Współczesna gospodarka pasieczna. Tom I: Organizacja pasieki, produkty pszczele.
6. Pozyskiwanie pyłku
Odebranie rodzinie pewnej ilości obnóży pyłkowych jest prostą metodą zwiększenia dochodowości pasieki, osiągalną bez konieczności zmiany warunków gospodarowania. Pozyskiwanie pyłku może być prowadzone równolegle z wykorzystaniem większości pożytków nektarowych i, co bardzo istotne, nie odbija się negatywnie na produkcji miodu.
W silnych rodzinach, w których odławiany jest pyłek, czerwienie matek jest na ogół bardziej intensywne niż tam, gdzie obnóży się nie pozyskuje. Jest to efekt zwiększenia aktywności lotnej pszczół, ponieważ zbieraczki z rodzin, którym założono poławiacze pracują o 20-30% intensywniej, by nadrobić straty pyłku odłowionego.
Nie dochodzi wtedy do obniżenia produkcji miodu lub spada ona nieznacznie. Produkcja pyłku nie zależy też od siły rodziny w takim stopniu, jak produkcja miodu. Dlatego warto do pozyskiwania pyłku wykorzystać też rodziny o nieco opóźnionym rozwoju, które na czas głównego pożytku nektarowego nie zdążą osiągnąć wymaganej siły.
Na rozwoju rodziny i poziomie produkcji miodu pozyskiwanie pyłku odbije się niekorzystnie, jeżeli będzie on poławiany bardzo intensywnie, bez przerwy przez cały sezon. Dlatego co jakiś czas trzeba poławiacze na kilka dni otwierać, by pszczoły odnowiły zapas pierzgi w gniazdach.
Dobrze jest odławiać pyłek w cyklu...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Poławianie pyłku można rozpocząć już na pierwszych pożytkach dobrze wykorzystywanych przez pszczoły, a więc przy sprzyjającej pogodzie nawet w połowie kwietnia. Jednak pierwszą rośliną dostarczającą prawdziwie towarowego wziątku pyłkowego jest rzepak ozimy.
Poławianie pyłku na rzepaku rozpocząć należy w tydzień po jego zakwitnięciu, gdy przynajmniej połowa planowanego zbioru nektaru jest już w ulach. Podczas odławiania pyłku rzepakowego należy często opróżniać zasobniki poławiaczy, ponieważ pyłek rzepakowy jest wilgotny i łatwo ulega rozmazywaniu i pleśnieniu, czemu sprzyja w tym czasie duża wilgotność względna powietrza i nocne spadki temperatur.
W większości pasiek pyłek można śmiało pozyskiwać do...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W okresie, gdy roślin pyłkodajnych kwitnie mniej, można pozyskiwać pyłek odmianowy. Jest to możliwe na dużych areałach facelii, gryki i koniczyny czerwonej. Czysty pyłek z rzepaku można pozyskać, jeżeli w zasięgu lotu pszczół nie kwitną inne rośliny pyłkodajne, zwłaszcza mniszek.
Dużą wartość odżywczą dla ludzi ma zwłaszcza świeży pyłek gryczany, zawierający dużo białka (około 40%) o zróżnicowanym składzie aminokwasowym i witaminę P, czyli rutynę.
Rodzina silna, zdrowa i mająca dużo młodego czerwia przynosi dużo pyłku i można go odłowić od 100 do 200 g dziennie. Jednak pojawienie się bardzo obfitego pożytku nektarowego (30-4,5 kg dziennie) powoduje ograniczenie przynoszenia pyłku zaledwie do kilku gramów.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Również przy porywistych wiatrach pszczoły przestają nosić pyłek. Przebieg warunków atmosferycznych ma jednak mniejszy wpływ na produkcję pyłku niż na produkcję miodu i pozyskiwanie obnóży jest produkcją mniej zawodną w porównaniu z produkcją miodową.
Metody poławiania pyłku
Obnóża odbiera się pszczołom przy pomocy poławiaczy pyłku. Zasada działania wszystkich poławiaczy jest taka sama i polega na zagrodzeniu wejścia do ula specjalną przegrodą z otworami, przez które muszą przecisnąć się pszczoły, by wejść do ula.
W trakcie przechodzenia przez nie obnóża pyłkowe są strącane z nóżek pszczół i spadają do zasobnika poławiacza. Pszczoła zbieraczka zauważa po wejściu do ula, że pyłku już się pozbyła i z jeszcze większym zapałem wyrusza po kolejny zbiór.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Używanie poławiaczy wylotowych jest pracochłonne. Wspomniane czynności wymagają bowiem kilku wizyt w pasiece dziennie. Za każdym razem zabiera się z szufladek odłowione obnóża, które w poławiaczu wylotowym bardzo łatwo ulegają zawilgoceniu i szybko fermentują lub pleśnieją. Szczególnie pozostawienie pyłku na noc naraża go na jeszcze większe zawilgocenie.
