Niemcy
Naukowcy alarmują, że populacja owadów latających na obszarach chronionych przyrodniczo zmniejszyła się o ponad 75% od 1990 roku. Największe zainteresowanie przyciągał spadek populacji pszczół, mniej uwagi poświęcono innym owadom.
Opublikowane w czasopiśmie naukowym „Plos One” badania pokazały drastyczny spadek zapylaczy zarówno pod względem różnorodności, jak i obfitości. Naukowcy z Niemiec zbadali próbki owadów w 96 miejscach na obszarach chronionych, obejmując okres od marca do października.
W ciągu 27 lat badań średnia populacja owadów zebranych w tych miejscach spadła o 76%, przy bardziej wyraźnym spadku w połowie lata, który wynosił 82%. Owady są istotną częścią ekosystemu zapylając 80% gatunków roślin.
Las Vegas/ Nevada
Zgnilec amerykański jest koszmarem pszczelarzy i rodzin pszczelich. Jest to choroba bakteryjna czerwiu wywoływana przez laseczkę Paenibacillus larvae, powodującą zamieranie czerwiu pod zasklepem. Zarażona rodzina skazana jest na śmierć, jeśli nie zastosuje się leczenia.
Rodziny można leczyć antybiotykiem, który jednak nie zawsze działa i jedyną formą uchronienia pasieki przed zakażeniem może być spalenie ula. Jednym z głównych powodów, dla których larwy P. larvae są tak trudne do zwalczania, jest zdolność bakterii do tworzenia zarodników poprzez stworzenie grubszej, ochronnej ściany komórkowej, która umożliwia jej przetrwanie w ekstremalnych warunkach.
Po wykiełkowaniu zaczynają się rozmnażać i zabijają larwę pszczoły w ciągu kilku dni. Badania zarodników bakterii wykazały, że kiełkowanie wyzwalane jest, gdy specyficzne cząstki zwane agonistami, wiążą się ze specjalną cząstką receptora na błonie komórkowej otaczającej zarodnik.
W testach ustalono, że 5-chloroindol był skutecznym antagonistą dla bakterii. Związek ten nie był toksyczny dla larw pszczół, ale hamował kiełkowanie zarodników larwy P. larvae. Gdy larwy pszczół karmiono dietą zawierającą 5-chloroindol, były one w stanie lepiej przetrwać ekspozycję na zarodniki larwy P. larvae.
Naukowcy wykazali, że 5-chloroindol może okazać się skutecznym sposobem w zapobieganiu zgnilca amerykańskiego w rodzinach pszczelich.
Marsylia (Francja)
Eksperci ds. kontroli insektów przeszli we Francji szkolenie w walce przeciwko azjatyckim szerszeniom. Podczas szkolenia otrzymali specjalnie zaprojektowane i wykonane na ten cel kombinezony, które mają uchronić przed niezwykle agresywnymi owadami.
Materiał, z którego wykonane są kombinezony jest kilkakrotnie grubszy, wyglądem przypomina skafander kosmonauty. Użądlenia szerszeni azjatyckich są bardzo bolesne, co więcej niebezpieczne. Od momentu, gdy owad ten przybył do Marsylii (Francja) odnotowano 6 ofiar śmiertelnych.
Departament Środowiska współpracuje ze stowarzyszeniem pszczelarzy w Jersey w celu powstrzymania rozprzestrzeniania tych owadów, zostały zakupione wcześniej wspomniane kombinezony, w ramach szkolenia uczono także jak używać specjalnych urządzeń zaprojektowanych do niszczenia gniazd szerszeni.
Departament środowiska zainwestował również w 100 pułapek na szerszenie, które zostały rozlokowane w 10 miejscach, gdzie odnotowano ich obecność. Po raz pierwszy szerszeń azjatycki przybył do Jersey (UK) w sierpniu 2016, a od 2004 roku rozprzestrzenił się we Francji, docierając do Hiszpanii, Portugalii, Belgii oraz Włoszech.
Szerszeń azjatycki stanowi poważne zagrożenie dla pszczoły miodnej, jeden osobnik może zabić nawet 50 pszczół w ciągu dnia.
Opracował:
Piotr Szyszko