Co potrafią pszczoły?
Wydaje się, że wiemy wszystko lub prawie wszystko o ich zachowaniach i możliwościach. Są idealnymi budowniczymi, opracowały system przekazywania informacji, są mistrzami w nawigacji, zmysł powonienia pozwala im rozpoznawać rodzeństwo przy wodopoju i trzeźwość pszczelarza.
To tylko niektóre z ich zdolności, ja zaś chciałbym podzielić się z czytelnikami swoimi obserwacjami nigdy wcześniej nie opisanych zachowań pszczół.
Pszczelarzę od 1968 roku, od 1983 dwudziestoletnia przerwa (pobyt za granicą), potem nauka od nowa. Mam 12 rodzin pszczelich, na większą pasiekę nie mogę sobie pozwolić ze względu na uczulenie na propolis. Posiadam ule Ostrowskiej, prowadzone „pod batutą” pana Janusza Mazurka, a właściwie jego wspaniałej książki „Dziennik pszczelarza praktyka”.
W tym roku postanowiłem wychować matki dla własnych potrzeb metodą opisaną w „Pasiece” nr 3/2008 przez pana Mazurka. Udało się, na ramce hodowlanej było 18 mateczników usytuowanych parami, jakby na moje życzenie.
Jednak ta ilość matek nie wystarczała dla sąsiada, młodego adepta pszczelarstwa, z którym chciałem się nimi podzielić (2 mateczniki na ul). Postanowiliśmy zastosować tę samą metodę w jego warszawskich ulach.
Matki były ograniczone kratą na dwóch ramkach, z których zrobiliśmy odkład. Silny rój został bez matki. Zaczerwioną jajeczkami ramkę Ostrowskiej (z rodziny reprodukcyjnej) wbudowałem do warszawskiej, którą wstawiłem do centralnej części ula, gdzie było największe zagęszczenie pszczół.
Niestety, po czterech dniach kolega informuje rozczarowany, że jajeczka zostały zalane nakropem. Wycofałem tę ramkę do tylnej części gniazda z myślą, że pszczoły dokończą robotę, to znaczy zabudują brzegi ramki warszawskiej i zapełnią ją miodem.
Jednak tak się nie stało. Po czterech dniach nakrop został usunięty przez pszczoły. W tym dniu podaliśmy obok drugą ramkę z jajeczkami. 15 czerwca, to jest po 10 dniach, w miejscu poprzednio zalanych jajeczek był zasklepiony czerw, a na drugiej dodanej ramce były mateczniki. Zaznaczam, że w ulu nie było przez cały czas matki.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Paweł Grochol
