fbpx

NEWS:

Trzybiński Sławomir: Współczesna gospodarka pasieczna. Tom I (K88)

Współczesna gospodarka pasieczna. Tom I: Organizacja pasieki, produkty pszczele.

1. Zakładanie i powiększanie pasieki

Większość dużych gospodarstw pasiecznych nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie budowanych było przez wiele lat, a często nawet przez kilka pokoleń pszczelarzy. Założenie i prowadzenie pasieki wymaga posiadania nie tylko środków inwestycyjnych, ale pewnej wiedzy.

Ponieważ pszczelarstwo jest zajęciem sezonowym i określone prace w pasiece wykonuje się raz lub co najwyżej kilka razy w roku, duże doświadczenie i wprawę w ich wykonywaniu nabywa się w ciągu wielu lat. Dlatego każdy początkujący pszczelarz, który nie miał możliwości zdobywania doświadczenia i wiedzy w dużej profesjonalnie prowadzonej pasiece, swoją działalność zazwyczaj zaczyna od kilku uli.

pszczelarz z ramka

W tej sytuacji nauka, nawet poparta dużą wiedzą teoretyczną przyswojoną z literatury i zdobytą na kursach i szkoleniach, może trwać wiele lat. Wiedza i doświadczenie, zdobyte w jednym sezonie, mogą być korygowane przez zmienne warunki pogodowe i pożytkowe w kolejnym roku, przez co proces nauki może się wydłużać jeszcze bardziej.

Niemniej właściwe przygotowanie teoretyczne z zakresu biologii rodziny pszczelej umożliwia zrozumienie wielu problemów, z jakimi pszczelarz spotyka się w swojej pracy i ułatwia znalezienie dla nich rozwiązań.

Każdy kandydat na pszczelarza powinien najpierw zgłębić tajniki biologii rodziny pszczelej, po czym należy się zapoznać z podstawowymi zasadami gospodarki pasiecznej. Przed założeniem pasieki należy znaleźć miejsce na jej ustawienie, po uprzednim zorientowaniu się w możliwościach bazy pożytkowej.

Nie należy zakładać pasieki na terenie o słabych pożytkach lub przepszczelonym. Założenie lub rozbudowa pasieki muszą być poprzedzone badaniem rynku. Należy się upewnić, czy będzie zbyt na produkty wytwarzane w pasiece i czy ceny oferowane przez rynek zapewnią opłacalność produkcji. Wybór kierunku produkcji pasiecznej determinowany jest zapotrzebowaniem rynku na określony produkt.

Cechy fizyczne i psychiczne pszczelarza

Jedyne cechy wymagane od pszczelarza, bez których poprowadzenie pasieki jest niemożliwe, to odporność na jad pszczeli i odpowiednia kondycja fizyczna. W pasiece wykonuje się jednak głównie lekkie prace fizyczne, zaś te cięższe można zmechanizować, więc nie wymaga się od pszczelarza jakiejś wybitnej sprawności i siły.

Mała pasieka amatorska, w której o terminach i jakości wykonania określonych prac decydują nie wymogi gospodarki, lecz możliwości pszczelarza, może być prowadzona przez osobę słabszą, starszą czy nawet nie w pełni sprawną fizycznie.

Przy pracy w pasiece człowiek zawsze jest narażony na użądlenia, nawet mimo użycia szczelnego ubrania ochronnego, dlatego osoby wrażliwe na jad pszczeli nie mogą być pszczelarzami.

To jedyne wymogi, stawiane osobie chcącej zajmować się zawodowo pszczelarstwem. Wszystkie inne cechy organizmu i charakteru przydatne przy wykonywaniu innych zawodów w pszczelarstwie nie mają znaczenia. Prowadzenie pasieki jest bowiem bardzo przyjemnym zajęciem, oprócz pracy będąc jednocześnie pasją pszczelarza, co zdarza się niewielu osobom.

Ponieważ pszczelarz pracuje głównie ze zwierzętami, nie musi posiadać zdolności do pracy z ludźmi, umiejętności organizowania pracy w zespole, nawiązywania kontaktów i innych cech, tak potrzebnych we współczesnym świecie do wytworzenia właściwych relacji między pracownikami.

Również wiedza i umiejętności pszczelarza z zakresu techniki nie muszą być wysokie, gdyż pasieka nie jest przedsięwzięciem bardzo skomplikowanym pod względem technicznym. Natomiast rozumienie zjawisk przyrodniczych wynika u pszczelarza nie z ich metafizycznego wyczucia, lecz ze znajomości zasad rządzących przyrodą.

