NEWS:

5.1. Główne korzyści z przerywania wychowu czerwiu

Przerywanie wychowu czerwiu prowadzone jest zwykle w dwóch terminach, latem oraz jesienią, co zostało szczegółowo scharakteryzowane w rozdziale 6.1. Terminy przerwania wychowu czerwiu oraz zabiegi z nim związane. W obu tych terminach uzyskanie stanu bezczerwiowego umożliwia skuteczne zwalczenie roztoczy V. destructor. Szczególnie ważne jest to w terminie letnim, ponieważ od tego zależy prawidłowy rozwój jesienny rodziny, a co za tym idzie pomyślna zimowla. W terminie jesiennym pozbywamy się natomiast roztoczy, które pochodzą głównie z reinwazji z sąsiednich pasiek. Jesiennej reinwazji sprzyjają długie okresy wysokich temperatur umożliwiające pszczołom dalekie loty w czasie kwitnienia roślin takich jak nawłoć czy wysiewanych jako poplon gorczycy i facelii. Bezpośrednią przyczyną jest natomiast nieskuteczne leczenie rodzin lub jego brak. Roztocza mają tendencję do opuszczania na pszczołach zbieraczkach silnie spasożytowanych/ porażonych rodzin. Potwierdzają to badania przeprowadzone w pasiece Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Potem na kwiecie mogą oczekiwać na pszczoły nawet dwie doby (Gajda, 2021). Atrakcyjność rodziny, czyli docelowego żywiciela rozpoznają najprawdopodobniej po zapachu pszczoły. Zapewne silna obecność feromonów czerwiu w bukiecie zapachowym pszczoły zbieraczki świadczy, że pochodzi ona ze zdrowej, intensywnie wychowującej czerw rodziny, która stworzy dobre warunki do rozwoju pasożytów. Dlatego rodziny skutecznie wyleczone latem, o niskim stopniu porażenia są bardziej atrakcyjne od tych silnie porażonych. Idąc dalej tym tokiem rozumowania można założyć, że jesienne przerwanie wychowu czerwiu może zmniejszyć skalę reinwazji z sąsiednich pasiek, ponieważ w rodzinach nie ma czerwiu, którego feromony wabią pasożyty.

Skala jesiennej reinwazji zależy od roku, liczby sąsiednich pasiek i odległości między pasieczyskami. Są lata, w których reinwazja jest znikoma oraz takie jak rok 2024, w którym reinwazja była bardzo silna. Tak duża skala reinwazji wynika między innymi z faktu, że konwencjonalne metody zwalczania pasożytów są coraz mniej skuteczne w sytuacji, gdy w rodzinach jest czerw. Wydłużaniu wychowu czerwiu sprzyjają wspomniane wcześniej ciepłe jesienie i zimy. W efekcie nawet, mimo leczenia w rodzinach pozostaje więcej pasożytów niż w początkowym etapie inwazji warrozy w Polsce. Dlatego obecnie coraz częściej mamy niedoleczone rodziny. We wspomnianym roku 2024 wysokie temperatury, a w konsekwencji wybuch wegetacji i rozwój wiosenny rodzin rozpoczęły się o około miesiąc wcześniej niż w latach poprzednich. W efekcie roztocza Varroa namnażały się dłużej, co w wielu pasiekach już w czerwcu skutkowało stopniem porażanie rodzin typowym dla lipca lub sierpnia.

Oprócz problemów związanych ze skutecznym zwalczaniem warrozy, przerywanie wychowu czerwiu jesienią eliminuje konsekwencje wydłużającego się wychowu czerwiu. Te dwa problemy są ze sobą w znacznej mierze związane, ponieważ konsekwencje wydłużonego wychowu czerwiu są następujące:

  • nieskuteczne zwalczanie V. destructor,
  • znacznie wydłużenie okresu namnażania V. destructor,
  • zwiększone zużycie zapasu zimowego,
  • znaczna utrata siły w czasie zimowli lub starta rodziny wiosną (zwłaszcza przy zmiennej pogodzie na przedwiośniu) będąca konsekwencją zbyt wczesnego wypracowania się pszczół pokolenia zimowego.

Jeżeli w rodzinie był okres bezczerwiowy trwający 4–5 tygodni naturalna śmiertelność pasożytów wzrasta 2-3 krotnie (Chorbiński i Gajda, 2024).

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Do głównych przyczyn wydłużania wychowu czerwiu jesienią oraz przeciągania go na okres zimy należą:

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Dwie ostanie przyczyny wskazują, że problem przedłużającego się wychowu czerwiu może dotyczyć nie tylko rejonów z łagodnymi zimami.

W przypadku wątpliwości czy stosowanie metod biotechnicznych jest zasadne proponuję wytypowanie kilku rodzin w pasiece i prowadzenie w nich przynajmniej przez dwa lata gospodarki z wykorzystaniem wybranej metody biotechnicznej.

Fot. Roman Dudzik

 \"WydanieZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod


Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod