Mowa pszczół, cz. 2.
W pierwszej części artykułu Autorka wskazała na najważniejszy instrument komunikacji pszczół, jakim są czułki. Omówiła elementy i etapy tańca pszczelego, za pomocą którego zbieraczki przekazują informację o jakości i odległości odnalezionego pożytku. Dla pszczół bardzo ważny jest również dźwięk, o czym była mowa poprzednio, oraz zapach, wzrok i smak, o czym traktuje dzisiejszy artykuł.
fot.© Katarzyna Janiszewska
Zapach
Pszczoły czują zapach czułkami. Na ich powierzchni ulokowane są receptory wychwytujące z powietrza cząsteczki aromatu. Narząd odbierający zapach składa się z kilku komórek czuciowych (otoczonych komórkami błonkotwórczymi), które od powierzchni czułka oddzielone są cienką chitynową płytką.

To właśnie związki chemiczne emitowane przez ciało matki umożliwiają poszczególnym osobnikom rozpoznawanie przynależności do danej rodziny i zabezpieczenie poczucia wspólnoty pszczół. Obecność zapachu pełnosprawnej matki (tzw. substancja mateczna, która zawiera związki lotne, rozprzestrzeniające się w powietrzu ula oraz nielotne, przenoszone przez pszczoły) jest sygnałem regulującym rozwój rodziny.
Dotykając matki jej świta zabiera i przenosi feromony, które natychmiast przekazywane są na kolejne osobniki. Zapach matki hamuje rozwój narządów płciowych u robotnic, ogranicza lub wzmacnia nastrój rojowy, wabi trutnie, hamuje zakładanie mateczników i pobudza budowanie plastrów. Substancja mateczna jest znacznikiem indywidualności i pozawala pszczołom odróżnić własną matkę od innych. Zapach matki wyczuwają też inne matki, co wzmaga w nich reakcję agresji.

Kiedy kwiat zregeneruje ubytek nektaru znak zapachowy zdąży wywietrzeć. Pozwala to w znaczny sposób zwiększyć efektywność ich pracy. Dodatkowo podczas lotów z udziałem świeżo zwerbowanych pszczół, doświadczone zbieraczki w okolicy pożytku otwierają gruczoły Nasonowa i uwalniają substancję zapachową ułatwiając tym samym odnalezienie właściwej rośliny.
Podobny znak zostawiają pszczoły, po otwarciu gruczołów Nasonowa, na wylotku własnego ula – ułatwia to znajdywanie drogi powrotnej. Sygnałem informującym, do którego ula wrócić jest też cała kompozycja zapachowa wydobywająca się z ula podczas jego wentylacji.
Po powrocie do ula przesiąknięte zapachem kwiatów zbieraczki przekazują informację o pożytku innym robotnicom. Swoista zapachowa reklama nie może zostać niezauważona i po rekrutacji stanowi drogowskaz ku właściwemu pożytkowi. Robotnice bardzo łatwo uczą się i rozróżniają zapachy.

Wzrok
fot.© Katarzyna Janiszewska
Aby prawidłowo przekazać informację o lokalizacji pożytku trzeba ją najpierw zarejestrować. Do tego głównie pszczoły zbieraczki wykorzystują wzrok. Aby rozróżniać kształty, kolory czy ruch pszczoły wykorzystują dwoje oczu złożonych i troje dodatkowych, położonych na czole między oczami złożonymi, tzw. przyoczka (ocelle).

Widzą kolory z zakresu promieniowania ultrafioletowego i mogą je odróżniać, nie widzą natomiast światła ciemnoczerownego przez co mają problem z odróżnieniem barwy czerwonej od czarnej (czerwone maki widzą jako czarne) i prawdopodobnie z tego powodu w niewielkiej tylko części uczestniczą w procesie zapylania roślin o czerwonym kolorze pyłku.
Na płatkach wielu kwiatów znajdują się płaszczyzny silnie odbijające promienie UV i tym samym tworzące widoczne dla pszczół wzory niewidzialne dla człowieka. Ciekawą zdolnością oka pszczelego jest możliwość „wyłączenia” postrzegania barw co dzieje się np. w czasie szybkiego lotu. Z biologicznego punktu widzenia informacja ta jest zbędna i niewielkich rozmiarów mózg może skupić się na innych, dużo ważniejszych szczegółach otoczenia.

Smak
Pszczoły mają kilka receptorów smaku (m.in. na czułkach i w aparacie gębowym) dzięki czemu percepcja smaku jest wielokierunkowa. Może to generować bardziej złożone doświadczenia smakowe niż odczuwają ludzie.
Odczuwanie smaku u pszczół jest wciąż jeszcze mało poznane. Wiadomo, że zmysł smaku jest u pszczół zdecydowanie mniej czuły niż na przykład zmysł powonienia. Pełni on istotną funkcję przy rozpoznawaniu jakości pokarmu i źródła wody.

Jak widać mowa pszczół to nie tylko taniec. Konkretną sytuację pszczołom opisuje zazwyczaj kilka bodźców a połączenie funkcjonowania zmysłów owada da się porównać do trójwymiarowego widzenia u ludzi i często nazywane jest trójwymiarowym czuciem.
W związku z tym, że system komunikowania się pszczół jest tak złożony i wielowymiarowy nasuwa się pytanie: Czy różne rasy pszczół porozumiewają się różnymi dialektami? Jak najbardziej tak - u pszczół europejskich zaobserwowano istotne różnice, szczególnie jeśli chodzi o taniec zbieraczek.
Katarzyna Janiszewska
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
<?php $pas='2013nr4str46'; $pasCov='images/stories/Pasieka/2013_4/Pasieka_2013nr04_[60].jpg'; include('./goto/art_footer.php'); ?>