Pszczoły – skąd je wziąć i jakie trzeba ponieść koszty?
To nader często zadawane pytanie przez kandydatów na pszczelarzy. Temat wcale nie jest łatwy. Każdy sposób pozyskania pszczół ma swoje zalety i wady. Możemy dokonać zakupu rodzin pszczelich wraz z ulami, samych pszczół, czyli rojów lub pszczół z ramkami, umieszczając je w swoich pustych ulach.
Zakup pszczół
Zakup pszczół wraz z ulami wydaje się prosty, ale od razu pojawiają się następujące pytania:
fot.© Milan Motyka
Jaka jest cena? – Niestety, jeżeli kupujemy pszczoły w ulach stosunkowo nowych i nowoczesnych (o nowoczesności uli będę pisał w części o sprzęcie), cena będzie się wahać od 300 do 600 zł (ta dolna granica jest raczej nieosiągalna).
W ulach starszych nadających się do użytkowania jeszcze przez kilka lat - od 200 do 400 zł, w ulach praktycznie rozpadających się właściwie będziemy płacić za same pszczoły i ramki. Tu cena nie powinna przekroczyć 200 złotych.
Jaki typ ula? Oczywiście taki, w jakim mamy zamiar gospodarować. Osobiście polecam ule o ramce szeroko-niskiej (szerokość większa od wysokości), np. wielkopolskie, wielokorpusowe Ostrowskiej. Wybór pomiędzy ulami „stojakami” a „leżakami” będzie zależał od wielkości pasieki, a przede wszystkim kondycji fizycznej kandydata.
Te drugie polecam osobom słabszym fizycznie, dla kilkupniowych pasiek.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
fot.© Milan Motyka
Przy tego typu zakupie pszczół ogromną zaletą jest ich gotowość do szybkiego rozpoczęcia pracy, także naszej pracy przy małej liczbie uli, bez pośpiechu. Przy zakupie uli stosunkowo nowych odpada sprawa zakupu pustych uli czy ich samodzielnego wykonania.
Problemem przy zakupie może okazać się przewóz na nasze pasieczysko. Nie polecam początkującym pszczelarzom przewozu pszczół na odległość bliższą niż 10 kilometrów. Część pszczół przy mniejszej odległości może powrócić na stare miejsce i rodziny nam osłabną.
Jest to możliwe, ale wymaga dodatkowych zabiegów, co w wypadku początkujących byłoby trudne.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Kupno samych pszczół wchodzi w grę w dwóch wypadkach: kiedy sprzedający pszczelarz jest w posiadaniu rojów naturalnych lub utworzonych sztucznie (przez wydzielenie pszczół rojowych z rodziny - zabieg dość skomplikowany) oraz, gdy likwidowane są stare ule o nietypowych czy innych ramkach niż te, które pszczelarz chce obecnie stosować w pasiece.
Wszystkie pszczoły z nich zsypuje się do transportówek i w takiej formie sprzedaje. Przy całkowitej likwidacji pasieki, gdy nikt nie chce kupić starych uli z pszczołami możliwa jest także taka forma zakupu.
Zakup rojów
Zakup rojów jest całkiem dobrym rozwiązaniem. Zacznijmy znowu od ceny:
Ile kosztuje rój i od czego zależy jego cena? Nie będę tutaj opierał się na żadnych oficjalnych danych, ale na własnym doświadczeniu. W tym roku cena roju u moich znajomych wahała się w granicach od 80 do 150 złotych.
Zapewne jeżeli będziemy kupować rój z jakąś wyjątkową matką (np. reprodukcyjną) cena roju zdecydowanie wzrośnie. Trudno mi jednak wyobrazić sobie, aby ktoś chciał pozbyć się tak cennego materiału genetycznego. Ule z takimi matkami są pieczołowicie pielęgnowane i nie dochodzi w nich do rojenia.
Ponadto taki rój można spokojnie zagospodarować w swojej pasiece. Zasada przy wycenie roju jest następująca. Im rój większy, wychodzący wcześniej (do połowy czerwca) i z matką unasiennioną, tym droższy.
Od kogo kupować roje? Zasada podobna jak w sytuacji powyżej. Najlepiej od pszczelarza znanego, cieszącego się dobrą opinią. Zawsze wskazana jest pomoc doświadczonego pszczelarza.
fot.© Milan Motyka
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Zaletą kupna rojów jest stosunkowo niska cena, możliwość osadzenia w dowolnej odległości od macierzystej pasieki (nawet gdy weźmiemy je od sąsiada), mniejsza możliwość zawleczenia chorób (dobrze jest odczekać kilka dni, a gdy matka zacznie intensywnie czerwić, przy czerwiu otwartym odymić pszczoły przeciw warrozie), przeniesienie pszczół z dowolnego typu ula.
Taki sposób ma jednak też wady. Od razu w pierwszym okresie „pszczelarzenia” musimy zajmować się rodziną nową, wymagającą sporo troski. Musimy ją również podkarmić. Pozyskiwanie rodzin może troszkę trwać, gdyż roje naturalne wychodzą nieregularnie, więc skompletowanie kilkupniowej pasieki będzie rozciągać się w czasie.
Przed osadzeniem pszczół musimy już posiadać odpowiedni sprzęt: ule, ramki, podkarmiaczki, oraz ramki z woszczyną czy też węzą. Ponadto nowe roje pochodzą od rodzin rojliwych, musimy więc liczyć się z wymianą matek, najpóźniej w przyszłym sezonie.
Jeszcze jedna ważna uwaga: nie łapmy tak zwanych wędrujących rojów o nieznanym pochodzeniu. To najprostszy sposób wprowadzenia do pasieki kiepskiego pogłowia i chorób.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Zakup odkładów
Kupowanie ramek wraz z obsiadającymi je pszczołami (odkładów) stało się obecnie dość popularne, głównie ze względu na ich oferowanie przez pasieki hodowlane. Czasami można na nie uzyskać dotację (w tej sprawie radziłbym zasięgnąć informacji w najbliższej organizacji pszczelarskiej).
Co to jest odkład? W tym wypadku są to pszczoły wraz z ramkami z czerwiem i pokarmem oraz płodną, czerwiącą matką oferowane do sprzedaży.
Od kogo warto kupować odkłady? Najlepiej właśnie z pasiek hodowlanych. Można również od pszczelarza, uwzględniając środki ostrożności, o których pisałem przy kupnie pszczół wraz z ulami.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jeżeli dokonujemy zakupu w pasiekach hodowlanych, mamy pewność otrzymania dobrego materiału. Dobry odkład (cztero-, pięcioramkowy) doskonale przygotuje się do zimy. Jeżeli dokonujemy zakupu odkładu z pszczołą lotną, konieczne jest zachowanie zasady odległości przy przewozie.
Pamiętajmy o częstej kontroli i ewentualnym podkarmianiu odkładu. Pamiętajmy o kupnie odkładów na ramkach, jakich używamy w pasiece.
Krzysztof Furso
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.