VIII Mazowiecka Konferencja Pszczelarska w Mińsku Mazowieckim – relacja
Zdjęcie: Martyna Walerowicz
Spotkanie z pszczelarzami i trzy długie oraz naładowane informacjami wykłady, to przepis na sukces. Przeczytaj, jakie składniki zadecydowały, że organizatorom udało się zaserwować uczestnikom porządną dawkę wiedzy w doborowym towarzystwie!
Konferencja odbyła się 2.03.2024 r. Motto konferencji brzmiało: „Odkrywamy sekrety życia pszczół”. By zrealizować to hasło, organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Pszczelarzy Ziemi Mińskiej, zaprosili trzech prelegentów, którzy w aż dwugodzinnych wykładach przedstawili przydatne i ważne tematy.
Wykłady
Dzięki wystąpieniu profesora Adama Tofilskiego z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie „Rójka pszczoły miodnej” dowiedzieliśmy się, jak zareagować, jeśli pszczelarzowi nie udało się przerwać rójki. Prelegent tłumaczył zjawiska zachodzące w ulu i dawał porady co zrobić w nietypowych sytuacjach. Na przykład czasem przez deszczową pogodę stara matka nie wychodzi z pierwakiem i zostaje w gnieździe mimo obecności zasklepionego matecznika z nową królową. Jeśli więc widzimy, że od dłuższego czasu panuje słota, to warto sprawdzić czy po gnieździe nie krąży stara matka. Można wtedy zniszczyć matecznik z nową. Profesor dzielił się też wieloma ciekawymi informacjami, dokładnie uświadamiając co się dzieje w czasie rójki np. ile miodu zabiera z ula każda robotnica, jak pszczoły wybierają gniazdo czy jak matki ze sobą walczą.
Zdjęcie: Prof. Adam Tofilski.
Wykład „Wpływ pestycydów i akarycydów na pszczoły. Sposoby ich ograniczenia” poprowadziła dr Fani Hatjina, która przybyła do Mińska Mazowieckiego aż z Instytutu Nauk o Zwierzętach w Nea Moudania w Grecji. Naukowczyni podczas wykładu przedstawiła niepokojące dane dotyczące wpływu pestycydów na pszczoły. Przypomniała, że działają one nie tylko letalnie (co zwykle obserwujemy gołym okiem, gdy w wyniku źle przeprowadzonego oprysku padają całe rodziny) lecz również subletalnie, podtruwając robotnice. Pestycydy zmniejszają żywotność plemników trutni, ograniczają produkcję mleczka pszczelego przez robotnice (z powodu degradacji gruczołów gardzielowych, o czym pisała prof. Strachecka TUTAJ), przyspieszają starzenie się pszczół, a także zwiększają akcję serca, co ostatecznie wyczerpuje owady. Pod koniec wykładu prelegentka proponowała rozwiązania, jak zmniejszyć wpływ pestycydów na rodziny pszczele.
Zdjęcie: dr Fani Hatjina
Ostatni wykład pod tytułem „Przydatność kierowania wychowem czerwiu jako metody kontroli rozwoju populacji Varroa destructor oraz niwelowania konsekwencji zmian klimatycznych” poprowadził prof. Krzysztof Olszewski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Wystąpienie bardzo poruszyło i zaciekawiło pszczelarzy. Po pierwsze – zmiany klimatyczne i środowiskowe to fakt, ale ponieważ dzieją się powoli i stopniowo, to wydają się niezauważalne. Tymczasem co roku doświadczamy nie tylko strat rodzin pszczelich, ale też ich osłabienia – to drugie zjawisko może nam umknąć, bo trudniej je ująć w statystykach. Kolejnym problemem jest odporność dręcza pszczelego na akarycydy. Profesor opowiadał więc o możliwości stosowania metod biotechnicznych i izolatorów matek. Rozwiązania te były testowane już kilkadziesiąt lat temu, w momencie pojawienia się w naszym kraju pasożyta, ale akarycydy były (i nadal niestety są) łatwiejsze w stosowaniu. Profesor przedstawił dokładny sposób prowadzania walki z V. destructor przy pomocy różnych izolatorów.
Zdjęcie: Prof. Krzysztof Olszewski
Pytania
Bardzo dużą zaletą konferencji było to, że w połowie danego wykładu i na jego końcu uczestnicy mogli zadawać pytania naukowcom. Pszczelarze nie opuszczali więc spotkania z poczuciem niedosytu czy sfrustrowani brakiem odpowiedzi na kotłujące się w głowach pytania.
Zdjęcie: Każdy mógł zadawać pytania
Forma online i inne zalety
Jeśli ktoś nie miał możliwości stawić się na VIII Mazowieckiej Konferencji Pszczelarskiej w Mińsku Mazowieckim osobiście, to mógł oglądać wszystko przez Internet. Organizatorzy również w taki sposób postanowili dzielić się wiedzą. My jednak zachęcamy do przyjazdu osobiście na spotkania pszczelarskie z kilku powodów – po pierwsze pandemia sprawiła, że zamknęliśmy się (dosłownie i w przenośni) na drugiego człowieka, a spotkania pszczelarskie to szansa na nawiązanie relacji, kulturalną wymianę myśli (niemal nie do pomyślenia w Internecie) i poczucie przynależności do większej społeczności.
Po drugie, chociaż to jest bardziej przyziemne, organizatorzy zapewniają poczęstunek i obiad, więc możemy się skupić na edukowaniu się, a nie tym, że jesteśmy głodni. Trzeba przyznać, że w Mińsku Mazowieckim było smacznie.
Podsumowanie
W czasie VIII Mazowieckiej Konferencji Pszczelarskiej w Mińsku Mazowieckim uczestnicy dostali solidną porcję wiedzy zarówno teoretycznej, jak i praktycznej. Jeśli ktoś nie mógł przyjechać na spotkanie, to miał możliwość uczestniczyć w nim online, a jeśli był na miejscu, mógł porozmawiać bezpośrednio z wykładowcami. Bardzo polecamy tę konferencję i zachęcamy do przyjazdu za rok.
Zdjęcie: Bez tych osób konferencja w Mińsku nie odbyła by się