Jak założyć amatorską pasiekę (3-30 uli)? Cz. 2.
Po wykonaniu zadań opisanych w I części artykułu i ustaleniu miejsca na założenie pasieki (zakładam, że będzie to własna działka z przypadkową bazą pożytkową roślin miododajnych, która dopiero się ujawni w przyszłości), przedstawiam spis dalszych czynności, które w kolejności powinniśmy wykonać.
1. Przed podjęciem ostatecznej decyzji czy i gdzie możemy zorganizować pasiekę, należy po raz ostatni sprawdzić, czy nasze przyszłe pszczelarzenie w wybranym przez nas miejscu będzie spełniać obowiązujące przepisy prawne.
Trzeba zdawać sobie sprawę, że w razie czego sąd będzie dysponował tylko prawem zwyczajowym wywodzącym się jeszcze z roku l879, które w sprawie lokalizacji pasieki, stwierdza, co następuje:
1-daszek nietypowy, 2-korpus miodowy (z tworzywa), 3-korpus gniazdowy (drewniany), 4-dennica wielofunkcyjna
„Ustawienie pni pszczelich w odległości mniejszej jak 10 metrów od uczęszczanej drogi publicznej, obcego domu mieszkalnego, stajni, podwórza lub ogrodu, jest wtedy dozwolone, jeżeli pszczoły wylatując z ula wznoszą się od początku 3 metry ponad tymi miejscami lub też jeżeli miedzy nimi a pasieką wznosi się mur, gęsta ściana krzewów, lub też inne ogrodzenie 3 metry wysokie”.
Przy okazji warto przytoczyć jeszcze jedno zarządzenie sięgające tamtych czasów: „Każdemu wolno chować pszczoły w dowolnej ilości, a mieszkańcom ciągnącym z tego korzyści przeszkód nie stanowić ani ich ograniczać, ani na osiągnięty z hodowli pszczół zysk nie nakładać nigdy podatków, ani na rzecz skarbu państwa, ani osób prywatnych.”
Jak widać, już dawno doceniano hodowlę pszczół i zdawano sobie sprawę jakie korzyści dla państwa przynoszą te owady. A zatem i pszczelarzom należy sprzyjać i pomagać w każdych okolicznościach.
2. Drugą czynnością, praktycznie rozpoczynającą naszą działalność pszczelarską jest dokładne wyznaczenie stanowisk dla poszczególnych uli z uwzględnieniem kierunku wylotów pszczół (najlepiej skierowanych na południowywschód). Dobrze by było, aby cała pasieka nie stała bezpośrednio na słońcu, (będzie to skuteczny czynnik antyrojowy).
Ule powinny stać parami na specjalnych stanowiskach szynowych wg wzoru jak na fotografii. Pojedyncze stojaki drewniane lub metalowe powinny być używane tylko w czasie wędrówek.
W mojej pasiece każde stanowisko zbudowane jest z 2 pustaków budowlanych i 2 belek drewnianych (szyn). Zamiast pustaków można wykonać ładne podpory z kamieni polnych, których wysokość powinna być dostosowana do wzrostu pszczelarza (w moim przypadku 35 cm).
Na początku działalności pasieki należy ustawić minimum 3 stanowiska:
- Pierwsze – dla pary uli produkcyjnych z pszczołami.
- Drugie – dla pary uli zapasowych.
- Trzecie – dla pary skrzynek wykonanych z płyty, każda o wymiarach korpusu ula jako magazynki. Jedną skrzynkę dla ramek zapasowych, drugą dla podkurzacza i próchna. Należy tylko dorobić płaskie daszki na zawiasach.
Poza tym należy zrobić nosidło drewniane z przegródkami na podręczny sprzęt pszczelarski (beleczki międzyramkowe, fajki do łapania matek, dłuto i książkę pasieczną), które w czasie przeglądów stawiamy na szynach między ulami. W mojej pasiece nosidło takie ma również miejsce w wózku ogrodniczym na kołach rowerowych, w którym znajduje się jeszcze transportówka z zapasowymi ramkami.
3. Kolejna czynność to zakup uli. Najmniejsza pasieka powinna składać się co najmniej z 2 uli produkcyjnych, żeby w razie awarii w jednym ulu, pszczoły mogły wyhodować sobie nową matkę z czerwia znajdującego się w drugim ulu. Zakup najlepiej zrealizować bezpośrednio u wytwórcy korzystając z ofert zamieszczonych w prasie pszczelarskiej.
Ule powinny być typu wielkopolskiego, dostosowane do nowoczesnej gospodarki korpusowej drewniane (ekologiczne) składające się z 4 głównych części, a mianowicie:
- dennicy,
- dwóch jednakowych korpusów, jeden na gniazdo z matką, drugi na przynoszony przez pszczoły nektar, tzw. miodnię,
- daszka.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Janusz Mazurek