Wieści ze świata: Anglia, Australia, Hawaje
Anglia
W Anglii odnotowano pierwsze przypadki inwazyjnego gatunku szerszenia azjatyckiego. Po raz pierwszy został odkryty w okolicy Tetbury, miasta położonego w regionie South West England we wrześniu 2016 roku. Dzięki szybkiej interwencji organizacji pszczelarskiej oraz inspektorów szerszenie zostały szybko zlokalizowane i wraz z gniazdem unicestwione.
fot.© By Gary Alpert at en.wikipedia, CC BY 2.5
Dalsze obserwacje potwierdziły brak gniazda oraz żywych owadów, przy czym w innej miejscowości znaleziono dwa martwe szerszenie, jednak gniazd nie zlokalizowano. Szerszenie azjatyckie nie stwarzają większego zagrożenia dla zdrowia ludzi, jednak są ogromnym zagrożeniem dla kolonii pszczół miodnych.
Gatunek ten przybył do Francji w 2004 roku i jest powszechnie obecny na dużych obszarach Europy. Pierwszy raz jednak w tym roku zostały wykryte na Wyspach Brytyjskich. Istnieje możliwość, że szerszenie mogą pojawić się również kolejnego lata, dlatego zachęca się pszczelarzy, jak również społeczeństwo, by zgłaszali wszelkie podejrzenia na wiosnę.
Wykrycie tego gatunku bardzo przestraszyło tutejszych pszczelarzy i rolników.
Australia
Mówi się o potencjalnym kryzysie australijskiego przemysłu pszczelarskiego po tym, jak w porcie Townsville w północnym Queensland odkryto roztocze Varroa w rodzinie pszczoły azjatyckiej. Badania potwierdziły obecność roztoczy, jednak wykazały, że jest to Varroa jacobsoni, potencjalnie mniej groźny od znanego wszystkim Varroa destructor.
Varroa jacobsoni, w odróżnieniu od V. destructor, bytuje na pszczole azjatyckiej (Apis cerana), nie mając wpływu na pszczołę europejską. Odkrycie roztocza Varroa wywołało duże zamieszanie wśród naukowców i pszczelarzy, zwłaszcza iż dotychczas był to jedyny kontynent wolny od tego roztocza.
Departament Rolnictwa wprowadził zakaz przewozu pszczół oraz sprzętu pszczelarskiego bez odpowiedniego pozwolenia na obszarze w promieniu 10 km od Townsville. Stale prowadzone są działania mające na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się roztoczy.
Hawaje
Naukowcy zidentyfikowali nowe zagrożenie dla pszczół, a mianowicie wirus przenoszony przez inwazyjny gatunek osy Vespula pensylvanica. Według najnowszych badań wirus Moku, którego nazwa pochodzi od nazwy hawajskiej wyspy, na której został zidentyfikowany, może stanowić zagrożenie dla wszystkich owadów zapylających, w szczególności pszczoły miodnej.
Wirus Moku jest spokrewniony z wirusem zdeformowanych skrzydeł i może rozprzestrzeniać się za pośrednictwem kwiatów (nektaru). Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, jaki dokładnie wpływ będzie miał wirus na zdrowie populacji pszczół, jednak wstępne badania sugerują możliwość rozprzestrzeniania się wirusa wśród pszczół na terenie Hawajów.
Opracował
Piotr Szyszko
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.