fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Zakładamy Pasiekę Narzędzie niezbędne do pracy w pasiece

Pszczelarz dopiero rozpoczynający pracę w pasiece powinien się zaopatrzyć w strój ochronny. Na rynku jest duży wybór siatek, kapeluszy i kombinezonów pszczelarskich. Odzież pszczelarska powinna być uszyta z materiałów lekkich, jasnych i przewiewnych. Najlepszy jest len lub bawełna.

Tkaniny z włókien sztucznych są nieprzewiewne, często się elektryzują, co dodatkowo niepokoi pszczoły. Z tego samego powodu należy unikać materiałów mechatych.

alt

Jednym z najbardziej istotnych elementów kapelusza czy kombinezonu jest siatka umożliwiająca obserwowanie otoczenia. Powinna być ciemna, najlepiej czarna. Jasna barwa siatki znacznie pogarsza zdolność widzenia. Ze względu na stojący charakter pracy przy ulu musimy pamiętać o wygodnych i lekkich butach oraz skarpetach niepowodujących odparzeń.

Skarpety muszą być dostatecznie długie, tak by można było w nich ukryć mankiety spodni lub kombinezonu. Zapobiega to dostawaniu się pszczół do nogawek, co zdarza się zwłaszcza przy miodobraniu (pszczoły spadają na ziemię podczas omiatania plastrów).

Jednym z podstawowych narzędzi niezbędnych do pracy z pszczołami jest dłuto pasieczne. Ma ono wszechstronne zastosowanie: służy przede do rozchylania korpusów i nadstawek, podważania ramek, jak również oskrobywania elementów ula i ramek z resztek wosku lub propolisu.

Przy wyborze dłuta należy zwrócić uwagę, czy materiał, z którego zostało wykonane, jest dostatecznie sprężysty, co zmniejsza ryzyko pęknięcia podczas podważania elementów ula. Najlepsze pod tym względem są dłuta ze stali n

ierdzewnej. Równie ważna jest właściwa ostrość dłuta. Należy unikać dłut nadmiernie zaostrzonych, które powodują rozszczepienia drewnianych elementów uli lub ramek, a ponadto łatwo się nimi skaleczyć.

alt

Wielkość dłuta zależy oczywiście od zdolności manualnych pszczelarza. Najlepiej, gdy mieści się ono w dłoni, pozwalając jeszcze na uchwycenie wąsów ramki – nie trzeba go wtedy odkładać na bok przy każdej operacji. Tylko z pozoru błahą sprawą jest kolor dłuta.

Powinno być pomalowane jaskrawą farbą, np. czerwoną lub żółtą, aby można je było szybko odnaleźć w trawie w razie upuszczenia. Pszczelarze praktycy na pewno się z tym zgodzą. Trudno sobie wyobrazić pracę z pszczołami bez tzw. zmiotki, czyli szczoteczki pasiecznej, służącej do omiatania plastrów i spędzania nadmiaru pszczół z powałek przeglądanych uli.

Przy zakupie należy zwrócić uwagę na to, by szerokość zmiotki odpowiadała rozmiarom ramki przez nas stosowanej, a włosie było zarazem delikatne i sprężyste, aby podczas omiatania nie drażnić zbytnio pszczół. Zmiotka przeznaczona do pracy z plastrami nie może być używana do omiatania dennic lub innych elementów ula zawierających nieczystości. Ze względów higienicznych zarówno dłuto, jak i zmiotkę należy co pewien czas dezynfekować.

Najtańszym i zarazem najbardziej skutecznym sposobem jest namoczenie w 3-procentowym roztworze sody kaustycznej, dostępnej w sklepach chemicznych i większości sklepów z artykułami pszczelarskimi. Kolejnym narzędziem niezbędnym w codziennej pracy pszczelarza jest podkurzacz. Dym służy do uśmierzania agresji pszczół.

Najprostszy podkurzacz można kupić już za kilkanaście złotych, profesjonalny kosztuje około 150 zł. Tani podkurzacz najczęściej wytrzymuje tylko jeden sezon, lepiej więc zaopatrzyć się w ten nieco droższy, ale lepszej jakości. Przy zakupie sprawdźmy, czy obudowa ma odpowiednie zabezpieczenia zapobiegające oparzeniom. Konserwacja podkurzacza, a zwłaszcza utrzymywanie go w czystości, jest ważnym warunkiem jego długiego użytkowania.

Nawet w najmniejszej pasiece niezbędna jest miodarka, służąca do odwirowywania zgromadzonego przez pszczoły miodu. W przeszłości, z powodu braków na rynku sprzętu pszczelarskiego, jedno urządzenie często obsługiwało kilka pasiek należących do zaprzyjaźnionych pszczelarzy.

