Rozdział 3. Monitoring stopnia porażenia rodziny
Monitoring stopnia porażenia rodzin pszczelich warrozą najlepiej wykonywać we wszystkich rodzinach w pasiece, gdyż, mimo że staramy się utrzymywać je w podobnej sile, to bardzo często stopień nasilenia inwazji może się różnić pomiędzy rojami nawet w jednej lokalizacji.
Ponadto, liczba roztoczy, która będzie tolerowana w jednej rodzinie, może okazać się śmiertelna dla innej, albowiem różna jest tolerancja pszczół na obecność Varroa destructor. Należy też pamiętać, że często rodziny pszczele cierpią z powodu innych nieproszonych gości, takich jak wirusy, grzyby czy bakterie, które tę tolerancję jeszcze obniżają.
Fot. megafilm, freepik
W konsekwencji nie można jednoznacznie określić uniwersalnego progu liczby roztoczy, którego przekroczenie spowoduje osłabienie czy śmierć rodziny. Uważa się jednak, że obecność 1000 roztoczy w rodzinie (nawet silnej) zawsze spowoduje jej znaczne osłabienie. Co więcej, prawie na pewno dołączy się zakażenie wirusem zdeformowanych skrzydeł (aby objawy były widoczne, potrzeba dużej liczby roztoczy przebywających w rodzinie długi czas).
Należy pamiętać, że tym więcej V. destructor w rodzinie, im więcej czerwiu, w którym może się rozmnażać bez przeszkód. Ponadto nie bez znaczenia jest reinwazja roztoczy z innych rodzin. Zbadano, że w okolicy o znacznym napszczeleniu do rodziny może napływać z zewnątrz nawet 300 pasożytów dziennie.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W konsekwencji hodowca klasyfikuje taką rodzinę jako zdrową, a termin przeprowadzania zabiegów przeciwroztoczowych odkłada na jesień. Liczba pasożytów nadal rośnie niezauważona. Ciągłe uszkadzanie larw i poczwarek znacząco obniża w rodzinie liczbę młodych, zdrowych pszczół, które powinny wchodzić w skład kłębu zimowego.
Dodatkowo towarzyszące warrozie zakażenia wirusowe zazwyczaj są już bardzo rozwinięte. Nie da się wtedy już uratować rodziny mimo natychmiastowego przeprowadzenia zabiegów przeciwroztoczowych. Pod koniec sezonu (najczęściej w okolicy karmienia na zimę) lub w trakcie zimowania dochodzi do nagłego słabnięcia i/lub osypania się rodziny.
Fot. 1. Pszczoła ze zdeformowanymi skrzydłami oraz pszczoła ze zdrowymi skrzydłami dla porównania. Fot. Anna Gajda
Może się zdarzyć, że zdeformowane pszczoły (zaatakowane przez wirusa zdeformowanych skrzydeł, fot. 1) obserwujemy już w lipcu (liczba roztoczy wzrosła znacznie na przykład przez reinwazję ze źle leczonej pasieki), wtedy intensywne leczenie musi być przeprowadzone natychmiast, w przeciwnym razie rodzina wkrótce się osypie.
Powyższy przykład ilustruje, dlaczego tak ważny jest monitoring porażenia rodziny i dobieranie terminu i metody wedle jego wyników. Ocena liczby pasożytów w rodzinie pozwala na wybór odpowiedniego terminu leczenia oraz rodzaju zabiegu (od zabiegów biotechnicznych, przez łagodnie działający tymol i olejki eteryczne, do akarycydów o największej skuteczności). Najlepszy obraz „sytuacji roztoczowej” daje badanie rodzin trzykrotnie w ciągu sezonu: wczesną wiosną, latem i po ostatnim miodobraniu.
TERMINY MONITOROWANIA STOPNIA PORAŻENIA RODZIN
Wiosna (od połowy lutego do maja)
Badanie osypu zimowego pozwala ocenić skuteczność jesiennego leczenia w poprzednim roku oraz stan rodziny po zimie. Przy założeniu, że długo występował czerw (co obecnie jest już prawie normą) zaleca się bezwzględne przeprowadzenie zabiegów przeciwwarrozowych po pierwszym oblocie wiosennym (i przebadaniu osypu w celu doboru najlepszej metody). W większości przypadków, nawet po skutecznym leczeniu jesiennym mogła nastąpić reinwazja, a co ważniejsze pasożyt namnażał się w czerwiu, który obecnie obserwujemy nawet w grudniu.