Ze względu na rynkowe umiejscowienie pszczelarstwa we współczesnej gospodarce pszczelarz powinien posiadać pewne umiejętności i wiedzę z zakresu marketingu. Jak więc widać, pszczelarzem może być prawie każdy, bez względu na wykształcenie, poziom wiedzy, wrodzone zdolności psychiczne i predyspozycje fizyczne.

Wybór typu ula i linii pszczół

Każdy, kto zamierza założyć od podstaw pasiekę, już na początku swojej drogi staje przed dylematem: jaki typ ula wybrać? W Polsce rozpowszechnionych jest kilka typów uli, każdy z nich ma w oczach swoich użytkowników zalety i wady, które nie znikają mimo nabywania przez lata doświadczenia w pracy z nimi.

cztery ule slomiane

Ponieważ jednak rozpowszechnione w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat typy uli zajmują cały czas niezmienną pozycję w polskich pasiekach, można stwierdzić, że wszystkie one są dobre. Jednak ze względu na łatwość obsługi i możliwość uproszczenia oraz zmechanizowania niektórych prac, do nowo zakładanej pasieki należy polecić ule wielkopolskie lub inne wielokorpusowe

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Dlatego należy dobrze zapoznać się z terenem jeszcze przed założeniem pasieki, nie zaś eksperymentować przez kolejne sezony sprawdzając, która z linii się na niego nadaje.

Oprócz oczywistych cech decydujących o produkcyjności, pszczoły w pasiece zakładanej zwłaszcza przez początkującego pszczelarza, powinny być łagodne. Pogłowie agresywne szybko zniechęci młodego pszczelarza do tego pięknego zawodu, a także może się stać powodem jego konfliktów z otoczeniem.

Zakładając pasiekę, należy się zaopatrzyć w narzędzia służące do jej prowadzenia oraz urządzić pracownię pasieczną oraz magazyny sprzętu, ramek, uli, cukru, miodu i innych produktów.

Zakup pasieki

Pszczelarzem można zostać kupując pasiekę wraz z jej wyposażeniem od innego pszczelarza. Najczęściej tego typu transakcje mają miejsce, gdy ktoś z powodu podeszłego wieku, przyczyn zdrowotnych, zawodowych lub losowych zmuszony jest pozbyć się pasieki.

Różne barwy plastrów zależą od okresu użytkowania – im starszy tym ciemniejszy
Różne barwy plastrów zależą od okresu użytkowania – im starszy tym ciemniejszy

Zdarza się też, że pszczelarz zmienia ule na inne, jego zdaniem bardziej przydatne do określonych warunków pożytkowych czy produkcyjnych, a sprzedaje stare. Przy zakupie takiej „używanej” pasieki należy zwrócić uwagę na kilka czynników.

Po pierwsze, ocenia się...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Koniecznie należy zwrócić uwagę na jakość plastrów w kupowanych rodzinach, bowiem plastry bardzo stare, ciemne i nieprześwitujące mogą być nośnikiem przetrwalników chorobotwórczych. Po zagospodarowaniu zakupionej pasieki w pierwszym sezonie zasadniczą czynnością będzie wymiana w rodzinach wszystkich plastrów.

Kluczowym kryterium, decydującym o zakupie danej pasieki, jest zdrowotność rodzin. Pszczół chorych się nie kupuje, ponieważ się to nie opłaci, poza tym z chorą pasieką rozwlecze się chorobę na inne tereny, co jest nie tylko niepotrzebne, ale i zabronione. Tolerować można jedynie obecność w rodzinach niewielkich ilości roztoczy Varroa, ale tylko przy zakupie pszczół w okresie wiosenno-letnim, gdy istnieją warunki do zwalczenia pasożytów.

Jeżeli istnieje taka możliwość, należy ocenić procentowe porażenie warrozą kupowanych rodzin, przeprowadzając badanie pszczół lub czerwia na obecność roztoczy we wszystkich rodzinach, a gdy to jest niemożliwe, tylko w niektórych, losowo wybranych. Przed zakupem pasieki należy sprawdzić, czy jest ona zarejestrowana u Powiatowego Lekarza Weterynarii.

