonych poradzieckich poligonach i nielicznych jeszcze mniejszych połaciach w różnych rejonach od Pomorza po Karpaty.

ule na wrzosie
Bory Dolnośląskie - Osiecznica
fot.© Jan Baczmański

Największe połacie wrzosowisk znajdują się na Pomorzu Zachodnim, w Borach Dolnośląskich, a także na innych licznych terenach piaszczystych. Według „Przestrzennej Inwentaryzacji Wrzosowisk Pomorza”, opracowanej przez Mieczysława Kunza i Andrzeja Nienartowicza, opublikowanej w Roczniku Geomatyki z 2011 r. wynika, że największe połacie wrzosowisk występują:

- Na Pomorzu: w Nadleśnictwie Borne Sulinowo ponad 1670 ha, na nieczynnym poligonie poradzieckich wojsk, w Nadleśnictwie Drawsko – ponad 1370 ha występujących na obszarze czynnego poligonu wojskowego, w Nadleśnictwach takich jak Czarnobór ponad 240 ha, Domnica - 240 ha, Okonek – 200 ha i w wielu innych o mniejszych obszarach.

- W Borach Dolnośląskich: Wrzosowiska Przemkowskie, na nieczynnym poligonie poradzieckim zajmują obszar 6663,7 ha i zaliczane są do obszarów bardzo istotnych dla zachowania suchych wrzosowisk Natura 2000. Tu występuje ten znany użytek ekologiczny pod nazwą Cietrzewiowe Wrzosowisko (457 ha), będące ważną ostoją cietrzewia.

Również w Borach Dolnośląskich znajdują się wrzosowiska Świętoszowsko-Ławszowskie o powierzchni 10141 ha, położone na czynnym poligonie wojskowym w Świętoszowie i nieczynnym poligonie w Ławszowej, które rozdziela rzeka Kwisa.

Znaczna część tego terenu to mozaika wrzosowisk, muraw napiaskowych oraz miejsc podmokłych, gdzie występuje też wrzosiec bagienny. Niemal 80% całej powierzchni obszaru stanowią suche wrzosowiska, jedno z największych zachowanych w południowo-zachodniej Polsce.

Żagańskie wrzosowiska – 1497 ha znajdują się na czynnym poligonie NATO. Na tych suchych piaszczystych glebach bielicowych dobrze zachowały się wrzosowiska suche stanowiące 78% powierzchni. Działalność poligonu sprzyja zachowaniu wrzosowiska.

Wrzosowiska suche

Monitorowane w 2011 r. przez zespół ekspertów, których koordynował Paweł Pawelczyk „Suche wrzosowiska” - wykazują, że siedliska takie występują w całej Polsce. Jednak ich występowanie w większych połaciach jest związane prawie wyłącznie z poligonami wojskowymi. Tereny po nieczynnych poligonach w większości znajdują się w obszarze natura 2000, natomiast wrzosowiska na czynnych poligonach nie wszystkie znalazły się w tym wykazie.

Na tych suchych wrzosowiskach występuje wrzos zwyczajny, pospolity. Jest to krzewinka zimozielona o wysokości 20 do 80 cm, o gałązkach rozesłanych na ziemi. Kwiaty ma drobne, dzwonkowate, różowofioletowe. Kwitnie od sierpnia do października. Korzenie wrzosu są w symbiozie ze strzępkami grzybni.

Grzybnia dostarcza roślinie wodę z solami mineralnymi a w zamian pobiera od rośliny substancje organiczne tzw. mikoryza. Wrzos jest też rośliną leczniczą i jako ziele zawiera garbniki, flawonoidy, kwarcytynę, mirycetynę, olejki eteryczne, kwasy organiczne, sole mineralne z dużą zawartością krzemionki.

Ziele to ma działanie przeciwzapalne, moczopędne, przeciwreumatyczne i uspakajające. Stosuje się je przy schorzeniach dróg moczowych, chorobach nerek i przewodu pokarmowego oraz pomocniczo przy chorobach reumatycznych, chorobach wątroby i bezsenności.

Zbiór i suszenie dokonuje się w początkach kwitnienia pod koniec sierpnia. Ścina się górne części rozkwitających gałązek i suszy w miejscu przewiewnym i zacienionym. Same kwiaty suszy się w cienkich warstwach na powietrzu lub w suszarniach w temperaturze około 40ºC.

Wrzos jako roślina miododajna jest wysoko ceniona nie tylko ze względu na niepowtarzalny smak i galaretowatą konsystencję, ale też i na zastosowanie w lecznictwie przy zaburzeniach dróg moczowych i gruczołu krokowego.

Stosowany jest też przy stanach zapalnych gardła oraz schorzeniach błony śluzowej jamy ustnej. Korzystne także jest przyjmowanie go przez chorych odczuwających trudności z wydalaniem moczu oraz pomocniczo w kamicy nerkowej, zapaleniu jelit i biegunkach. Z jednego hektara dobrego wrzosowiska pszczoły mogą zebrać nawet ponad 100 kg tego cennego miodu. Wrzos po skoszeniu ma też zastosowanie jako roślina dekarska.

