fbpx

NEWS:

WIEŚCI ZE ŚWIATA

Australia, Floryda, Unia Europejska

Pasieka nr 89 (world_blue)

Australia

Na Uniwersytecie Jamesa Cooka przeprowadzono badanie porównawcze nawyków żywieniowych pszczół zdrowych oraz pszczół zakażonych pasożytem jelitowym Nosema Ceranae. W badaniu, opublikowanym niedawno w czasopiśmie „Microbial Ecology”, czytamy, że naukowcy podali grupom pszczół różnego rodzaju pyłki.

Stwierdzono, że chore pszczoły o gorszej kondycji żyły dłużej, gdy miały dostęp do bardziej pożywnego pyłku, mimo że zwiększyło to również liczbę pasożytów w jelitach. Jade Ferguson, studentka prowadząca projekt, sprawdzała czy jeśli pszczoły miałyby możliwość wyboru pokarmu, czy wybrałyby to, co byłoby dla nich dobre i uzyskała odpowiedź twierdzącą.

Badanym pszczołom dano możliwość wyboru pożytku spośród sztucznych kwiatów zawierających pyłek wysokiej jakości, pyłek o niższej jakości oraz syrop cukrowy. Zdrowe pszczoły nie wykazały preferencji pokarmowych, natomiast większość pszczół chorych wybrała pyłek wartościowszy.

Nadal nie jest jasne, w jaki sposób pszczoły oceniają jakość pyłku. Jednak wybory pszczół prawdopodobnie wpłyną na kwiaty rodzime i rośliny uprawne. Kwiaty różnią się znacznie pod względem jakości pyłków i często rywalizują o zapylacze.

Pasożyty wydają się być jeszcze jednym czynnikiem, który może wpływać na wybory podejmowane przez owady.

Źródło: -949762932 http://www.beeculture.com/catch-buzz-sick-bees-eat-healthier/

USA (Floryda)

Właściciele pszczół na Florydzie i w całym kraju zastanawiają się, co przyniesie przyszłość, a to dlatego, iż populacja pszczół masowo wymiera, co może oznaczać wyższe ceny żywności w sklepie.

„Populacja pszczół miodnych na Florydzie naprawdę przeżywa kryzys” powiedział Dave Hackenberg, właściciel dużej firmy w Trilby. Wynajmuje swoje ule rolnikom, aby pszczoły mogły zapylać ich plony. Ale przez ostatnie 10 lat populacja pszczół zmalała, a huragan Irma powiększył straty.

„Irma prawdopodobnie przyczyniła się do zniszczenia od 75 do 80 tysięcy zasiedlonych uli” powiedział Hackenberg. Mniej pszczół oznacza mniej żywności, co może przełożyć się na znaczny wzrost cen. Podczas gdy większość ludzi myśli o pszczołach jako owadach produkujących miód, Hackenberg twierdzi, że to dla niego sprawa drugorzędna.

„Jeden z każdych trzech kawałków jedzenia, które wkładasz do ust, jest zapylany przez pszczoły miodne. Owoce, warzywa, orzechy i wiele innych, wszystkie wymagają zapylenia” powiedział Hackenberg. Pszczelarz twierdzi też, że rozwiązaniem problemu upadającej populacji pszczół są dodatkowe badania, aby dowiedzieć się, co je zabija i jak to powstrzymać.

Źródło: http://www.beeculture.com/catch-buzz-florida-beekeepers-fewer-bees-spell-higher-prices-food/

Unia Europejska

Najczęściej stosowane środki owadobójcze na świecie stanowią poważne zagrożenie zarówno dla pszczół miodnych, jak i dzikich pszczół – tak brzmi najnowszy werdykt naukowców zajmujących się oceną ryzyka w Unii Europejskiej.

Analiza ponad 1500 badań, wskazała, że najprawdopodobniej będzie należało zakazać użycia pestycydów neonikotynoidowych na obszarze całej UE. W opublikowanym raporcie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) stwierdzono, że ryzyko dla pszczół jest zróżnicowane w zależności od uprawy i drogi narażenia.

Wykazano ponadto, że neonikotynoidy powodują m.in. uszkodzenie pamięci owadów i redukcję liczby królowych w rodzinach. Ocena EFSA po raz pierwszy obejmuje trzmiele i pszczoły samotnice.

Stwierdzono również, że wysokie ryzyko zatrucia nie wynika z zastosowania neonikotynoidów na roślinach niesiewnych, takich jak pszenica, ale z szerszego skażenia gleby i wody, co prowadzi do pojawienia się pestycydów w polnych kwiatach lub roślinach uprawianych jako następne.

Niedawne badania próbek miodu wykazały jego globalne zanieczyszczenie przez neonikotynoidy. Rzecznik Syngenty – producenta neonikotynoidów – odniósł się do stawianych zarzutów: „EFSA niestety nadal opiera się na dokumencie, który jest zbyt konserwatywny, bardzo niepraktyczny i prowadziłby do zakazu większości, jeśli nie wszystkich, środków owadobójczych, w tym stosowanych w uprawach produktów organicznych”.

Natomiast Matt Shardlow, z organizacji charytatywnej Buglife, powiedział, że dokument zawierający wytyczne dotyczące ryzyka powinien zostać pilnie wdrożony, aby zapobiec kolejnym „pomyłkom” związanym z pestycydami. Powiedział: „To tragedia, że przez ponad piętnaście lat nasze pszczoły, ćmy, motyle i muchy były dewastowane przez te toksyny”.

źródło:https://www.theguardian.com/environment/2018/feb/28/total-ban-on-bee-harming-pesticides-likely-after-major-new-eu-analysis

Piotr Szyszko
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"