W celu ułatwienia obsługi takiego poławiacza warto wykonać go tak, by płytka strącająca nie była wyjmowana, lecz odchylana do góry. Szuflada na obnóża może być wysuwana, zdejmowana lub zawieszona za zawiasach.
Dobrze, gdy wysuwana jest do przodu, wtedy opróżnianie jej z obnóży przebiega sprawniej. Dno szuflady wykonuje się z drobnej siatki o średnicy oczek 1 mm. Daszek powinien być na tyle szeroki, by dobrze osłaniać od deszczu cały poławiacz. Poławiacz wylotkowy musi dobrze przylegać do przedniej ściany ula, bowiem pszczoły szybko zlokalizują wszelkie szczeliny i będą z nich korzystać, omijając płytkę strącającą.
Coraz bardziej popularne w polskich pasiekach są poławiacze dennicowe. Poławiacz taki umieszczony jest w głębokiej dennicy ula wielokorpusowego. Zbudowany jest z płytki strącającej, zajmującej całą powierzchnię dennicy. Duża powierzchnia płytki odławiającej uniemożliwia zatkanie poławiacza przez trutnie.
Poławiacz pyłku wylotowy.
Pod nią jest siatka, przez którą obnóża spadają do szuflady. Pyłek zgromadzony w szufladzie jest co prawda dobrze zabezpieczony przed deszczem, jednak łatwo chłonie wodę w wilgotnej atmosferze ula. Powinniśmy odbierać go codziennie.
Pyłek z poławiaczy dennicowych należy dokładnie przebrać i przewiać, ponieważ mogą się w nim znajdować różne zanieczyszczenia wynoszone z ula przez pszczoły, w tym martwe roztocze Varroa i kawałki zmumifikowanego czerwia zamarłego na grzybicę.
Są one wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Ponieważ poławiacz umieszczony jest jako powałka ula, to ciepłe powietrze ulowe ogrzewa go, dosuszając odłowiony pyłek. Poławianie pyłku prowadzi się przy otwartym dolnym wylocie zasadniczym. Aby pszczoły korzystały z obydwu wyjść, przez pierwsze 4-5 dni po założeniu poławiacza płytka strącająca powinna być wyjęta, a dolny wylotek zasadniczy zamknięty.
Wylot poławiacza jest na tylnej ścianie ula. Przez te parę dni pszczoły nauczą się z niego korzystać. Po założeniu wkładki poławiającej wylot zasadniczy należy otworzyć. To bardzo ważne, ponieważ „sprzątanie” ula pszczoły dokonują przez wylot dolny.
Do pyłku zebranego w szufladzie poławiacza powałkowego nie dostaną się zanieczyszczenia, odpadki, śmieci, martwe roztocze, czy grzybicze mumie, Mają też którędy wylatywać trutnie. Otwarcie wylotu dolnego wbrew pozorom wcale nie powoduje zmniejszenia zbioru pyłku.
Otwarty dolny wylotek daje nam pewność, że rodzina nie udusi się w czasie upałów, co mogłoby się zdarzyć, gdyby jedyną drogą wentylacji był wylot poławiacza, zasłonięty płytką odławiającą. Ponieważ w pyłku zbieranym w takim poławiaczu nie ma zanieczyszczeń ani wilgoci, można go odbierać nawet co dwa - trzy dni, co zmniejsza pracochłonność obsługi.
Należy jednak pamiętać, by obnóża nie pozostawały w poławiaczu zbyt długo, bowiem w atmosferze ula nawet w temperaturze około 30°C zawartość wody w obnóżach nigdy nie spadnie poniżej kilkunastu procent, co umożliwia rozwój drobnoustrojów. Mogą się też zagnieździć w nich rozkruszki.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Nie mniej ważne od samego poławiania pyłku jest jego prawidłowe wysuszenie, oczyszczenie i przechowywanie. Pyłek suszy się ciepłym powietrzem w specjalnie do tego zbudowanych suszarkach z kontrolowaną temperaturą. Suszarka taka, to szafka z elektryczną grzałką w środku i kilkoma piętrami szufladek, na których suszą się obnóża.
Można też używać promiennika podczerwieni, ale w ściśle kontrolowanym czasie. Suszenie na słońcu nie wchodzi w rachubę, ponieważ promienie ultrafioletowe dezaktywują większość biologicznie czynnych składników pyłku.