Wnikliwej ocenie należy poddać...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Miejsce, na które będzie przewieziona pasieka powinno być oddalone przynajmniej o 3 km w prostej linii od wcześniejszego miejsca jej stacjonowania, w przeciwnym razie dużo lotnych pszczół wróci na stare miejsce.

Zakup odkładów

Nowoczesną metodą zakładania pasieki od podstaw lub jej powiększania jest wykorzystanie odkładów. Odkłady zakupione u hodowcy-producenta zasiedla się w ulach, poszerza się ich gniazda odpowiednią liczbą ramek z węzą i w przypadku braku pożytku należy je podkarmić.

Odkład zakupiony w czerwcu lub nawet w pierwszej połowie lipca rozwinie się w silną rodzinę, którą następnie przygotowuje się do zimy. Korzyść z takiej pasieki będzie dopiero w następnym roku, po przezimowaniu.


Wyjątkiem są tereny o późnych pożytkach, zwłaszcza spadziowych, gdzie przy sprzyjającej pogodzie rodziny utworzone z wcześniejszych odkładów mogą zebrać miód. W urodzajnym roku dochód z jego sprzedaży może zrekompensować nakłady poniesione na założenie pasieki.

Im wcześniej zakupione odkłady, tym ich wartość większa i większe korzyści z założonej w ten sposób pasieki. Jednak w warunkach klimatycznych Polski nie udaje się wyprodukować odkładów z czerwiącymi matkami wcześniej niż na przełomie maja i czerwca, i to w latach o wyjątkowo wczesnej wiośnie.

Wyjątkiem są odkłady...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Odkłady przenosimy w transportówkach, zbudowanych tak, by pszczoły miały zapewnioną dobrą wentylację. Ramki muszą być zabezpieczone przed przesuwaniem się, by nie dochodziło do gniecenia pszczół. W transportówce na czas przewozu nie należy umieszczać ramek z węzą, która może się obrywać i wyłamywać.

Przewożone pszczoły nie potrzebują też wody, ponieważ w odkładzie nie ma czerwia niezasklepionego lub jest go bardzo mało. Matki w kupowanych odkładach powinny być młode, unasienione i czerwiące. Odkład z matką nieunasienioną ma niższą wartość niż z czerwiącą, nie tylko bowiem cena takiej matki jest niższa, ale należy też ponieść ryzyko związane z jej unasienieniem i podjęciem przez nią czerwienia.

Również odpowiednio tańsze będą odkłady, do których matki należy poddać dopiero po zasiedleniu ich w ulach. Plastry w odkładach powinny być młode, co najwyżej jasnobrązowe. Starsze plastry trzeba będzie wymienić jeszcze w tym samym sezonie, poza tym mogą w nich być przetrwalniki chorób.

Przy przesiedlaniu odkładów z transportówek do uli należy zachować ostrożność, by nie gnieść pszczół w czasie wyjmowania ramek. Jeżeli odkłady dostarczono w transportówkach jednorazowego użytku, można je rozebrać odrywając ostrożnie jedną ze ścian bocznych, co ułatwi wyjmowanie plastrów.

Szczególną uwagę trzeba zwrócić na matkę, łatwo ją bowiem zagnieść, uszkodzić lub zgubić. Jeżeli matka przebywa wolno między pszczołami, warto ją wyszukać w trakcie przesiedlania, wtedy wiadomo, że na pewno znajduje się w rodzinie. Przy okazji można sprawdzić, czy nie uległa uszkodzeniu w czasie transportu.

Jeżeli matki nie znaleziono na przenoszonych plastrach, przegląda się pszczoły, które zostały w transportowce. Matkę tam znalezioną można przenieść, chwytając ją delikatnie za skrzydełka. Jest to jednak ryzykowne, ponieważ przy braku wprawy można ją uszkodzić, może ona też nabyć obcego zapachu i zostanie zabita przez pszczoły.

Dlatego lepiej ją przepędzić, zmiatając ją wraz z pszczołami szczoteczką. Nie powinno się wytrząsać z transportówki pszczół, jeśli jest między nimi matka, może ona bowiem wypaść poza ul i zaginąć.

Zdarza się, że mimo usilnych poszukiwań matki nie uda się znaleźć. Czasem matka w czasie transportu zgubiła znaczek, i trudniej ją wtedy zauważyć, mogła też w czasie przesiedlania schować się między plastrem i beleczką ramki lub w jakiejś szczelinie plastra.

Wtedy należy sprawdzić po 2-3 dniach, czy są jajeczka, czy też pszczoły budują na otwartym czerwiu mateczniki ratunkowe. Gdy nie ma larw, pszczoły w rodzince bezmatecznej będą przekształcać komórki w dolnej części plastra w twory przypominające miseczki matecznikowe.

Jeżeli nie ma jajeczek ani mateczników, to prawdopodobnie matka nie czerwiła już wcześniej, z jakiegoś powodu czerwić zaprzestała lub nie jest unasieniona. Mogła ulec uszkodzeniu w czasie transportu, a może nie karmią jej pszczoły.

Wtedy należy do odkładu przenieść z innego ula plaster z młodymi larwami, a pszczoły zmuszone karmić czerw zaczną wydzielać mleczko, które będą też podawać matce. Czasem w tej sytuacji wystarczy tylko rodzinę podkarmić. Jeżeli mimo to matka nie zacznie czerwić, należy ją wymienić.

Gdy w odkładzie nie ma matki, zazwyczaj daje się to zauważyć już przy jego przesiedlaniu do ula. Świadczą o tym wspomniane zaczątki mateczników ratunkowych na młodym czerwiu lub na dolnej krawędzi plastrów. Trudno bezmateczność stwierdzić na podstawie zachowania pszczół, są one bowiem wzburzone na skutek stresu spowodowanego transportem.

Sprawa jest ułatwiona, gdy matka w odkładzie na czas transportu została zamknięta w klateczce. Wtedy nie będzie narażona na zagniecenie, nie trzeba jej też szukać. Należy ją jednak z klateczki uwolnić, co niesie pewne ryzyko. Matka po wypuszczeniu z klateczki może odlecieć, mimo że jest to matka czerwiąca.

Przerwa w czerwieniu i mniej obfite żywienie w czasie, gdy przebywała w klateczce powoduje spadek masy matki, dzięki czemu może ona latać. Taka matka, gdy odkład jest zasiedlany w nowym miejscu, zazwyczaj zaraz wróci z powrotem. Zdarza się jednak, że zabłądzi lub zginie, wtedy odkład trzeba będzie ratować, poddając mu nową matkę.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Odkładów z młodymi, czerwiącymi matkami można używać nie tylko do zakładania pasieki. Można nimi wzmacniać rodziny wyczerpane pracą na późnych pożytkach, można też wymieniać matki, dołączając odkład do rodziny ze starą matką.

Pszczelarzem można też zostać, łapiąc przypadkowy rój pochodzący z obcej pasieki. Pszczoły rojowe szybko odbudują gniazdo i mogą nawet w tym samym sezonie pszczelarza-nowicjusza obdarować pierwszym miodem. Z chwytaniem i osadzaniem roju wiąże się niebezpieczeństwo zawleczenia chorób, głównie warrozy, ale też innych: zgnilca, grzybicy, nosemozy.

Dlatego taki rój tuż po osadzeniu lub nawet jeszcze wcześniej odymia się środkiem przeciwko warrozie. Rój osadza się na węzie i poddaje kwarantannie, czyli obserwuje się, czy pszczoły i czerw nie wykazują objawów chorobowych. W wypadku wystąpienia chorób należy zastosować odpowiednie zabiegi lecznicze.

Powiększanie pasieki

Pasiekę można powiększać kupując rodziny pszczele, odkłady lub sztuczne roje, można to robić też we własnym zakresie. Najprostszy sposób to powiększanie pasieki przy pomocy odkładów, tworzonych z silnych rodzin w okresach przerw w pożytkach.

Można też rodziny specjalnie doprowadzać do dużej siły, by dzielić je potem w celu zasiedlenia nowych uli. Sposoby tworzenia odkładów zostały opisane w rozdziale omawiającym prace pasieczne w ciągu roku. Właściwie gospodarując można od każdej silnej rodziny w pasiece pozyskać po dwa odkłady w sezonie bez konieczności znacznego obniżania produkcji miodu.

pszczoły na ulu

Tym sposobem, w ciągu kilku lat niewielką pasiekę można powiększyć do kilkuset pni nie kupując w ogóle pszczół. Również matki można wychować we własnym zakresie, przez co koszty powiększenia pasieki zostaną sprowadzone tylko do zakupu lub wyprodukowania uli, zakupu węzy, cukru oraz innych środków obrotowych.

Inny sposób powiększania pasieki to...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


 Współczesna gospodarka pasieczna. Tom I (K88)