Jeśli wczesną wiosną liczba roztoczy jest niewielka i nie przekracza dziesięciu osobników, to populacja pasożytów będzie wzrastać w sezonie na tyle wolno, że na jesieni nie osiągnie poziomu zagrażającego rodzinie (nie znaczy to, że nie należy przed zimą przeprowadzić zwalczania, gdyż praktycznie zawsze dochodzi do reinwazji). Jeśli jednak liczba roztoczy na początku sezonu jest nawet 10-krotnie wyższa, to ich populacja wzrasta bardzo szybko i w dużo krótszym czasie osiąga poziom, który może doprowadzić do osypania rodziny (przykład ze zdeformowanymi skrzydłami w lipcu).
Lato (czerwiec-sierpień)
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jesień (wrzesień- grudzień)
Jesienny monitoring stopnia porażenia rodzin pozwala ocenić skuteczność ostatniego (jesiennego) leczenia w sezonie i w razie potrzeby wskazuje na konieczność jego powtórzenia.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Metody monitorowania stopnia porażenia rodzin pszczelich przez V. destructor
Badanie osypu zimowego
Jest to badanie, które dostarcza informacji nie tylko na temat liczby roztoczy, obecności innych chorób, ale także przebiegu zimowania. W skrócie: pozwala na określenie statusu zdrowotnego rodziny po zimie. Ze względu na możliwość wykrycia innych (poza warrozą) chorób pszczół, najlepiej osyp zimowy wysłać do badania w specjalistycznym laboratorium.
W tym celu najlepiej przesyłać cały dostępny osyp zimowy (pszczoły, okruchy, inne owady itd.), tak aby pobrane zostały znajdujące się między nimi roztocze. Ocena nieprawidłowo pobranego osypu lub jedynie jego małej części może nie oddać stanu rzeczywistego.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Ale…
Interpretacja takiego wyniku musi zawsze być oparta o obserwowane (lub nie) objawy kliniczne i powiązana z metodą oraz terminem stosowanego leczenia.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Parametrem, który zawsze bezwzględnie mówi o tym, że skuteczność przeprowadzonego przed zimą zabiegu przeciwwarrozowego była niewielka, jest obecność roztoczy wpiętych między płytki pancerza chitynowego pszczół. Im więcej takich pszczół w osypie, tym większa liczba żywych samic na pszczołach. Co więcej, jeśli obserwujemy w osypie liczne pszczoły lub poczwarki o zdeformowanych skrzydłach, to najczęściej taka rodzina niebawem się osypie.
Fot. 2. Osyp zimowy. W czerwonych kółkach roztocza leżące między martwymi pszczołami, w żółtym kształcie pszczoła ze zdeformowanymi skrzydłami. Fot. Anna Gajda
Badanie żywych pszczół
» Flotacja – polega na zatapianiu pszczół w alkoholu przemysłowym lub w wodzie z odrobiną (3-5 kropli na słoik 0,9 l) płynu do mycia naczyń.
Do szklanego naczynia pobieramy trzysta pszczół (około 85 ml pszczół = nieco mniej niż pół szklanki) z plastrów z czerwiem tuż przed zasklepieniem. Jak wspomniałam wcześniej, na karmicielkach będzie najwięcej samic pasożyta, ponieważ czerw w takim wieku najlepiej nadaje się do schowania się pod niego.
Pszczoły można pobrać na 3 sposoby:
- Zebrać je za pomocą pojemnika prosto z plastra
- Podstawić pojemnik pod plaster i zmieść do niego owady szczoteczką
- Strząsnąć większość pszczół z ramki do większego pojemnika (na przykład na dużą tacę lub blachę do ciasta) i przesypując odpowiednią ilość do właściwego pojemnika.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Niezbędne materiały to: słoik, pokrywka z wprawioną siatką o oczkach 2-3 mm (fot. 3), suchy i sypki cukier puder (najlepiej świeżo zakupiony i otwarty tuż przed testem), duży biały głęboki talerz lub inne naczynie z około centymetrową warstwą wody. Gotowe zestawy do przeprowadzania tego testu są też komercyjnie dostępne w wielu sklepach pszczelarskich.
Fot. 3. Słoik z pszczołami poddawanymi sugar roll testowi oraz powiększenie samodzielnie wykonanej nakrętki z siatką Fot. Anna Gajda
Podobnie jak wcześniej pobieramy do słoika 300 pszczół z plastrów z czerwiem tuż przed zasklepieniem i zakręcamy pokrywką z siatką. Następnie posypujemy pszczoły czubatą łyżką stołową cukru pudru i potrząsamy całością tak, żeby owady zostały całkowicie pokryte pudrem.
Po upływie około minuty odwracamy wciąż zakręcony słoik nad białym naczyniem z wodą i wysypujemy cukier puder wraz z roztoczami silnymi ruchami (podobnymi do tych wykonywanych solniczką). Cukier rozpuści się w wodzie i nie będzie przesłaniał pasożytów, a dzięki białemu kolorowi naczynia, łatwiej będzie je dostrzec.
