Aktualne problemy krajowej hodowli pszczół
Hodowla pszczół w naszym kraju koncentruje się głównie na produkcji miodu, podczas gdy inne produkty pszczele są przez nią pomijane lub tylko w niewielkim stopniu uwzględniane w programach hodowlanych. Nade wszystko jednak w ocenie wartości użytkowej brakuje określania cech związanych z odpornością na choroby. Ten aspekt selekcji pszczół w Polsce uwzględniany jest jedynie w placówkach badawczych.
Nadrzędnym celem hodowli pszczół jest użytkowanie
silnych i zdrowych rodzin
dających dużo mioduW Oddziale Pszczelnictwa ISiK w Puławach selekcjonowano przez wiele lat pszczoły odporne na warrozę oraz grzybicę wapienną. Wyhodowano nawet pszczoły, które reklamuje się jako odporne na drugą z wymienionych chorób. W Katedrze Pszczelnictwa UWM w Olsztynie od 1990 roku także rozpoczęto próby wyhodowania pszczół o skróconym okresie czerwiu zasklepionego. Prace te miały na celu uzyskanie pszczół odpornych na Varroa destructor. Dotychczas nie doczekano się, podobnie zresztą jak i w instytutach badawczych na całym świecie, spektakularnych wyników, gdyż nie wyhodowano pszczół odpornych na warrozę. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że dotychczas metody zastosowane do prób wyhodowania pszczół odpornych na choroby, nie znalazły zrozumienia wśród polskich hodowców. Poza zaleceniem eliminowania w dalszej hodowli rodzin chorych na zgnilce, nosemozę lub grzybicę wapienną, nie stosują oni żadnych ocen umożliwiających selekcję pszczół lepiej radzących sobie np. z Varroa. Dlatego celem przedstawionego artykułu jest przedyskutowanie i wskazanie możliwości wprowadzenia zmian w metodyce oceny wartości użytkowej, które uwzględniałyby potrzeby związane z hodowlą pszczół odpornych na choroby.
Możliwości polskich hodowców
Hodowla pszczół w Polsce, dzięki masowemu sztucznemu unasienianiu matek pszczelich budzi uznanie nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. Rocznie produkujemy w Polsce ponad 100 000 matek sztucznie unasienionych. Jest to przynajmniej 10 razy więcej niż łącznie we wszystkich innych krajach świata. I choć wielu pszczelarzy uważa, iż produkowane masowo matki sztucznie unasienione bez sprawdzonego czerwienia to nieporozumienie, nie zmienia to faktu, iż wszystkie kraje świata zazdroszczą nam tego instrumentu, który właściwie wykorzystany może w bardzo szybkim czasie doprowadzić do dużego postępu hodowlanego. Dlatego też jak najszybciej powinniśmy do oceny wartości użytkowej naszych linii hodowlanych wprowadzić elementy uwzględniające hodowlę pszczół odpornych na choroby.
Jak to robią sąsiedzi
Warto tu posłużyć się przykładem naszych niemieckich sąsiadów. Rozpoczęli oni już na początku 2000 roku hodowlę pszczół odpornych na choroby, ze szczególnym uwzględnieniem Varroa. Działania te sformalizowano na początku 2003 roku, powołując związek hodowców zajmujących się hodowlą pszczół odpornych na choroby – AGT (Arbeitsgemeinschaft Toleranzzucht). Głównym zadaniem powołanej grupy roboczej jest wsparcie dla selekcji i hodowli pszczół odpornych na choroby i dążenie do tego, aby cel ten znalazł się w procedurach hodowlanych niemieckiej hodowli. Do szczególnych zdań AGT należy:
Naukowe wsparcie i pomoc członkom grupy roboczej.
Pomoc pszczelarzom w przeprowadzaniu oceny wartości użytkowej, wzajemnej wymiany matek, obliczaniu uzyskanych danych, jak i wyborze rodzin zarodowych do dalszej hodowli.
Zabezpieczenie jakości poprzez kontrole materiału hodowlanego i wyposażenia pasiek hodowlanych.
Wsparcie w upowszechnianiu wyselekcjonowanego materiału hodowlanego.
Współpraca z wszystkimi związkami i stowarzyszeniami pszczelarskimi, których celem jest wspieranie hodowli pszczół.
Nawiązywanie kontaktów i wymiana informacji dotyczących naukowych opracowań, jak i organizacji o pokrewnych celach.
Członkowie związku zobowiązują się przestrzegać następujących kryteriów oceny: wydajności miodowej, łagodności, trzymania się plastrów oraz skłonności do rójki, ocenianej zgodnie z metodyką opracowaną przez niemiecki związek pszczelarski (w Niemczech hodowla pszczół jest kontrolowana przez ten związek). Z chorób, poza warrozą, dużą uwagę poświęca się grzybicy wapiennej. Zaproponowano zróżnicowane oszacowanie, które uwzględnia okres trwania i intensywność jej występowania.