Kwiaty wrzosu odwiedza 8 gatunków pszczelinek, lepiankowate, porobnice, smukliki, trzmiele itp. Z wrzosowiskiem związanych jest też 27 gatunków gąsienic, motyli, także zwincowate i tasonikowate oraz bogata fauna bezkręgowców, zwłaszcza chrząszczy, muchówek, błonkówek i owadów prostoskrzydłych.

Wrzosowiska wilgotne

To zbiorowisko z przeważającym udziałem wrzośca bagiennego. Jak sama nazwa wskazuje występuje na wilgotnym kwaśnym, ubogim w związki odżywcze podłożu torfowo mineralnym. Badania, jakie przeprowadził Paweł Pawelczyk w 2011 r. „Wilgotne wrzosowiska z wrzoścem bagiennym” – wykazują, że większe połacie tego wrzośca występują na terenie Pomorza, tj. w części Pomorza Kaszubskiego, w okolicach Kołobrzegu, w Puszczy Goleniowskiej, na Wysoczyźnie Łobeskiej, Równinie Gryfickiej, Nowogardzkiej i w Borach Dolnośląskich.

Rosnący na tych siedliskach wrzosiec bagienny to krzewinka osiągająca wysokość do 40 cm. Łodyga wraz z gałązkami i liśćmi gruczołkowato orzęsiona a liście igiełkowate o podwójnych brzegach. Kwiaty są stosunkowo duże jak na wrzośce a korona kubełkowata o kolorze jasnoróżowym lub białym. Kwitnie w lipcu. Jest też dobrą rośliną miododajną dającą głównie nektar, ale nie jest tak wydajna i doceniana przez pszczelarzy jak wrzos pospolity na wrzosowiskach suchych.

Obszary Natura 2000

Jest to nowa forma ochrony przyrody wprowadzona do polskiego prawa w 2004 roku po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej funkcjonująca niezależnie od istniejących od dawna parków narodowych i rezerwatów przyrody.

Przemków
Na wrzosowisku Przemków
fot.© Jan Baczmański

Za obszary Natura 2000 uznaje się tereny o największym znaczeniu dla zachowania zagrożonych lub bardzo rzadkich gatunków roślin i zwierząt, czy charakterystycznych siedlisk przyrodniczych. W Polsce podmiotem odpowiedzialnym za realizację polityki ochrony środowiska spod znaku Natura 2000, jest działająca od 2008 roku Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Dlatego warto przypomnieć, że interesujące pszczelarzy wrzosowiska w Polsce są ujęte w wykazie siedlisk wymagających ochrony w obszarze Natura 2000, a są to:

  • nadmorskie wrzosowiska bazynowe (ujęte jako priorytetowe) oraz wrzosowiska wilgotne i suche. Wrzosowiska ujęte w tych wykazach, prawnie podlegają ochronie, która jest określona w Dyrektywie siedliskowej Natura 2000, jednak z różnych przyczyn ochrona ta nie wszędzie jest prawidłowa i wrzosowiska te intensywnie zarastają (sukcesja wtórna). W związku z powyższym są też określone obowiązki wynikające z istnienia obszaru Natura 2000:
  • ochrony przed skutkami działalności człowieka (zamierzonej i niezamierzonej),
  • zapobieganie pogorszeniom i zakłóceniom będącymi skutkami dającymi się przewidzieć zdarzeń lub procesów naturalnych (np. sukcesja wtórna),
  • a też wszelkich oddziaływań wynikających z istniejącego sposobu korzystania ze środowiska (rolnictwo, leśnictwo).

Jak wykazuje też w swych badaniach P. Pawelczyk, na 9 kontrolowanych obszarów Natura 2000, tylko w dwóch określono stan jako właściwy przy ocenie ochrony wrzosowisk pod względem zarastania drzewami.

Zagrożenia dla wrzosowisk

Największym zagrożeniem w obecnym okresie jest zarastanie wrzosowisk drzewami: brzoza, czeremcha amerykańska, sosna itp. Nasila się to szczególnie na opuszczonych poligonach. Inwazja drzew następuje zwykle po zaprzestaniu działalności wojskowej. Szczególnie niepokojące jest to, że nawet na wrzosowiskach objętych prawną ochroną w ramach obszaru Natura 2000 nie wszędzie powstrzymuje się proces zarastania wrzosowisk.

