Dziko rosnące rośliny zielne źródłem pożytku dla pszczoły miodnej, cz. 2.
Bazę pożytkową dla pszczół miodnych doskonale wzbogacają rośliny zielne dziko rosnące w pobliżu pasieki. Warto poznać ich wartość wyrażoną w wydajności miodowej i pyłkowej, jeśli taką oszacowano. Choć kwitnienie przedstawionych roślin w większości przypada na miesiące letnie, to jednak zawsze warto uzupełnić wiedzę o roślinach miodo- i pyłkodajnych. Sprzyja temu nadchodząca zimowa aura, kiedy prac w pasiece i ogrodzie o tej porze prawie wcale się nie wykonuje.
Rdest wężownik.
fot.© Aneta Sulborska
Rdest wężownik (Persicaria bistorta L. = Polygonum bistorta L.)
Jest skąpo owłosioną byliną dorastającą do 1 m wysokości. Występuje na wilgotnych łąkach, torfowiskach niskich oraz w pobliżu zbiorników wodnych. Roślina wytwarza pochwiaste liście: dolne – podługowatojajowate, zaostrzone oraz górne – lancetowate, siedzące (bez ogonków liściowych). \
Górna powierzchnia liści cechuje się ciemnozielonym kolorem, dolna jest szarozielona. Częścią podziemną rośliny są czarne, wężowato wygięte kłącza, do których wyglądu nawiązuje łacińska nazwa gatunkowa (bis = dwakroć, podwójnie i tortus = kręty, skręcony).
Rdest wężownik wytwarza nierozgałęzioną łodygę zakończoną walcowatym, kłosokształtnym kwiatostanem o długości do 6 cm. Składa się on z wielu drobnych, najczęściej różowych, rzadziej białych kwiatów. Kwitnienie odbywa się w V-VI, a na niekoszonych łąkach może się powtórzyć w VII-VIII, lecz zawsze jest ono mniej intensywne.
Po przekwitnięciu zawiązują się owoce – trójkanciaste orzeszki. Roślina (zwłaszcza jej kłącze) wykorzystywana jest w fitoterapii w leczeniu ostrych biegunek, chorób układu pokarmowego, przyspiesza także gojenie się ran. Dawniej jej kwiatostany używano do czyszczenia szkieł lamp naftowych, zaś kłącze wykorzystywane było w garbarstwie i farbiarstwie.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Rzodkiew świrzepa=łopucha (Raphanus raphanistrum L.)
Jest jednorocznym, pospolitym chwastem ruderalnym i segetalnym (polnym) rozpowszechnionym w całej Europie, Ameryce Północnej i na Syberii. Masowe wystąpienie łopuchy obserwuje się na glebach lekko kwaśnych i obojętnych. Roślina wytwarza łodygę o wysokości do 60-80 cm, dołem szorstko owłosioną, w górnej części nagą.
Liście także są szorstko owłosione. Dolne liście mają lirowaty kształt, górne – podługowatolancetowaty. Jasnożółte, często fioletowo żyłkowane kwiaty zebrane są w luźne, szczytowe grona. Kwitnienie odbywa się w VI-VII. Kwiaty budową przypominają kwiaty rzepaku (oba gatunki należą do tej samej rodziny botanicznej), lecz ich kielich jest stulony podczas kwitnienia.
Rzodkiew świrzepa.
fot.© Aneta Sulborska
Cechą charakterystyczną przekwitających kwiatów jest zmiana ich barwy na białą. Owocem jest przewęzista łuszczyna z długą prostą szyjką. Łuszczyny po dojrzeniu nie otwierają się, lecz rozpadają na człony. Nasiona zachowują zdolność kiełkowania przez kilka lat, a te które znajdą się blisko powierzchni gleby szybko kiełkują.
Łopucha zaliczana jest do roślin trujących (ze względu na obecność olejków gorczycznych), a także oleistych, gdyż z nasion otrzymuje się olej techniczny.
Pszczoły zbierają z rośliny nektar i pyłek, z którego formują żółte obnóża. Jeden kwiat produkuje 1,8-2,3 mg nektaru o średniej zawartości cukrów 50%. Wydajność miodowa wynosi około 50 kg/ha.
Trędownik bulwiasty (Scrophularia nodosa L.)
Jest byliną o niemiłym zapachu wytwarzającą białe, bulwiasto zgrubiałe kłącze (stąd nazwa „bulwiasty”) oraz wzniesioną, czterokanciastą łodygę osiągającą do 1,2 m wysokości. Liście wyrastają po dwa naprzeciw siebie, posiadają ogonek oraz jajowatotrójkątną zaostrzoną blaszkę.
Trędownik bulwiasty.
fot.© Aneta Sulborska
Kwiaty zebrane są w szczytowe kwiatostany typu wiechy. Charakteryzują się dwuwargową, purpurowobrunatną lub żółtawą koroną o beczułkowatym kształcie. Kwitnienie przypada na VI-VII. Po przekwitnięciu powstają owoce typu torebki o jajowatym kształcie zawierające drobne nasiona.
Roślina jest trująca dla bydła i koni, zaś przez ludzi wykorzystywana w medycynie już od starożytności. W średniowieczu leczono nią ukąszonych przez węże oraz stosowano jako środek przeciw robakom. Wykorzystywana była także do leczenia skrofułów (owrzodzeń węzłów chłonnych szyi), od których pochodzi łacińska nazwa rodzajowa rośliny.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Wierzbówka kiprzyca (Epilobium angustifolium L.)