Określona została też wielkość pasieki, w której wykonywana jest ocena. Nie może liczyć mniej niż 12 rodzin z jednorocznymi matkami, które pochodzą z co najmniej 3 różnych grup siostrzanych, o takim samym pochodzeniu i unasienione tymi samymi trutniami. Oceniane rodziny muszą być odpowiednio silne po zimowli i obsiadać co najmniej jeden korpus. Interesujące jest, że wyliczanie uzyskanych wartości odbywa się, po dostarczeniu danych przez każdego z hodowców, w jednym miejscu, w Instytucie Pszczelnictwa w Hohen Neuendorf. Bardzo istotnym elementem pracy jest wzajemna wymiana wyselekcjonowanych matek i ich sprawdzanie na dużym obszarze. Ma to na celu obiektywne kontrolowanie i polepszanie jakości materiału hodowlanego.
Skorzystajmy z niemieckiego przykładu
Ze zrozumiałych względów opisane zostaną jedynie te cechy, które wykorzystuje się do selekcji pszczół odpornych na choroby. Chciałbym artykułem tym i kolejnymi gorąco zachęcić wszystkich pszczelarzy w Polsce, zainteresowanych selekcją pszczół opornych na warrozę, aby podjęli próbę określania w swoich pasiekach niżej wymienionych cech. My zaś w naszej Katedrze Pszczelnictwa UWM w Olsztynie zobowiązujemy się koordynować te prace i służyć będziemy wszelką pomocą w tym zakresie. Zainteresowanych prosimy o kontakt i zachęcamy do śmiałego komunikowania się z nami.
Określanie zachowań higienicznych w stosunku do czerwia
Zachowanie higieniczne pszczół odgrywa istotną rolę w odporności przeciwko wszystkim chorobom czerwiu. Im szybciej i dokładniej robotnice opiekujące się czerwiem rozpoznają zmienione lub uśmiercone chorobą komórki i je usuną, tym szybciej nastąpi zahamowanie jej rozwoju. Warroza nie jest typową chorobą czerwiu lecz usunięcie porażonych przez roztocze komórek z czerwiem spowalnia rozmnażanie się Varroa. Jeśli w chwili usuwania czerwiu samica Varroa złożyła już jaja, zginą one wraz ze stadiami rozwojowymi roztocza. Jeśli zaś nie rozpoczęła jeszcze składania jaj, straci sporo czasu, aby móc rozpocząć składać je ponownie w innej, nadającej się do tego komórce z czerwiem.
Najnowsze badania dowodzą, że zachowanie higieniczne cechuje się 18% odziedziczalnością. Cechę tę więc można bardzo dobrze wzmocnić już po kilku pokoleniach selekcji pszczół w tym kierunku. Aby jednak ją wzmocnić należy najpierw określić. Stosuje się różne sposoby zabijania zasklepionych poczwarek pszczelich, a następnie plastry poddaje się do rodzin i określa szybkość ich usuwania przez pszczoły. W Oddziale Pszczelnictwa ISiK w Puławach zabijano poczwarki trzema różnymi sposobami:
- przez mrożenie w zamrażarce (-18OC),
- sztucznie zakażając sporami Ascosphaera apis,
- przekłuwanie igłą entomologiczną (o średnicy 0,75 mm).
Stwierdzono istotne różnice w szybkości usuwania martwego czerwiu. Pszczoły o silnie rozwiniętym zachowaniu higienicznym wyczyściły w ciągu pierwszej doby ponad połowę komórek z czerwiem uszkodzonym różnymi sposobami, podczas gdy niehigieniczne niecałe 40%, a do końca drugiej doby odpowiednio 70,6% oraz 58,5% komórek. Cały poddany czerw pszczoły usunęły odpowiednio w ciągu 204 oraz 250 godzin. Pszczoły obydwu populacji najszybciej wykrywały i usuwały czerw zabijany przez przekłuwanie igłą, a wolniej i w podobnym tempie czerw zabijany przez mrożenie i sztuczne zakażanie sporami grzyba. Największe różnice w dynamice usuwania martwego czerwiu zaobserwowano w ciągu pierwszej doby po wstawieniu plasterków doświadczalnych z martwym czerwiem do rodzin doświadczalnych. W ciągu pierwszych 12 godzin pszczoły wyczyściły prawie 73% komórek z czerwiem zabitym przez przekłuwanie igłą, 30,6% z czerwiem zakażonym sporami A. apis i niecałe 11% z czerwiem mrożonym, a do końca pierwszej doby odpowiednio 92,8%, 45,1% oraz 23,2%. Wszystkie komórki z czerwiem zabitym igłą entomologiczną pszczoły obu badanych populacji oczyściły w ciągu 72 godzin, sztucznie zakażany sporami A. apis po upływie 204 godzin, a zabijany przez mrożenie po 250 godzinach.