Procedurę z tymi samymi pszczołami powtarzamy aż do momentu, gdy ze słoika przestaną wypadać roztocza, po czym pszczoły należy zwrócić rodzinie (fot. 4). Następnie, podobnie jak wcześniej określamy procent porażenia pszczół przez pasożyty.
Fot. 4. Pszczoły pokryte cukrem pudrem zwrócone do rodziny po sugar roll teście. Fot. Anna Gajda
» Varroa EasyCheck (Veto-Pharma)
Fot. 5. Urządzenie Varroa EasyCheck.
Fot. Veto-Pharma
Jest to komercyjnie dostępne niewielkie urządzenie (fot. 5) do przeprowadzenia odmiany testu z alkoholem, jednak tu używamy zimowego płynu do spryskiwaczy samochodowych zawierającego roztwór alkoholu w wodzie w proporcji 1:4. Płyn nie powinien się pienić!
Do urządzenia wlewamy tyle płynu, aby zakrył jedynie dno pojemnika z otworami. Następnie wyjmujemy pojemnik z otworami i pobieramy do niego 300 karmicielek z czerwiu tuż przed zasklepieniem. Pojemnik ma podziałkę ułatwiającą pobranie odpowiedniej liczby pszczół.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Interpretacja wyników badania żywych pszczół znajduje się w Tabeli 1.
Monitoring, zabiegi biotechniczne |
Intensywne leczenie |
|
Kwiecień, maj, czerwiec |
<2-4 % |
> 4 % |
Czerwiec, lipiec |
<3-7 % |
> 7 % |
Sierpień |
<5-10 % |
>10 % |
Badanie czerwiu (najlepiej trutowego)
» Odsklepianie czerwiu trutowego
Jest to metoda, gdzie przy sprawnym jej wykonywaniu możemy uśmiercić minimalną ilość czerwiu.
Polega ona na odsklepianiu przynajmniej 100 (jednak zaleca się jak najwięcej) komórek z czerwiem i liczeniu samic obecnych na larwach wyprostowanych lub poczwarkach i w komórkach (dobrze jest się zaopatrzyć w lupę i latarkę czołową). Kalkulację wykonujemy podobnie jak wcześniej, czyli jeśli odsklepiliśmy 300 komórek i znaleźliśmy 9 roztoczy, wtedy: 9 × 100 : 300 = 3%.
Fot. Roman Dudzik
» Metoda prysznicowa
Polega na odsklepieniu całego plastra z czerwiem (trutowy i pszczeli), następnie wypłukaniu zawartości komórek za pomocą silnego strumienia wody z prysznica na dwa sita (górne o średnicy oczek około 3 mm, dolne 1 mm), aby czerw został na górnym, a roztocza na dolnym sicie.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Miesiąc |
Badanie czerwiu trutowego (% porażenia) |
Styczeń |
|
Luty |
|
Marzec |
|
Kwiecień |
2-4 |
Maj |
2-4 |
Czerwiec |
3-7 |
Lipiec |
3-7 |
Sierpień |
5-10 |
Wrzesień |
|
Październik |
|
Listopad |
|
Grudzień |
Fot. Roman Dudzik
Badanie dobowego osypu roztoczy
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jeżeli posiadamy dennice tzw. higieniczne nie potrzebujemy już dodatkowej wkładki. Wtedy wystarczy tylko powierzchnia lepka do której przykleją się roztocze.
Fot. 6. Wkładka dennicowa przykryta siatką oraz powiększenie samej wkładki z roztoczami pomiędzy okruchami wosku. Fot. Anna Gajda
Wkładkę (i siatkę) umieszczamy na dennicy na miesiąc (jeśli nie ma takiej możliwości, to minimum na tydzień). Po tym czasie liczymy martwe roztocza (fot. 6), a otrzymany wynik dzielimy przez liczbę dni, podczas których osyp się gromadził. Prostota wykonania jest dużą zaletą tej metody. Dobór sposobu zwalczania warrozy na podstawie wyniku badania dobowego osypu roztoczy przedstawiłam w tabeli 3.
Tabela 3. Schemat zwalczania roztoczy w zależności od odsetka (%) porażenia czerwiu.
Miesiąc |
Badanie osypu roztoczy (liczba roztoczy/dzień) Leczenie wspomagające* |
Styczeń |
- |
Luty |
2-7 |
Marzec |
2-9 |
Kwiecień |
1-8 |
Maj |
1-7 |
Czerwiec |
1-7 |
Lipiec |
1-8 |
Sierpień |
3-8 |
Wrzesień |
5-8 |
Październik |
7-8 |
Listopad |
- |
Grudzień |
- |
Fot. Roman Dudzik