  • Niektóre opuszczone poligony traktuje się jako nieużytki i przeznacza pod zalesienia, przekazuje pod rozbudowę osiedli mieszkaniowych czy zakładów produkcyjnych, czy też pod nowe drogi itp. Przykładem mogą tutaj posłużyć zanikające wrzosowiska na poligonie pod Toruniem.
  • Poważnym zagrożeniem jest wydobywanie na terenach wrzosowisk piasku i żwiru, jak również budowy wysypisk śmieci, wywózki ścieków komunalnych i poprodukcyjnych.
  • Melioracje i odwadniania szczególnie wilgotnych wrzosowisk powoduje zanikanie wrzośca bagiennego itp.
  • Nie bez znaczenia na zanikanie wrzosów miały i jeszcze mają wyrządzone szkody ekologiczne na dawniej zajmowanych poligonach przez wojska sowieckie. Stosowane tam doświadczenia z różnego rodzaju bronią i bombami sprawiły, że w niektórych miejscach do dnia dzisiejszego nie rośnie tam żadna roślinność.
  • Do poważnego zagrożenia dla Lasów Państwowych, a w tym i dla wrzosowisk, mogą być też ostatnie decyzje rządu i nałożenie haraczu na lasy dla załatania dziury budżetowej. Lasy Państwowe w przeciągu 2014-2015 muszą dodatkowo (oprócz podatku) przekazać do budżetu - 1 miliard 600 mln. zł., a w latach kolejnych 2% dodatkowego podatku od sprzedanego drewna, co wyniesie corocznie ponad 100 mln. zł. Obawiam się, że powyższa decyzja może poważnie osłabić kondycję finansową Lasów Państwowych tak, że będą musiały być ograniczane środki finansowe na różne wydatki, m.in. na ochronę środowiska, a w tym i na ratowanie zagrożonych wrzosowisk. Takie działania niepokoją też pszczelarzy i oby to nie było pierwszym krokiem do prywatyzacji lasów.

Co dalej z wrzosowiskami?

Nie musimy się obecnie martwić o te wrzosowiska na czynnych poligonach wojskowych, chociaż większość nie objęta jest ochroną w ramach obszaru Natura 2000. Tam systematycznie wycinane są przez żołnierzy porosty drzew, gdyż one przeszkadzają w ćwiczeniach. Ponadto ćwiczenia czołgowo-artyleryjskie, a nawet występujące pożary na wrzosowiskach sprzyjają odnawianiu się wrzosu.

Podobnie jest pod liniami elektrycznymi czy na pasach przeciwpożarowych, gdzie systematycznie usuwane są porosty drzew i krzewów. Jednak takie enklawy są małe i tylko nieliczni pszczelarze i to w niewielkiej ilości mogą mieć z takich wrzosowisk jakiś pożytek. Specjalną ochroną i to niezwłocznie powinno się objąć w pierwszej kolejności te duże połacie wrzosowisk na nieczynnych poligonach, które tak intensywnie zarastają drzewami.

W okresie rozkwitu wrzosów na tych poligonach zmienia się krajobraz poprzecinany setkami kolorowych uli a ciszę przeszywa ze wszech stron tak przyjemny dla ucha pszczelarza radosny brzęk pszczółek.

Wydaje mi się, że w tym trudnym okresie dla leśników, pszczelarze powinni się włączyć czynnie do ochrony wrzosowisk i dla wspólnego dobra ratować zanikające połacie tej przepięknej jesiennej krzewinki. Pszczelarze wrzosowi często od lat mają wyznaczane przeważnie te same miejsca do ustawiania pasiek i każdy chociażby na tym „swoim” skrawku, powinien pomagać leśnikom w ratowaniu i ochronie wrzosowisk.

Na niektórych wrzosowiskach i rezerwatach są wprowadzane (poza wycinką drzew) też inne metody ochrony, ale to jest raczej w stadium eksperymentalnym, jak np. wykaszanie niewielkich obszarów tzw. odmładzanie, wypasanie owcami wrzosówka, czy kontrolowane kwaterowe wypalanie. Kwaterowe wypalanie wrzosowisk stosowane jest od lat w Szkocji, Holandii czy Niemczech Brandenburgia, przy granicy z Polską i czy nie warto byłoby w tym przypadku skorzystać z ich doświadczeń?

Kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy wywiozłem moją pasiekę na wrzosowisko, przed ulami miałem otwartą przestrzeń zasłaną jakby różowofioletowym dywanem, a obecnie pszczoły muszą uprawiać slalom w tej wyprawie po wrzosowy nektar – tak bardzo porośnięte jest już wrzosowisko brzozami i sosną.

A co będzie za dalszych kilkanaście lat? Czy potrafimy jeszcze zachować dla potomnych wielkoobszarowe połacie wrzosowisk, te poza rezerwatami? Ponieważ większość wrzosowisk znajduje się na terenach Lasów Państwowych, stąd też jest gorąca prośba pszczelarzy do Panów Nadleśniczych i Dyrektorów Parków Krajobrazowych o wzmożenie działań dotyczących utrzymania wrzosowisk w odpowiednim stanie.

Wrzos
Modlitwa lasów
we wszystkich odcieniach
czerwieni i złota,
w psałterzu wrzosowisk i ciszy.
Calluna vulgaris - czeka.
A ja gdybym mógł na tamten brzeg
kwiat jakiś ze sobą wziąć,
zabrałbym
różowofioletowy, miododajny wrzos,
aby od lasów, pól i złotej jesieni
wraz z sercem swoim i duszą
Tobie, Panie Boże, go dać
na przechowanie.


M.C. Abramowicz

 

Dla tych wszystkich, którym leży na sercu ratowanie i ochrona wrzosowisk i tym odpowiedzialnym za obecny stan polecam zamieszczony wiersz.

Jan Baczmański
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"