fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0


LISTY DO REDAKCJI


Szanowna Pani

Z zainteresowaniem przeczytałem pani artykuł pt. „Strategia zdobywania pyłku przez pszczołę miodną”. Jestem nowicjuszem, przygodę z pszczołami rozpocząłem w bieżącym roku, i ciągle odczuwam niedostatek wiedzy na temat życia pszczół i sposobu postępowania z nimi. W lipcu na jeden z trzech posiadanych uli założyłem poławiacz pyłku. Gdy po kilku godzinach zajrzałem do zbiorniczka na pyłek, oprócz obnóży znalazłem tam nóżki i skrzydełka pszczół. Czym prędzej zdjąłem poławiacz. Jak się domyślam krata poławiająca ma zbyt małe otwory i pszczoły, przeciskając się przez nią, w skrajnych przypadkach urywają sobie nóżki i skrzydełka.

Pani artykuł pisany jest jakby od strony pszczoły, przedstawia różne uwarunkowania i mechanizmy kierujące zbieraniem pyłku przez pszczoły. Jako osoba badająca to zagadnienie musi Pani również wiedzieć, jak te sprawy wyglądają od strony pszczelarza odbierającego pyłek. Dlatego bardzo proszę o wyjaśnienie mi następujących wątpliwości:
- Jaka powinna być optymalna średnica otworów kraty poławiacza, aby móc odbierać pyłek bez robienia krzywdy pszczołom?
- Ile pyłku można zabrać rodzinie pszczelej bez narażania jej na brak pierzgi wiosną?
- W literaturze, w tym i w Pani artykule, pisze się, że pszczoły zbierają pyłek do specjalnego koszyczka na jednej z par nóg. Intryguje mnie, czy podczas przeciskania się pszczół przez kratę poławiacza i gubienia obnóży koszyczek ten nie ulega trwałemu uszkodzeniu?  Czy taka pszczoła po przejściu przez poławiacz (o ile to przeżyje), jest jeszcze w stanie przynosić kolejne partie pyłku?

Z poważaniem,
Wojciech Gregorczyk


Szanowny Panie,

Dziękuję za zainteresowanie moim artykułem, postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na Pana pytania.

Obnóża pyłkowe odbiera się pszczołom przy wejściu do ula przy pomocy poławiaczy pyłku, w których założone są specjalne płytki
z otworami. Pszczoła przechodząc, a dokładnie przeciskając się przez te oczka, gubi je. Dlatego ogromne znaczenie w prawidłowym sposobie strącania obnóży pyłkowych z koszyczka ma średnica oczek oraz ich kształt. Za najbardziej efektywne uznaje się płytki strącające o średnicy oczek 4,8 mm. Mniejsza średnica powodować może niedobór pyłku w rodzinach oraz zapchanie otworów we wkładce przez pszczoły wracające ze zbiorów, zaś większa powoduje zmniejszenie efektywności odbierania obnóży. I tak efektywność poławiania pyłku jest około 50% mniejsza przy zastosowaniu poławiacza o średnicy oczek 5,0 mm aniżeli przy średnicy oczek 4,8 mm. Wybierając poławiacz
o odpowiedniej średnicy oczek, należy także pamiętać o różnicach rasowych w wielkości pszczół. Pszczoły rasy kaukaskiej są mniejsze, zaś rasy kraińskiej średniej wielkości, o szczupłym ciele. Dla tych ras w płytkach poławiacza można stosować oczka o średnicy 4,8 mm. Natomiast pszczoły rasy środkowoeuropejskiej są większe. W tym przypadku średnica oczek poławiacza może dochodzić do
5 mm.

Tak jak wspomniałam na początku, ważny jest także kształt oczek w płytce strącającej. Dawniej w poławiaczach stosowano siatki druciane czy płytki z tworzywa sztucznego z gwiaździstymi lub dłoniastymi otworami. W złączach drutów czy w szczytach ramion gwiazdki pszczoły bardzo łatwo zawadzały odnóżami i skrzydłami, co powodowało ich odrywanie i strzępienie. Obecnie stosuje się płytki z okrągłymi otworami, które nie powodują uszkadzania ciała pszczół oraz zwiększają ilość odłowionych obnóży.

Jeśli chodzi o ilość pozyskiwanych w sezonie obnóży pyłkowych to przede wszystkim należy pamiętać o tym, aby pozyskiwać je w czasie intensywnych pożytków pyłkowych. Najczęściej są to miesiące wiosenne i wczesnoletnie –  maj i czerwiec. Wtedy to możemy pozyskać od 2 do 3 kg obnóży z rodziny. Pozyskanie takiej ilości pozostaje bez wpływu na rozwój rodziny oraz nie powoduje strat w produkcji miodu. W czasie sprzyjających warunków pogodowych można pozyskać nawet 5 kg obnóży pyłkowych z rodziny. Natomiast stosując odpowiednie technologie pasieczne (np. przesiedlanie na węzę, odbieranie czerwia i pszczół), można zwiększyć tę ilość. Pszczelarz nie powinien się martwić tym, że odbierając obnóża pyłkowe, powoduje gorszy rozwój rodzin pszczelich czy też niedobór pyłku w rodzinie. Okazuje się, że dzięki poławiaczom pyłku można odebrać pszczołom tylko 30% obnóży przynoszonych do gniazda. Reszta jest magazynowana w rodzinach pszczelich w postaci pierzgi. Zbieraczki, przeciskając się przez otwory w poławiaczu pyłku, tracą obnóża pyłkowe. Jednak bardzo szybko uczą się formować mniejsze grudki pyłku, aby przenieść pyłek do gniazda.

Pragnę uspokoić Pana w kwestii możliwości zniszczenia koszyczka zbieraczki podczas przeciskania się przez oczka płytki strącającej poławiacza pyłku.  Rzadko dochodzi do uszkodzenia koszyczka, zdarza się natomiast, że zbieraczki tracą części lub całe odnóża. Wynika to z budowy odnóża oraz samego koszyczka. Koszyczek jest to wklęśnięcie na zewnętrznej stronie goleni III pary odnóży pszczoły. Rozciąga się od połowy golenia do jej końca. Wklęśnięcie to obramowane jest sprężystymi, długimi szczecinkami zagiętymi łukowato nad powierzchnią koszyczka. Szczecinki te utrzymują obnóże pyłkowe w koszyczku. Poza tym w koszyczku znajdują się 2 – 3 szczecinki, które także ułatwiają utrzymanie obnóża. Robotnica, przechodząc przez otwory poławiacza pyłku, tylko zahacza nim o krawędź otworka. Obnóże pyłkowe zostaje oderwane i spada na tacę poławiacza pyłku czy do szuflady poławiacza. Zbieraczka wylatuje po zbiór kolejnych partii tego surowca. W ciągu dnia robotnica może wykonać nawet 15 lotów po pyłek. Jest to bardzo dużo, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że bardzo często masa przynoszonych obnóży pyłkowych odpowiada 1 masy pszczoły.


Mam nadzieję, że chociaż trochę udało mi się rozwiać Pana wątpliwości. Życzę powodzenia w dalszej pracy pszczelarskiej.


Z poważaniem,
Joanna Klepacz-Baniak
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"