Terminale płatnicze dla wszystkich pszczelarzy
Wiele razy musieliśmy zrezygnować z zakupów ze względu na brak możliwości zapłacenia kartą. Te sytuacje dotyczyły głównie imprez plenerowych, takich jak kiermasze, pikniki, czy jarmarki. Idąc tam z dziećmi, celowo ograniczaliśmy ilość gotówki w portfelu do 30-50 zł – sami wiecie dlaczego...
.jpg)
fot.© Miodowa Manufaktura
Tymczasem, jak wynika z badań, coraz więcej Polaków (56%) chce płacić bezgotówkowo, a aż 40% rezygnuje ze zrobienia zakupów, jeśli nie da się za nie zapłacić kartą. A jednak wciąż wielu małych i średnich przedsiębiorców w dalszym ciągu nie widzi potrzeby wprowadzenia u siebie terminali.
Dlaczego płatność kartą u pszczelarza musi sprawiać problem? Przecież klientów możemy mieć w domu, na targu, kiermaszu lub jarmarku! Tak naprawdę zorganizowanie możlwiości bezgotówkowej zapłaty jest bardzo łatwe. Gdybyśmy wiedzieli, że jest to takie proste, to płatność kartą w Miodowej Manufakturze byłaby dostępna dużo wcześniej.
W minionym sezonie pszczelarskim, uczestnicząc w kilkunastu kiermaszach i jarmarkach w całej Polsce, dosyć często spotykaliśmy się z chęcią zapłaty kartą za nasze miody i produkty pszczele, ponieważ potencjalni klienci nie mieli ze sobą gotówki.
Zaczęliśmy interesować się zakupieniem terminala płatniczego, ale stała umowa była dla nas nie do przejścia, po pierwsze dlatego, że sprzedaż miodu jest dla nas działalnością dodatkową, a po drugie nie chcieliśmy ponosić stałych miesięcznych opłat w tzw. martwym sezonie.
Nasz wybór padł na terminal SumUp Air. Zachęciły nas przejrzyste zasady, brak comiesięcznej opłaty abonamentowej oraz akceptowalna - naszym zdaniem - prowizja 1,49% od każdej transakcji, czyli jedyne 60 gr przy słoiku miodu za 40 zł.
Braliśmy pod uwagę terminal konkurencyjnego operatora, ale wymagał on od nas, niezależnie od rodzaju działalności – rolniczej, czy pozarolniczej – posiadania numeru identyfikacyjnego REGON, którego nikt nie wymaga od pszczelarzy-amatorów.
Miodowa Manufaktura nie jest dużą pasieką. Mamy 40 rodzin pszczelich i prowadzimy Rolniczy Handel Detaliczny. Nie jesteśmy zawodowymi pszczelarzami i tym samym nie osiągamy dochodów z działów specjalnych produkcji rolnej. Decyzja stała się prosta: SumUp Air.
Kupiliśmy go niestety dopiero pod koniec sezonu, w listopadzie, ale zdążyliśmy jeszcze wziąć go na kilka przedświątecznych targów ze zdrową żywnością i wiemy, że była to dobra decyzja.
Sporo transakcji do których doszło, nie odbyłoby się, gdyby nie możliwość płatności kartą. Oprócz tego mamy kilku stałych klientów, którzy regularnie przyjeżdżają do nas po miód, a są osobami od dawna preferującymi płatności bezgotówkowe. To był także ukłon w ich stronę.
SumUp Air to mobilny czytnik kart do obsługi płatności zbliżeniowych kart płatniczych z chipem. Akceptuje płatności kartami Visa, vPay, MasterCard, Maestro oraz American Express.
Realizacja płatności odbywa się na trzy sposoby: zbliżeniowo, chip + PIN oraz przez telefon np. poprzez Android Pay. Urządzenie jest mobilne i lekkie, a bateria po jednym ładowaniu wystarcza na ok. 500 transakcji.
Transakcja jest realizowana za pomocą terminala i urządzenia mobilnego (tablet lub smartfon), na którym instalujemy bezpłatną, prostą w obsłudze aplikację. Potwierdzenie transakcji możemy wysłać klientowi SMS-em lub mailem.
Płatność trafia na nasze konto bankowe zwykle w ciągu 2-3 dni roboczych. Terminal może współpracować jednocześnie z kilkoma urządzeniami mobilnymi.
Zamówienie terminala odbywa się w bardzo prosty sposób na stronie www.sumup.pl, gdzie musimy się zarejestrować. Po dokonaniu opłaty w ciągu 3-4 otrzymamy terminal, który jest dostarczany bezpłatnie przez kuriera.
Cena regularna urządzenia wynosi 299 zł netto (367,77 zł brutto). Specjalny kod rabatowy PSZCZOLA100, który podajemy w momencie rejestracji na stronie www.sumup.pl, obniża jego cenę o 100 zł netto, do kwoty 199 zł netto (244,77 zł brutto).
W kieszeni pszczelarza zostaje więc 123 zł czyli równowartość około 2-2,5 kg dobrej jakości węzy lub 80 kg cukru.
Warto pamiętać, że każdy ma 30 dni na testowanie terminala. Jeżeli nie spełni on oczekiwań, można go odesłać na koszt firmy, a ta zwróci pieniądze.
Magdalena i Krzysztof Kozerscy
