Leszczyna i wierzba – pierwsza baza pyłkowo-nektarowa
Leszczyna
Najczęściej spotykana jest leszczyna pospolita – typowy wielopienny krzew dorastający do wysokości pięciu metrów o gałęziach wzniesionych i tworzących zwartą koronę. Liście opadające na zimę, skrętoległe, pojedyncze. Ogonek liściowy krótki do 10 mm, gruczołkowato owłosiony.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Innymi leszczynami, jakie warto nasadzać w okolicach pasieczysk są stworzone odmiany: Trapezuński – bardzo silnie rosnący krzew do wysokości ok 4,5-5,5 m, bardzo obficie kwitnący dający często więcej pyłko niż leszczyna pospolita, przy tym będący wspaniałym zapylaczem innych odmian.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Wierzba
W Polsce znanych jest około 28 gatunków a występują również ich liczne mieszańce, często trudne do zakwalifikowania, w tym: wierzba biała, wawrzynkowa, laurowa, krucha, pięciopręcikowa, migdałowa, wiciowa, iwa i szara. Najcenniejszą dla pszczół jest oczywiście wierzba iwa.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Kotki mają bardzo krótkie szypuły, męskie są jajowate,do 3 cm długości, gęsto kwiatowe, a żeńskie są podłużno-jajowate, do 4 cm długości. U nasady kwiatu jest osadzony krótki gruczoł miodnikowy.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Oblot pszczół, rozwój rodzin a prace w pasiece
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Matki pszczele, o ile o to zadbaliśmy, czerwią kładąc już ok. 1200 jaj na dobę. Cóż pozostaje pszczelarzowi w marcu do wykonania? Najważniejsze jest poidło w pasiece, wielu pszczelarzy robi zasadniczy błąd i poidło ustawia przed ulami na pasieczysku.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jeśli mamy tych zapasów minimum dwie pełne ramki licząc na połowę marca warto pobudzić pszczoły do intensywniejszego rozwoju odsklepiając im ok 8-10 cm plastra z zapasami od dołu ramki i taki plaster wstawić rozwijającej się rodzinie tuż przy pierwszej ramce z czerwiem.
Jeśli dysponujemy plastrem z pierzgą zalaną miodem i poszytą w poprzednim sezonie możemy taki plaster ogrzać w pracowni do temp. pokojowej i również podać go rodzinie odsklepiony lekko od dołu, ale wkładamy go po przeciwnej stronie gniazda względem ramki z zapasami, jakie odsklepiliśmy wcześniej.
Jeśli nie mamy takowej ramki pierzgi a wśród plastrów, jakie przeglądamy w rodzinie pszczelej widać, iż mało jest jej w plastrach konieczne jest podanie kolejnej porcji ciasta miodowo-cukrowo-pyłkowego, ale już w mniejszej dawce – ok. 1 kg.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W marcu należy również przeanalizować, co w naszym pasieczysku należy zmienić. Ile i w których ulach wymienić matek w danym sezonie. Od tego są oczywiście zapiski prowadzone w sezonie, by później łatwo można było określić jaką matkę, z jakiego roku mamy w danym ulu, jak sprawowały się po niej kolejne pokolenia pszczół, biorąc pod uwagę: miodność, łagodność, higieniczność, obniżoną skłonność do rójki i siłę danej rodziny.
Później nie będzie już na to czasu, bo kwiecień to już miesiąc zdecydowanie intensywniejszych prac pasiecznych.
Przemysław Grobelny