O pszczołach trochę inaczej
Warto od czasu do czasu spojrzeć na pszczoły z trochę innej perspektywy, na przykład historycznej (rola, jaką odegrały w rozwoju ludzkości) czy kulturowej (ich miejsce w sztuce). Można śledzić ich oddziaływanie na nasze zdrowie i aktualną gospodarkę, a nawet nieoczekiwane zachowania pszczół. Warto też przekazywać te informacje „zwykłym zjadaczom miodu”, chociażby w formie ulotki reklamowej.
Sam taką opracowałem i załączam ją do sprzedawanych produktów pasiecznych. Wzbudza ona nie tylko zainteresowanie, ale i zwiększa zaufanie do pszczelarza. I o to chodzi.Poniżej przedstawiam jej nietypową treść i walory poznawcze.
Szanowny wędrowco!
Poszukiwaczu nieodkrytych jeszcze tajemnic świata pszczół!Przyszły pszczelarzu! Czy wiesz, że wszystko, co ma związek z pszczołami, jest niezmiernie korzystne dla Ciebie? Tymczasem chemia i choroby dziesiątkują te piękne i bardzo pożyteczne owady. Naukowcy twierdzą nawet, że gdy zabraknie pszczół w przyrodzie to będzie znak, że zbliża się koniec świata. Dlatego chrońmy pszczoły, opiekujmy się nimi, pokochajmy je.
Trochę wiadomości o świecie pszczół
Od zarania dziejów pszczoły towarzyszą człowiekowi i fascynują go, dając przykład wzorowej organizacji pracy i poświęcenia dla dobra ogółu. Już w starożytności Arystoteles (384-322 p.n.e.) opiewał pszczoły w swoich traktatach. Tuż przed narodzeniem Chrystusa poeta rzymskiWergiliusz w traktacie o rolnictwie napisał, że w pszczołach jest iskierka boskiego ducha, rozum dany im z niebios.
Od wieków pszczoły były traktowane jako owady święte. Do dzisiaj znajdują się w herbie państwa egipskiego. Przykładem fascynacji tymi owadami może być kościół della Sapienza w Rzymie, zbudowany na cześć papieża Urbana VIII, mający kształt pszczoły. W bazylice św. Piotra owady te widać nad ołtarzem głównym. Święty Ambroży, arcybiskup Mediolanu w IV wieku, obecnie patron pszczelarzy, wprowadził je na ołtarze całego kościoła katolickiego w symbolicznej formie świec woskowych. Na zamku królów francuskich Fontainebleau pszczoły widać nad krzesłami tronowymi. Także w Polsce legenda o Piaście łączy protoplastę naszych królów z pszczołami. Każe mu ona witać pozaziemskich gości zwiastujących niezwykłą przyszłość jego rodowi (narodowi) pośród uli.
W ostatnich czasach niezwykłą opinię wyraził słynny filozof Maeterlinck, laureat nagrody Nobla, autor książki „Życie pszczół”, który w roku 1943 napisał o Polakach: Najszlachetniejsza i najbardziej bohaterska rasa, którą wydała ziemia. Naród, który nie umiera, naród którego kolejne zmartwychwstania stały się podziwem świata i który z najbardziej niesprawiedliwego grobu, czerpie nieśmiertelne życie.
Szczególną pozycję zajmują pszczoły w literaturze pięknej. Grecki poeta Homer widział w nich symbol odwagi i pracowitości.
W starożytnym Rzymie były symbolem nieśmiertelności i natchnienia. Dla poety tamtych czasów Wergiliusza symbolizowały miłość. W polskiej literaturze pisano o pszczołach od Reja i Kochanowskiego do Gałczyńskiego i Miłosza. Szczególny wiersz napisał Ignacy Krasicki:
Paście się pszczółki po rozkosznej łące,
Póki wam służą dni lata gorące
Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi
Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.
Również Henryk Sienkiewicz tylko w „Ogniem i mieczem” o pszczołach i miodzie wspomina aż w 40 fragmentach książki.
Jak bardzo pszczoły potrafią zawładnąć wyobraźnią pisarzy, dokumentuje Polska Encyklopedia Pszczelarska. Oto najsławniejsi
z nich: Mickiewicz, Słowacki, Kraszewski, Norwid, Asnyk, Orzeszkowa, Konopnicka, Kasprowicz, Żeromski, Wyspiański, Gołubiew, Tuwim, Iwaszkiewicz.
Codzienna świadomość, że te cudowne owady żyją tuż, tuż, na mojej działce, w zasięgu wzroku, wprawia mnie za każdym razem
w radosny nastrój, a gdy obserwuję, jak w promieniach wschodzącego słońca wylatują ze swoich żółtych domków między jałowcami, świat wydaje mi się najpiękniejszym zjawiskiem.
Jak bardzo można pokochać pszczoły, udowodnił słynny, całkowicie ociemniały badacz tych owadów, szwajcar F. Huber (1750-1832). Korzystając z pomocy swojego służącego, odkrył on wiele zagadek
z życia pszczół.
1. Stwierdził, że królowa (matka) „kocha się” z trutniami tylko
w powietrzu, a nie w ulu. Teraz nawet wiemy, że robi to średnio z 8 trutniami.
2. Plemniki trutni gromadzi ona w swoich narządach rodnych (teraz już wiemy, że w ilości około 5 milionów). Wystarczają one do zapładniania jajeczek przez długi czas, nawet do 5 lat.
3. Jaja składane przez matkę są zapładniane przez nią (lub nie) na chwilę przed złożeniem do komórki.
4. Nieunasienniona matka składa jaja, z których rodzą się wyłącznie trutnie.
Sto lat później słynny polski pszczelarz ksiądz Jan Dzierżon (1811-1906) odkrył i wyjaśnił zjawisko dzieworództwa (partenogenezy), to jest rozmnażania się bez zapłodnienia. W tym momencie została obalona łacińska maksyma semina nulla vitae („bez nasienia nie ma życia”).
Każdego kto w przyrodzie poszukuje spokoju i odprężenia lub szuka prawdziwego wzorca wolności, namawiam do kontaktu
z pszczołami, które są piękne i niezależne jak słońce i księżyc.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Janusz Mazurek
Kiełpińska 6/15
01-707 Warszawa
tel. 022 835-29-96 dom
022 782-32-55 pasieka
501770002 kom.
fot. © Robert Kuczara