Odkłady i ich wykorzystanie
W rodzinie mającej dobrze czerwiącą matkę najkorzystniejszy stosunek pomiędzy ilością czerwiu w gnieździe a ilością karmicielek, które ten czerw wychowują ustala się przy sile rodziny wynoszącej około 2 kg. W większej rodzinie powstaje już nadwyżka młodych pszczół, które nie będąc zatrudnione przy wychowie czerwiu, przyczyniają się do wytworzenia nastroju rojowego.
fot . ©Roman DudzikTworzenie z tej nadwyżki pszczół odkładów to właściwa droga do wykorzystania ich energii, nie znajdującej wykorzystania zazwyczaj aż do czasu nastania pożytku głównego.
Na wstępie chcę wyjaśnić różnicę między odkładem a rodziną rezerwową. W gospodarce pasiecznej odkłady stosowane są od dawna. Odkład, jak sama nazwa wskazuje, jest to część pszczół z ramkami i czerwiem odłożonym z jednej rodziny a nawet kilku rodzin pszczelich, a więc od wiosny aż do lata. Rodziny takie otrzymują matki i rozwijają się samodzielnie. Rodziny rezerwowe natomiast formujemy po to, by po pożytku głównym przezimować matki.
Odkład umieszczamy najczęściej przy rodzinie głównej (pod warunkiem, że ul ma zapasowy wylot), aby wykorzystać jej ciepło, tak bardzo potrzebne do szybkiego rozwoju. Mimo zabiegów mających na celu wyrównanie siły rodzin pszczelich, istnieje jednak ryzyko wejścia w nastrój rojowy niektórych silnych rodzin. Dlatego wskazane jest osłabienie ich przez odebranie kilku ramek z czerwiem i obsiadanymi pszczołami i tworzenie odkładów. Czerw powinien być kryty, raczej na wygryzieniu, aby nowa rodzina stała się jak najszybciej samowystarczalna.
Odkłady mogą być dwojakiego rodzaju. Odkład indywidualny tworzymy wykorzystując jedną rodzinę, a odkład składany, jak sama nazwa wskazuje, składamy z kilku rodzin. Zarówno jedne jak i drugie możemy tworzyć jednorazowo lub też stopniowo, przez zasilanie małej rodziny co pewien czas czerwiem i młodymi pszczołami. Taki nowy odkład może otrzymać matecznik, matkę nieunasiennioną lub unasiennioną. Najgorsze wyniki daje tworzenie odkładów z matecznikami, gdyż wtedy trzeba długo czekać na rozpoczęcie czerwienia matki. Lepsze wyniki osiągniemy przy poddawaniu matek nieunasiennionych, a najlepsze i najbardziej wartościowe odkłady, którym poddamy matkę unasiennioną. Oczywiście jest to możliwe, jeśli w pasiece mamy wczesny wychów matek. Odkłady, w których matka od razu zaczyna czerwić mogą szybko dojść do siły i wykorzystać pożytek główny samodzielnie.
Matki poddawane odkładom są bardzo łatwo przyjmowane, gdyż pszczoły lotne powracają na stare miejsce, w gnieździe odkładu pozostają młode robotnice, które nie odnoszą się wrogo do obcej matki.
Odkłady, kiedy pszczoły dojdą do odpowiedniej siły, mogą być wykorzystywane jako samodzielne rodziny, które wykorzystają pożytek główny. Odkłady wykorzystać też możemy do zasilenia rodzin podstawowych, aby uzyskać dużą ilość pszczół lotnych.
W normalnych warunkach wiosenny rozwój rodziny pszczelej ma przebieg następujący: do pewnego czasu trwa wymiana pszczół starych na młode, następnie ich liczba ogólna zaczyna wzrastać. Największe nasilenie czerwienia matki przypada na około pierwszą połowę czerwca, najwięcej pszczół wygryza się trzy tygodnie później, a najwięcej mamy pszczół lotnych pod koniec lipca.
Tworzenie odkładów nie tylko zapobiega powstawaniu nastroju rojowego, ale w ten sposób uzyskujemy zwiększoną produkcję miodu i za razem powiększamy swoją pasiekę. Odkłady, które mają stać się samodzielnymi rodzinami najlepiej zacząć tworzyć już w połowie maja. Jest to bardzo dobry okres, pojawia się tylko problem skąd tak wcześnie wziąć matki? Można wykorzystać mateczniki rojowe. Tak wczesne odkłady do pożytku głównego połączymy z normalnymi rodzinami. Lepiej jest jak dysponujemy zapasowymi matkami w rezerwowych rodzinach, które przezimowały. Wtedy bowiem szybko uzyskujemy zamierzony efekt pełnowartościowej rodziny, którą wykorzystamy na pożytku.
W celu tworzenia odkładów można odbierać czerw od tych rodzin, które osiągną ciężar powyżej 2 kg, tj. ok. 7 plastrów czerwiu. Pszczoły obsiadają 8-9 ramek i to bez uszczerbku dla dalszego rozwoju takiej rodziny można jej zabrać jedną ramkę z czerwiem krytym i siedzącymi na niej pszczołami. Zabieramy wtedy bowiem nadwyżkę pszczół, które stanowić by mogły niepożądaną rójkę. Taka nadwyżka jest dla nas bardzo cennym materiałem do tworzenia odkładu. Po około dziesięciu dniach pojawiają się pierwsze jajeczka i możemy dodać plastry z czerwiem.
Przy dobrych warunkach pożytkowych wczesne odkłady (tworzone około trzy tygodnie przed głównym pożytkiem) szybko się wzmocnią i nawet możemy z nich brać czerw do tworzenia następnych odkładów.
Zabiegi tworzenia nowych odkładów najlepiej tworzyć w ciągu dnia w pełni lotu pszczół, bowiem w tym czasie zbieraczki są w polu a na ramkach z czerwiem znajduje się większość młodych robotnic. Im mniej starych pszczół na odkładzie tym lepiej, stare pszczoły mniej chętnie przyjmują matkę, a z drugiej strony wracają na stare miejsce. Zwróćmy szczególną uwagę, żeby było jak najwięcej krytego czerwiu i na wygryzieniu, każdy plaster oglądamy dokładnie, aby przypadkiem nie zabrać matki.
Przygotowania do większej liczby odkładów
Na przykładzie uli dwukorpusowych Dadanta lub wielkopolskich (ewentualnie innych typów – zależy w jakich prowadzimy pasiekę. W moim przypadku dziesięcio i dwunastoramkowe korpusy Dadanta i wielkopolskie dwunastoramkowe) omówię przygotowanie czerwiu i pszczół do tworzenia większej liczby odkładów. Robimy to w ten sposób: na kilka dni przed formowaniem odkładów przeprowadzamy przegląd pasieki i z najsilniejszych rodzin, w których jest przynajmniej 7-8 ramek z czerwiem, zabieramy jedną lub dwie ramki z czerwiem na wygryzieniu, strzepujemy z nich pszczoły i układamy w górnym korpusie silnej rodziny. Przedzielamy je siatką, aby pszczoły nie mogły przechodzić między jedną a drugą kondygnacją. Nowa rodzina korzysta z ciepła wytwarzanego przez silną rodzinę. Uwaga! Ponieważ w plastrach ze starym czerwiem znajdziemy zawsze trochę komórek z czerwiem niezasklepionym, należy pozostawić na kilku plastrach część młodych pszczół, które będą go pielęgnować. W górnych plastrach powinien się również znajdować miód.
Gniazdo w górnym korpusie trzeba dobrze ocieplić. Po kilku dniach plastry będą pokryte młodymi pszczołami, które w między- czasie się wygryzły. Odkłady możemy łatwo tworzyć, mając przygotowane matki lub mateczniki zasklepione.
Przy tworzeniu odkładów z matkami unasiennionymi należy od razu dać tyle pszczół aby, matki mogły intensywnie czerwić. Chodzi bowiem o stworzenie jej jak najlepszych warunków do składania jaj, aby matkę dobrze wykorzystać. Odkłady takie tworzy się z 3-4 plastrów z czerwiem i obsiadającymi je pszczołami – taka rodzina stwarza warunki najbardziej sprzyjające jej rozwojowi. Następnego dnia matkę wypuszczamy z klateczki. Robimy to tak, aby pszczoły ją same wypuściły a po kilku dniach sprawdzamy czy matka została przyjęta i czy zaczęła czerwić.
Jeśli robimy odkłady w okresie bezpożytkowym, musimy zwracać szczególną uwagę na możliwość rabunków. Tworząc wczesne odkłady uzyskujemy lepsze rezultaty niż dopuszczając do rójki. Należy podkreślić, że odkłady tworzono już ok. 1850 roku (Polecam książkę ,,Ule Polskie” – są tam bardzo ciekawe historie z dziejów naszego pszczelarstwa). Niestety spotyka się jeszcze pszczelarzy, którzy wolą łapać rójki niż tworzyć odkłady i traktować je jako postępową i ekonomiczną formę powiększania pasieki i wykorzystania pożytków.
Dariusz Czerw