Autorzy stwierdzają, że metoda zabijania czerwiu przez mrożenie, powinna być wykorzystywana w pracach selekcyjnych, gdyż lepiej obrazuje różnice między populacjami o różnym zachowaniu higienicznym oraz ze względu na łatwość wykonania pomiaru. Badając zachowania higieniczne pszczół azjatyckich – pszczoły olbrzymiej Apis dorsata stwierdziliśmy, że mrożenie czerwiu wcale nie jest najlepszą metodą, gdyż przy jego wycinaniu, a następnie wprawianiu dochodzi do uszkodzenia licznych, skrajnych komórek. Uznaliśmy więc, iż test szpilkowy jest metodą prostszą i dającą bardziej wiarygodne wyniki.
Uważny Czytelnik zapyta skąd taka różnica we wnioskowaniu? Odpowiedź nasunęła się sama podczas wykonywanych przez nas eksperymentów w Indiach. Olbrzymią rolę odgrywa średnica igły, za pomocą której nakłuwamy poczwarki. Zespół z Puław używał igły o średnicy 0,75 mm, podczas, gdy niemieccy hodowcy bardzo przestrzegają tego, aby do zabijania poczwarek w teście szpilkowym używać igieł entomologicznych nr 2, o średnicy 0,45 mm. Okazuje się, że 60% różnica grubości igły może dać zgoła odmienne wyniki.
Ale o szczegółach testu szpilkowego i korzyściach z jego stosowania napiszę w następnym artykule.
Jerzy Wilde
Katedra Pszczelnictwa UWM w Olsztynie, ul. Oczapowskiego 5,
10-957 Olsztyn
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Określanie stopnia porażenia rodzin roztoczami Varroa:
A. Naturalny osyp pasożytów określany w czasie kwitnienia wierzby iwy
1. Przygotowanie:
Oczyścić dennice z osypu zimowego
Zastosować wkładkę na dennicy, która pokrywa przynajmniej w 90% powierzchnię dennicy (najlepsze są dennice z siatką posiadające szufladę)
2. Wyliczanie:
Zanotować datę umieszczenia wkładki na dennicy
Kontrolować naturalny osyp Varroa trzykrotnie w odstępach tygodniowych
Notować przy każdej kontroli liczbę osypanych roztoczy, znajdujących się na wkładce dennicowej
- zanotować datę wycofania wkładki z dennicy.
3. Ocena:
Zanotować liczbę dni, podczas których mierzono osyp Varroa. Przykład: od soboty 21.03.2009 do piątku 10.04.2009 = 21 dni
Obliczyć sumę osypanych roztoczy znalezionych na wkładce dennicowej w całym okresie obserwacji.
Ważne: Osyp Varroa należy określać przez 3 tygodnie.
B. Pobranie prób pszczół i obliczenie liczby pasożytów w przeliczeniu na 100 pszczół w próbie, co jest równoznaczne z określaniem procentowym) pomiędzy 1-10 lipca.
1. Pobranie prób pszczół:
Opisać wszystkie pojemniki datą i numerem rodziny przed rozpoczęciem pracy.
Wyjąć z każdej rodziny plaster dobrze obsiadany przez pszczoły z miodni.
Strząsnąć pszczoły z plastra na folię.
Szybko zagiąć folię w połowie (można wówczas bardzo łatwo napełnić pojemnik pszczołami).
Zamknąć dokładnie pokrywkę pojemnika.
Ważne: Pojemnik należy napełnić pszczołami przynajmniej w 2/3 objętości. Aby nie zaparzyć pszczół w pojemniku, najlepiej przygotować turystyczną lodówkę. W niej pszczoły szybko drętwieją, po przewiezieniu do domu należy je od razu zamrozić.
2. Wyliczanie:
Zważyć próby pszczół z dokładnością do jednego miejsca po przecinku (0,1 g).
Zanotować ciężar próby pszczół.
Napełnić pojemnik z pszczołami w 2/3 wodą i dodać odrobinę płynu do naczyń.
Odczekać ok. 15 minut.
Dokładnie wstrząsnąć zawartością pojemnika.
Wylać zawartość na podwójne sito do miodu.
Wymyć pszczoły silnym strumieniem wody.
Roztocze Varroa pozostaną wyłącznie na drobnym sicie i łatwo je policzyć na jasnej podkładce.
Zanotować liczbę roztoczy obok ciężaru próby pszczół.