fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Rośliny miododajne

W najnowszym numerze „Pasieki” chcieliśmy przedstawić naszym czytelnikom album zatytułowany Rośliny miododajne autorstwa Marka Pogorzelca wydany nakładem Sądeckiego Bartnika.


Na 192 stronach formatu B5 znajdują się opisy roślin zielnych, krzewów oraz drzew miododajnych. Każdy z nich zawiera minimum jedno kolorowe zdjęcie, informacje o naturalnym siedlisku przedstawionych roślin, terminie kwitnienia, sposobie wysiewu i uprawy oraz o właściwościach leczniczych, bowiem spora ich część to jednocześnie ważne zioła.

Większość opisów informuje również o wydajności miodowej, jaką dana roślina uzyskuje w naszych warunkach klimatycznych. Obok powszechnie znanych i masowo występujących roślin miododajnych autor prezentuje również botaniczne ciekawostki, okazy chętnie odwiedzane przez pszczoły, posiadające często wyjątkowe walory ozdobne.

Uzupełnienie stanowi przegląd metod rozmnażania roślin, ze szczególnym uwzględnieniem krzewów i drzew pochodzących z Azji i Ameryki Północnej. Są one omówione w sposób bardzo przystępny, dzięki czemu szersze grono pszczelarzy – miłośników przyrody może, przy odrobinie chęci, wzbogacić okolice swojej pasieki i miejsca zamieszkania w ciekawe rośliny, które na pewno przyciągać będą jego pszczoły.


Na odwrocie okładki można przeczytać:

„Pszczelarstwo to pasjonujące zajęcie, które można odziedziczyć albo też być pierwszym w pszczelarskim rodzie. Zostałem tym zarażony za młodu. Z wielkim głodem czytałem o metodach gospodarki pasiecznej, cechach pszczół poszczególnych ras i o wychowie matek.

Zwiększym jeszcze głodem wiedzy czytałem o roślinach miododajnych, których nasion w sklepie ogrodniczym nie sposób było kupić. Z trudem kolejno odkrywałem je w naturze, bo na rycinach wyglądały trochę inaczej.

Później, gdzieś między pszczelarskimi sezonami, narodził się pomysł, żeby innym było łatwiej. Witryna internetowa www.pozytki.pl, która powstała na przełomie 2003 i 2004 roku, jest wciąż rozwijana i uzupełniana i choć daleko jej do stanu wywołującego zadowolenie jej założyciela, dopinguje do poszukiwania i zdobywania coraz to ciekawszych gatunków roślin miododajnych. Bez kilku życzliwych ludzi, których spotkałem przy okazji www.pozytki.pl ten album byłby mniej kolorowy.”


Rozmowa z autorem

Autora spotkałem 2 lipca na Biesiadzie u „Sądeckiego Bartnika”, gdzie po raz pierwszy można było nabyć książkę, sporo wcześniej reklamowaną przez wydawcę.


- Więc jak to jest z tym pszczelarzeniem? Zostało odziedziczone?

- Tak, nie jestem pierwszym z pszczelarskiego rodu. Już mój ojciec podstawiał taboret, żeby zobaczyć, co tam „skrzydlate” do plastrów przyniosły. Daleko nam jednak do tradycji, które widać tu, na Sądecczyźnie. Tu za każdym większym wzgórzem czai się jakaś wspaniała pszczelarska historia.

- Album miał się ukazać sporo wcześniej ...

- Ale za to miał być nieco skromniejszy. Wydawca zdecydował się dać więcej zdjęć, niektóre z nich na całą stronę. Chyba mu się trochę moje zdjęcia spodobały (uśmiech).

- Jak długo zbierał pan materiały do albumu i co przy jego realizacji było najtrudniejsze?

- Zajęło mi to dwa lata i sprawiło wiele przyjemności. Większość zdjęć pokazuje rośliny z mojej prywatnej kolekcji, choć są również ujęcia z ogrodów botanicznych i ciekawsze okazy zieleni miejskiej z mojego rodzinnego Gorzowa. Część zdjęć udostępnili mi nieodpłatnie znajomi, których poznałem dzięki internetowi.

Najtrudniejszym problemem w realizacji tego projektu było znalezienie złotego środka, metody pozwalającej ułożyć w sposób sensowny i przystępny kolejność prezentowanych roślin. Długo się na ten temat sprzeczaliśmy z przedstawicielami wydawcy. Czy ta moja albumowa wycieczka po roślinach miododajnych jest ciekawa, ocenią czytelnicy.

- Jakie plany na przyszłość?

- Jest jeszcze dużo roślin, których walory nasze pszczoły powinny odkryć. Marzy mi się drugie, uzupełnione wydanie, może za 2 - 3 lata. (MP)

Marek Pogorzelec


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"