Po wysuszeniu pyłek należy oczyścić, wywiewając z niego lżejsze zanieczyszczenia w strumieniu powietrza z wentylatorka lub suszarki do włosów. Pszczelarze produkujący dużo pyłku, używają specjalnych miniaturowych wialni, zbudowanych na wzór wialni do zboża.
Po przewianiu pyłek należy dokładnie przebrać, by usunąć pozostałe zanieczyszczenia. Szczególną uwagę zwraca się na kawałki martwych larw pszczelich oraz martwych roztoczy Varroa.
Przechowywanie pyłku to kolejny trudny etap.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Poławianie obnóży pyłkowych powinno być prowadzone jednocześnie we wszystkich rodzinach w pasiece. Założenie poławiaczy tylko kilku wybranym rodzinom spowoduje, że zbieraczki powracające z ładunkiem pyłku będą szukały rodzin, do których dostęp jest łatwiejszy. W efekcie część pszczół przeniesie się do rodzin bez poławiaczy i zasili je, zaś rodziny produkujące pyłek osłabną.
Intensyfikacja pozyskiwania pyłku
Ilość pyłku, jaką można pozyskać od jednej rodziny pszczelej w ciągu sezonu pasiecznego jest ograniczona kilkoma czynnikami. Podobnie jak w produkcji miodu głównymi barierami są tutaj warunki pogodowe, pożytkowe oraz wydajność produkcyjna rodziny.
Pierwszy czynnik, pogoda, jest niezależny od pszczelarza. Na warunki pożytkowe pszczelarz może wpływać stosując gospodarkę wędrowną, przez co okres pozyskiwania pyłku wydłuży się nawet kilkakrotnie.
Innym sposobem jest wysiew lub sadzenie roślin dostarczających dużych ilości pyłku. Natomiast wydajność produkcyjna rodziny jest ograniczona czynnikami natury biologicznej i genetycznej.
Najkorzystniejszym sposobem umożliwiającym zwiększenie produkcji nie tylko obnóży pyłkowych jest...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Najwłaściwszy jest moment, w którym plantacja rzepaku (lub inny pożytek wiosenny wykorzystywany przez pasiekę) kończy kwitnienie, a rodziny w nastrój rojowy nie weszły, względnie są w jego początkowym stadium, czego objawem jest budowa pierwszych miseczek matecznikowych na mateczniki rojowe.
W miejsce odebranych plastrów z czerwiem należy wstawić ramki z węzą. Jeżeli nastrój rojowy jest zaawansowany, co objawia się zaczerwieniem miseczek matecznikowych, zamiast węzy daje się ramki z młodym, nieczerwionym lub jasnobrązowym suszem.
Takie plastry zostaną szybko przez matkę zaczerwione, co rozładuje nastrój rojowy. Nie należy używać do tego plastrów starych, ciemnych, ponieważ matki mogą nie chcieć składać w nich jajeczek.
Bezmatecznym odkładom, po przewiezieniu ich na inne pasieczysko, poddaje się matki nieunasienione lub mateczniki na wygryzieniu. Biorąc pod uwagę planowane wykorzystanie produkcyjne odkładów, najlepiej byłoby im poddać matki czerwiące, jednak o tej porze (druga połowa maja) są one praktycznie niedostępne.
W rodzinach macierzystych już od połowy okresu kwitnienia rzepaku poławiany jest pyłek. Jeżeli rodziny te wyszły z zimy w bardzo dobrej kondycji, a na zimę zaopatrzone zostały w duże ilości pierzgi, poławianie pyłku w nich można było rozpocząć jeszcze wcześniej: na początku kwitnienia rzepaku, lub nawet w kwietniu, po masowym zakwitnięciu drzew owocowych i mniszka.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W doświadczeniach prowadzonych w przeciętnych warunkach pożytkowych uzyskiwano przy użyciu tej metody zbiory rzędu 7-7,5 kg suszonych obnóży w przeliczeniu na rodzinę wyjściową, podczas gdy rodziny prowadzone tradycyjnie (gospodarka jednorodzinna) produkowały około 2 kg obnóży.
Do tego dochodzą inne korzyści uzyskane z gospodarki polegającej na tworzeniu wczesnych odkładów: wyeliminowanie nastroju rojowego, coroczna wymiana matek we wszystkich rodzinach, zimowanie silnych rodzin dobrze wykorzystujących wczesne pożytki w kolejnym sezonie, dodatkowy dochód uzyskany ze sprzedaży odkładów lub wykorzystanie ich do powiększenia pasieki.
Całościowa gospodarka z wykorzystaniem wcześnie tworzonych odkładów omówiona jest w dziale przedstawiającym prace pasieczne wykonywane w ciągu roku.