Ze względów higienicznych nie należy polecać takiego rozwiązania. Na początek zupełnie wystarczy miodarka z napędem ręcznym mieszcząca trzy lub cztery plastry. Kolejnym etapem może być zakup i zamontowanie napędu elektrycznego, który zapewni nam zdecydowanie większy komfort pracy i przyśpieszy czynności związane z odbieraniem mio

alt

du. Jeśli pasieka liczy kilkadziesiąt lub więcej rodzin pszczelich, warto rozwa żyć zakup miodarki promienistej.

Jednorazowo może ona pomieścić kilkadziesiąt plastrów, co bardzo usprawnia miodobranie, co jest szczególnie ważne w okresach bezpo żytkowych, gdy zależy nam na jego szybkim przebiegu. Decydując się na zakup miodarki promienistej, wykorzystującej siłę odśrodkową do wyrzucania miodu z komórek plastrów, należy pamiętać, że siła ta wzrasta wraz promieniem miodarki. Jeśli mamy ule o ramce wąsko-wysokiej (np. warszawskie), średnica miodarki musi być bardzo duża. Dlatego miodarki radialne nadają się przede wszystkim do pasiek wyposażonych w ule wielokorpusowe.

Kosz i pozostałe elementy miodarki powinny być wykonane z blachy kwasoodpornej w celu utrzyma

nia wysokiej jakości miodu, który jest środowiskiem kwaśnym i może wchodzić w reakcje np. z blachą ocynkowaną. Wrazie potrzeby nale- ży metalowe elementy pokryć lakierem spożywczym dostępnym w większości sklepów ze sprzętem pszczelarskim.

Oczywista jest właściwa dbałość o czystość i konserwację miodarki po każdym miodobraniu. Ze względu na cenę tego urządzenia zależy nam na długim i bezawaryjnym jego użytkowaniu. Aby zapewnić właściwą czystość, a zarazem jakość miodu, musimy używać sita do cedzenia miodu. Wmałej, amatorskiej pasiece zupeł- nie wystarczy podwójne sito ze stali nierdzewnej. W przypadku pozyskiwaniu miodu w ilościach towarowych potrzebne są inne rozwiązania, do których powrócimy w kolejnych numerach „Pasieki”.

Do właściwego przeprowadzenia miodobrania będzie nam jeszcze potrzebne narzędzie do odsklepiania, czyli zdejmowania warstwy wosku pokrywającej wypełnione miodem komórki plastra. Pominiemy na razie urządzenia

mechaniczne i skupimy się na widelcu i nożu do odsklepiania plastrów.

alt

Obydwa mają swoich zwolenników i przeciwników. Nóż umożliwia szybkie i sprawne zdjęcie warstwy


wosku, lecz zawodzi w przypadku plastrów o nierównej zabudowie. Wtedy należy skorzystać z widelca, który ułatwia dotarcie do zagłębień i nierówności w budowie plastra. Posługiwanie się narzędziami do odsklepiania wymaga pewnej wprawy i dostosowania ich rozmiarów i kształtu rękojeści do własnych preferencji.

Przy zakupie widelca należy sprawdzić, czy igły są równo umocowane, aby uniknąć niepotrzebnego uszkadzania odsklepianego plastra. Najlepsze są widelce o igłach podwójnie załamanych, zapewniające właściwą ergonomię i zapobiegające niepotrzebnemu zmęczeniu dłoni.

Nóż nie powinien być nadmiernie ostry, gdyż wówczas powoduje częste skaleczenia. Należy pamiętać, a

by podczas miodobrania w pobliżu ula znajdowało się naczynie z gorącą wodą, w którym od czasu do czasu należy nóż i widelec opłukać.

Należy w tym miejscu wspomnieć o naczyniach na miód. Bezwzględnie powinny być wykonane z materiałów dopuszczonych do kontaktu z żywnością. Jeżeli nie spełniają tego warunku, należy je – podobnie jak miodarki – zakonserwować warstwą lakieru spożywczego. Nie omówiliśmy tu oczywiście wszystkich urządzeń, z którymi spotykamy się w pasiekach.

Powyższy zestaw wystarcza jednak do podjęcia pierwszych prac w pasiece i przeprowadzenia pierwszego miodobrania. Przesiedlanie rodziny pszczelej do ula o innym typie ramki Zdarza się, że korzystając z okazji nabywamy rodziny pszczele o systemie ula, w którym nie chcemy z różnych przyczyn pracować. Stajemy wówczas przed koniecznością

przesiedlenia zakupionych rodzin do systemu ula, na który się zdecydowaliśmy. Najlepszym okresem do przeprowadzenia tego typu operacji jest wczesna wiosna. Pszczoły obsiadają wówczas stosunkowo niewielką ilość plastrów, co ułatwia czynności związane z przesiedlaniem.


zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Marek Kołek


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"