Wszystko, co o plastrze i wosku pszczelim wiedzieć należy, cz. 2.
W poprzedniej części artykułu omówiono podstawowe zagadnienia związane z procesem wytwarzania wosku przez woszczarki. Dowiedzieliśmy się jak są zbudowane gruczoły woskowe oraz w jaki sposób wosk jest przez nie transportowany. Poruszono również zagadnienia warunków i sposobów wydzielania wosku przez robotnice.
Budowa gniazda pszczelego
W naturze pszczoła miodna osiedla się w miejscach osłoniętych, takich jak dziuple drzew czy szczeliny skalne. Zdarza się, że roje budują gniazda na gałęziach drzew wśród gęstwiny liści, a czasem w miejscach niczym nie osłoniętych, jednak w klimacie umiarkowanym pszczoły takie nie mają szans na przeżycie.
Plastry z dzikiej zabudowy (fot. Bernadeta Rzeźnicka)Rój pszczół po opuszczeniu macierzystego gniazda zakłada nowe gniazdo w miejscu wskazanym przez robotnice, tak zwane zwiadowczynie. Szukają one miejsca na gniazdo o odpowiedniej lokalizacji, odpowiadającej warunkom termicznym pszczół. Nowe gniazdo zazwyczaj oddalone jest od starego o 300-850 m a odległość ta zależy od podgatunku pszczół i lokalnych warunków bytowych.
W obranym przez rój osłoniętym miejscu robotnice rozpoczynają od góry budowę kilku plastrów równoległych względem siebie, skierowanych pionowo w dół. Tak samo rój osadzony w ulu na pustych ramkach rozpoczyna budowę na osi pionowej swego kłębu od jednego małego plastra, w żargonie pszczelarskim zwanego języczkiem woskowym, przyczepionego do górnej beleczki ramki (fot. 1.). Gdy zaczątek plastra osiągnie długość około 6 cm po prawej i lewej jego stronie robotnice rozpoczynają budowę dwóch następnych. Po odbudowaniu ich robotnice przystępują do budowy dalszych dwóch plastrów przy równoczesnym powiększaniu plastra środkowego i dwóch sąsiadujących. Środkowy plaster zwykle jest najdłuższy a boczne coraz krótsze (fot. 2.). W pomieszczeniu wąskim, ale wysokim robotnice budują mniej plastrów, ale dłuższych, w przeciwieństwie do pomieszczenia szerokiego a niskiego, w którym odbudowują większą liczbę plastrów, lecz niskich. W warunkach naturalnych, liczba plastrów w gnieździe zależy nie tylko od liczby robotnic w rodzinie pszczelej, ale także od pojemności gniazda.
Europejskie podgatunki pszczół preferują pomieszczenia o pojemności 40 1, aczkolwiek akceptują także gniazda o pojemności 15 czy 80 l. Pszczoły preferują pomieszczenia wydłużone, o układzie pionowym, w przybliżeniu cylindryczne. Robotnice zagospodarowując gniazdo 55% ogólnej jego powierzchni przeznaczają na pokarm, 25% na czerw a pozostałe 20% pozostawiają puste – niezagospodarowane.
Robotnice do budowy plastra, w warunkach pasiecznych, prowokujemy wprawiając w ramki węzę – arkusz czystego wosku pszczelego z wytłoczonymi dnami komórek pszczelich lub trutowych (fot. 3.). Dzięki węzie robotnice szybciej odbudowują plastry o pożądanym przez nas kształcie.
Budowa plastra
Plastry pszczele są zabudowane obustronnie regularnymi sześciokątnymi komórkami, ułożonymi w rzędach, ukośnie odchylonymi ku górze, tak by nie dochodziło do wyciekania z nich niedojrzałego płynnego nakropu (fot. 4.). Ustawione tak pod kątem 9-14° w stosunku do poziomu sześciokątne komórki zamyka dno, utworzone z trzech rombów stykających się pod kątem 107°. Trzy romby stanowią jednocześnie dno trzech komórek znajdujących się po drugiej stronie plastra. Każda ze ścianek bocznych jednej komórki stanowi jednocześnie ściankę sąsiedniej przylegającej do niej komórki. Pomiędzy ściankami bocznymi zachowany jest kąt 120°. Grubość ścianek komórek pszczelich wynosi 0,073±0,002 mm a dna komórek od 0,110-0,142 mm. Miejsca połączeń poszczególnych płaszczyzn są nieco pogrubione podobnie jak zewnętrzne krawędzie ścian sześciokątnych komórek (fot. 4.). Pogrubione krawędzie wzmacniają całą konstrukcję a jednocześnie nadają komórkom zaokrąglony kształt.
Zaczątek plastra stanowi dość gładki pasek wosku bez śladów komórek, na którym robotnice rozpoczynają dopiero budowę pierwszego ich rzędu, połączonego z beleczką ramki. W miejscu łączenia komórki są nieregularne. Do nich przylegają dalsze rzędy regularnie odbudowanych komórek ustawionych tak, że jedna para równoległych ścianek położona jest pionowo (ryc. 1.a). Dwie górne i dwie dolne ścianki komórek tworzą daszek raz skierowany ku górze, raz ku dołowi. W naturze mogą być budowane odwrócone o 90° komórki, ale takie plastry spotykane są bardzo rzadko (ryc. 1.b).
Zakładając, że komórki byłyby pięciokątne czy ośmiokątne lub w postaci koła, to pozostałoby między nimi dużo miejsca niewykorzystanego, co obrazuje rycina 2. Dodatkowo, każda komórka musiałaby posiadać własne ścianki. Komórki trzy-, cztero- i sześciokątne wypełniają całą przestrzeń, a każda ich ścianka służy dwom komórkom sąsiednim. Jednak przy równych powierzchniach komórki sześcioboczne mają najmniejszy obwód, a zatem w budowie są bardziej ekonomiczne. Na budowę komórek sześciokątnych, przy zachowaniu takiej samej pojemności, robotnice zużywają najmniej materiału. A zatem sześciokątna konstrukcja pozwala na maksymalną oszczędność materiału, jakim jest wosk i zajmuje najmniejszą przestrzeń przy największej objętości, przez co zapewnia także najlepsze wykorzystanie ciepła. Taka konstrukcja plastra oprócz optymalnego wykorzystania przestrzeni zapewnia także dużą jego wytrzymałość mechaniczną, gdyż l dm2 świeżej woszczyny ważący 8 g wytrzymuje obciążenie ponad 300 g miodu (fot. 5.).
Na plastrze wyróżniamy dwa typy komórek: mniejsze powszechnie zwane pszczelimi i większe – trutowe. W zależności od przynależności gatunkowej jak i podgatunkowej pszczół, komórki te różnią się wymiarami. I tak u europejskich podgatunków pszczoły miodnej średnica komórek pszczelich wynosi 5,2-5,4 mm a trutowych 6,2-6,4 mm. Wymiary komórek ulegają zmianie nie tylko w zależności od rasy, ale również są wywołane zmianami sezonowymi w rodzinie pszczelej budującej mniejsze lub większe komórki w różnych okresach. Wielkość komórek zależy także od wieku rodziny. W nowym gnieździe robotnice budują komórki bardziej precyzyjnie niż w starych rodzinach. Głębokość komórek w miejscu wychowu czerwiu pszczelego wynosi 21-24 mm a trutowego 25-29 mm. W górnej części plastra przeznaczonej na magazyn miodu głębokość komórek może dochodzić nawet do 50 mm. Wolne przestrzenie pomiędzy plastrami, tzw. uliczki, mają szerokość 12 mm, tylko w górnej części plastrów, zajętej przez miód, gdzie robotnice nadbudowują komórki, uliczki mogą zwężać się do 5 mm.
Okazjonalnie na plastrze pszczoły budują trzeci typ komórek – mateczniki (fot. 6.). Budują wtedy, gdy w gnieździe poziom feromonu wydzielanego przez matkę osiągnie bardzo niski poziom lub gdy całkowicie go braknie. Sytuacja taka zdarza się w przypadku cichej wymiany, nastroju rojowego lub na skutek nagłej utraty matki. Robotnice, zależnie od sytuacji, budują od 3 do 20 mateczników.
Mateczniki w przekroju poprzecznym są okrągłe i skierowane na plastrze otworem ku dołowi. Robotnice przystępując do wychowu matek rozpoczynają budowę od płytkiej miseczki o wewnętrznej średnicy 9 mm (fot. 7.). Zewnętrzne krawędzie są nieco zagięte ku środkowi tak, że otwór miseczki matecznej osiąga rozmiary zwykłej komórki pszczelej. Dzięki temu matka pszczela może złożyć zapłodnione jajo do miseczki (fot. 8.). Z chwilą wyklucia się z jaja larwy robotnice odginają brzegi miseczki i przedłużają ją ku dołowi. W ósmym dniu od złożenia jaja, kiedy miseczka matecznikowa zostaje zasklepiona osiąga długość 20-25 mm. Ściany mateczników są grube, na zewnątrz pokryte licznymi małymi zagłębieniami. Zazwyczaj budowane są na skraju lub od dołu plastra (fot. 6.), a w sytuacji nagłej utraty matki bezpośrednio na czerwiu (fot. 9.a, b). Robotnice przerabiają wówczas niektóre komórki pszczele z młodymi larwami na tak zwane mateczniki ratunkowe, zgryzając częściowo sąsiednie komórki, a komórkę przeznaczoną na matecznik nadbudowują kierując jej otwór ku dołowi. Różnica pomiędzy matecznikiem zwykłym a ratunkowym uwidacznia się w budowie dna i ułożeniu na plastrze. W wypadku matecznika ratunkowego, silnie zakrzywionego na plastrze, podstawę stanowi dno zwykłej komórki pszczelej.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
dr hab. Krystyna
Czekońska, Prof. UR
Uniwersytet Rolniczy
Wydział Ogrodniczy
Katedra Sadownictwa i Pszczelnictwa
ul. 29 Listopada 54
31-425 Kraków
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. (0)12 662-50-69