Pozyskiwanie pierzgi
W racjonalnie prowadzonej pasiece nie można dopuścić, by mająca dużą wartość odżywczą pierzga była niszczona. Dlatego pierzgę należy pozyskiwać z myślą o jej sprzedaży, a w sytuacji, gdy nie ma możliwości jej zbytu, w celu wykorzystania do żywienia pszczół.
Przede wszystkim należy prowadzić taką gospodarkę plastrami, by pszczoły gromadziły pierzgę w plastrach...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Przechowywanie plastrów z pierzgą jest trudne, ponieważ ze względu na dużą wartość odżywczą stanowi ona idealne podłoże dla rozwoju drobnoustrojów (pleśnie i drożdżaki) oraz jest atrakcyjnym pokarmem dla różnych szkodników.
Największe straty w zapasach pierzgi spowodowane są rozwojem grzybni Bettsia alvei, powodującej tak zwaną grzybicę ulową. Pierzgę mogą też porastać kropidlaki, wytwarzające bardzo niebezpieczne dla zdrowia ludzi i zwierząt aflatoksyny.
Maszyna do pozyskiwania pierzgi.
W pierzdze zaatakowanej przez pleśnie rozwijają się też drożdżaki, powodujące jej fermentację. Pierzga pochodząca z chorych rodzin jest źródłem zakażenia, zawierać może przetrwalniki Paenbacillus larvae, powodujące zgnilec złośliwy, przetrwalniki Nosema apis oraz grzybicy wapiennej i kamiennej.
Najgroźniejsze szkodniki niszczące zmagazynowaną w plastrach pierzgę to roztocze: roztoczek domowy, roztoczek suszowy i rozkruszek mączny. Pewne straty mogą też powodować chrząszcze: skorki (zwane „szczypawkami”) i skórniki słonińce oraz motyle: barciak mniejszy i barciak większy.
Podobnie jak we wszystkich magazynach, tak i tutaj, duże zagrożenie mogą stanowić myszy domowe, zgryzające przechowywane plastry i chętnie odżywiające się pierzgą.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jeżeli pożytek nektarowy jest za słaby, by pszczoły skutecznie zalały i zasklepiły wcześniej zgromadzony pyłek, można przyspieszyć ten proces przez podkarmianie syropem lub inwertem. Jest to jednak sposób jeszcze bardziej pracochłonny i w dodatku powodujący pewne koszty.
Dlatego pszczelarze najczęściej zabezpieczają pierzgę w plastrach zasypując ją warstwą cukru-pudru. Cukier, który znalazł się na powierzchni pierzgi pokrytej cienką warstwą miodu, rozpuszcza się w nim, gdy ten ulega rozrzedzeniu wchłanianą z powietrza parą wodną.
Dzięki temu w warstwie zabezpieczającej pierzgę stężenie cukru zawsze podobne jest do tego w miodzie, co hamuje rozwój mikroorganizmów. Plastry tak zabezpieczone przechowuje się w suchym pomieszczeniu, do którego nie mają dostępu szkodniki.
Niestety, zasypanie pierzgi cukrem–pudrem nie chroni przed porażeniem przez rozkruszki, a przy zwiększonej wilgotności powietrza nie zabezpiecza przed rozwojem grzybów.
Pleśnienie pierzgi w plastrach w znacznym stopniu można ograniczyć...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Zarówno w celach konsumpcyjnych, jak i z myślą o żywieniu pszczół, można pozyskiwać samą pierzgę. Niestety, jak dotąd nie opracowano wydajnego urządzenia, przy pomocy którego można by oddzielać pierzgę od plastrów bez zanieczyszczania jej woskiem (i innymi składkami plastra pszczelego).
Dlatego niektórzy pszczelarze pozyskują pierzgę przy pomocy ręcznych wydobywaczy, co pozwala uzyskać pierzgę wolną od zanieczyszczeń, jest to jednak bardzo pracochłonne. Wydobywacz taki to rurka o średnicy 5 mm z zaostrzonymi krawędziami, ze sprężynowym mechanizmem tłoczkowym w środku.
Pierzgę w ten sposób pozyskaną przechowuje się...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Pierzgę dosyć dokładnie oczyszczoną z plastrów można uzyskać stosując metodę Makowicza. Polega ona na zdrapaniu pierzgi z plastra przy pomocy odsklepiacza widełkowego, używanego do odsklepiania miodu. Uzyskany produkt zwilża się miodem w ilości około 0,3 kg miodu na 1 kg pierzgi i mieli się go w maszynce do mięsa.
Rozdrobnioną masę rozrzedza się ponownie ciepłym, płynnym miodem, tak by mieszanina zawierała około 20-25% pierzgi, po czym wlewa się ją do wysokiego naczynia w celu sklarowania.
Po kilkunastu dniach...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów