Biała Ruś
Bartnictwo i pszczelarstwo w „Opisaniu lasów Królestwa Polskiego i guberni zachodnich Cesarstwa Ro-syjskiego...” Aleksandra Połujańskiego, cz. III
Szyszkin - Las sosnowy, fragment
W roku 1855 ukazał się IV tom „Opisania lasów Królestwa Polskiego i guberni zachodnich Cesarstwa Rosyjskiego pod względem historycznym, statystycznym i gospodarczym” Aleksandra Połujańskiego. Zawarte w nim opisy dotyczyły guberni: mohylewskiej, witebskiej, smoleńskiej i pskowskiej.
Z wyjątkiem części guberni pskowskiej i witebskiej – stanowiących dawne Inflanty, tworzyły one krainę znaną pod nazwą Białej Rusi albo Białorusi, która mimo wielowiekowej zależności od Polski, Litwy a później Rosji, zachowała swój koloryt.
Wszystkie te ziemie prawie do końca XV wieku należały do Wielkiego Księstwa Litewskiego, ale na skutek zmian wpływów politycznych (od 1494 roku Rzeczypospolita Pskowska przestała hołdować Litwie, podporządkowując się Wielkiemu Księstwu Moskiewskiemu), wojen (województwo smoleńskie w 1667 roku, na mocy rozejmu w Andruszkowie, kończącego blisko 13-letnią wojnę rosyjsko-polską, przyłączone zostało do Rosji), zaborów (województwa witebskie, połockie, mścisławskie i inflanckie – po I rozbiorze Polski włączone zostały w skład dwóch guberni: pskowskiej i mohylewskiej), przechodziły pod panowanie Rosji.
Przestrzeń tych czterech guberni wynosiła 193 496,56 km2, stanowiło to przeszło o 1/3 więcej niż Królestwo Polskie (obejmującego 128 663,92 km2). Lasy w tych guberniach zajmowały 90 019,997 km2, czyli trzy razy większą powierzchnią od lasów w Królestwie Polskim.
Najwięcej lasów było w guberni pskowskiej (55% ogólnej powierzchni), smoleńskiej (50%), a następnie w guberniach: mohylewskiej (42%), witebskiej (40%).
Warte odnotowania jest utworzenie w 1836 roku w dobrach rządowych w Hory–Horkach w powiecie orszańskim (gubernia mohylewska) szkoły rolniczej, przekształconej 12 lat później w Horyhorecki Instytut Rolniczy z przywilejami uniwersytetu.
Uczelnia ta funkcjonuje do tej pory. W ówczesnym programie nauczania „przedmiotów szczególnych” znaleźć można i „pszczolnictwo”. Jak przystało na wyższą uczelnię, była tam biblioteka, muzeum, gabinety naukowe, laboratorium chemiczne i ogród botaniczny, w którym znajdowała się 18-pniowa pasieka.
Gubernia mohylewska
„Bartnictwo borom właściwe od wieków tu istnieje, lecz coraz bardziej kłoni się ku upadkowi. Pszczolnictwo domowe także nie ma wielkiej wagi. Dawniej wszakże ta kraina obfitowała w miód i wosk i prowadziła niemi w wieku XVII, a nawet jeszcze i w zeszłym znaczny handel zewnętrzny.
W starostwie mohylewskim barcie były powszechne i zostawały pod opieką prawa i starostów. W tyle razy wspomnianej ustawie o powinności ( I Statut Litewski z roku 1529 – przyp. Autor) powiedziano: „Bartnego drzewa i na barć godnego na pustoszach nie pustoszyć i nie psować.”
Z inwentarza głównego starostwa mohylewskiego z roku 1604 przekonywamy się, że poddani i osadnicy składali staroście dań miodową w pudach; i tak w wójtowstwie Wiejeńskiem sioło Niedoszowo pudów 15 (1 pud=16,38 kg – przyp. Autor), sioło Oniskowskie pudów 27, Romanowicze pudów 7; w wójtostwie brylewskim sioło Borodzickiei inne po 24 pudów, w wójtostwie Czomodańskiem po 6; w wójtostwie Borzdziłowskiem, sioła Hubarowskie z dymów 38 miodu pudów 11, sioła Hołowickie z dymów 168 pudów 15.
Z inwentarza zaś ekonomji Mohylewskiej z roku 1682 widzieć się daje, że dań miodowa w pudach zamienioną została na „miednice” (1 miednica = 33,95 litra – przyp. Autor).
W wójtostwie Pleszczyckiem każda wieś dawała staroście miodu po miednic 3; w wójtostwie Domanowskiem, Czomodańskiem, Borzdziłowskiem, Puchowskiem, Błahowickiem, Horbowickiem, Ossowieckiem i innych po 9 1/2 miednic rocznie.
Lecz z czasem za zniszczeniem lasów i barci, włościanie zubożeli i do dalszego zapomożenia się od tej daniny już nawet w końcu wieku XVII niektórzy uwolnieni zostali. Obecnie trudniej jeszcze nie tylko bartnictwo, lecz i pszczolnictwo domowe podnieść się może.
Gdzie bowiem gospodarstwo rolne idzie w zaniedbanie, tam wszelka inna gałąź gospodarstwa wiejskiego traci swój powab i wszystko razem upada. Oczekiwać należy owoców nauki młodzieży włościańskiej kształcącej się w fermie Horyhoreckiej, gdzie praktycznie przyuczają ją do pszczelnictwa”.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Spodziewać się jednak należy, że istniejące w Hory–Horkach ferma naukowa i w tutejszej gubernji osada wzorowa włościańska, w krótkim czasie zbawienny wpływ wywrą na rozwój tutejszego pszczolnictwa.”
Gubernia pskowska
„Pszczolnictwo tutejsze, mianowicie leśne, niegdyś kwitnęło i wosk był ważną gałęzią handlu i dochodów, lecz obecnie jest małoważnem”.
Opracował:
Andrzej Keczyński
Białowieski Park Narodowy
Park Pałacowy 5
17-230 Białowieża
mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.