Wytwarza gęsto ulistnioną, często czerwonawo nabiegłą łodygę dorastającą do 1,5-2 m wysokości. Liście mają lancetowaty kształt, są zaostrzone, krótkoogonkowe lub siedzące. Wyglądem przypominają liście wierzby, stąd polska nazwa rodzajowa „wierzbówka”.
Podziemną częścią rośliny są kłącza oraz długie, mięsiste, jasnoróżowe rozłogi pokryte łuskami. Kwiaty wyrastają na długich szypułkach, cechują się ciemnoróżową lub fioletowopurpurową barwą i osiągają średnicę do 4 cm. Zebrane są na szczycie łodygi w postaci groniastego kwiatostanu w kształcie stożka.
Wierzbówka kiprzyca.
fot.© Aneta Sulborska
Roślina kwitnie w VI-VIII. Owocem jest wydłużona torebka zawierająca bardzo liczne nasiona opatrzone puchem (jedna roślina może wytworzyć do 50 tys. nasion!), który ułatwia ich rozsiewanie i przenoszenie przez wiatr na znaczne odległości.
Wierzbówka wykorzystywana jest w lecznictwie m.in. ze względu na właściwości przeciwzapalne i przeciwobrzękowe. Kłącza oraz młode liście są jadalne. Wysuszone i przefermentowane liście stanowią – znaną pod nazwą Iwan czaj lub koporskij czaj – namiastkę herbaty, szczególnie popularną w Rosji i na Ukrainie.
Roślina jest także przysmakiem saren.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Wiesiołek dwuletni = nocna świeca (Oenothera biennis L.)
Jak wskazuje polska nazwa gatunkowa, wiesiołek jest rośliną dwuletnią. W pierwszym roku wytwarza rozetę liści, z której w roku kolejnym wyrasta kanciasta, długa do 1 m łodyga zakończona groniastym kwiatostanem. Lancetowate, miękko owłosione liście osadzone są na łodydze skrętolegle, a im bliżej szczytu łodygi tym są mniejsze.
Wiesiołek dwuletni.
fot.© Aneta Sulborska
W VI-VIII z kątów liści na długich szypułkach wyrastają cytrynowożółte kwiaty o dużej średnicy (4-5 cm) i przyjemnym zapachu. Kwiaty posiadają cztery płatki oraz długą (do 4 cm) rurkę. Ciekawostką jest, iż kwiaty widziane przez oko człowieka jako żółte, oglądane przez pszczoły i inne zapylacze (które widzą w świetle UV) ujawniają inaczej zabarwione plamy w centralnej części korony wskazujące drogę do nektaru.
Owocem wiesiołka jest wydłużona torebka zawierająca do 300 nasion. Łacińska nazwa rodzajowa rośliny wywodzi się od greckich słów oinos = wino i ther = dzikie zwierzę i nawiązuje do podania jakoby skropiona winem gałązka wiesiołka pozwalała obłaskawić każde dzikie zwierzę.
Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że na pewno „obłaskawiają się” dziki, które z uporem maniaka ryją ziemię wokół roślin, aby dostać się do ich korzeni. Mają one słodki, przyjemny smak i przez niektórych wykorzystywane są jako dodatek do sałatek.
Wiesiołek znalazł zastosowanie w medycynie (m.in. w leczeniu chorób układu sercowo-naczyniowego i cukrzycy) oraz kosmetyce (regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia).
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Jasnota (Lamium L.)
W Polsce do najczęściej występujących przedstawicieli tego rodzaju należy jasnota biała nazywana głuchą lub martwą pokrzywą (gdyż jej liście do złudzenia przypominają liście pokrzywy, lecz nie parzą) oraz jasnota purpurowa.
Jasnota Biala.
fot.© Aneta Sulborska
Oba gatunki to rośliny wieloletnie o podziemnym kłączu, z którego wyrastają rozłogi. Część nadziemną stanowi czterokątna łodyga (osiągająca do 60 cm wysokości u jasnoty białej i do 40 cm u jasnoty purpurowej) z liśćmi osadzonymi parami na krzyż.
Jasnota Purpurowa.
fot.© Aneta Sulborska
W kątach liści zebrane są kremowobiałe (u jasnoty białej) lub purpurowe (u jasnoty purpurowej) kwiaty tworzące nibyokółki. Korona kwiatów przypomina otwartą paszczę zwierzęcia, do czego nawiązuje łacińska nazwa rodzajowa rośliny wywodząca się od słowa laimós lub lámos oznaczającego gardziel, paszczę.
W terminologii botanicznej elementy korony kwiatu określane są jako warga górna (okrywa 4 pręciki) i dolna (stanowi „lądowisko” dla owadów zapylających). Na wewnętrznej powierzchni wargi dolnej (a także górnej u jasnoty purpurowej) widoczne są żółtawo-zielonkawe plamki (jasnota biała) lub bordowe kreski (jasnota purpurowa) stanowiące wskaźniki nektaru dla owadów zapylających.
Jasnota Purpurowa.
fot.© Aneta Sulborska
Dolna część korony kwiatu ma kształt wygiętej rurki, w której zbiera się nektar. Przed jego wysychaniem skuteczną ochronę stanowi pierścień włosków usytuowany wewnątrz rurki. Kwitnienie trwa od IV do X. Po przekwitnięciu powstaje owoc w postaci czterodzielnej rozłupni.
Z pędów jasnoty białej otrzymuje się żółty barwnik, młode ziele może być spożywane jak warzywo, a kwiaty i ziele stanowią także surowiec leczniczy.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Nawłoć (Solidago L.)
W Polsce najczęściej występuje nawłoć pospolita (Solidago virgaurea) – jedyny rodzimy gatunek z tego rodzaju oraz pochodzące z Ameryki Północnej: nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis) i późna = olbrzymia (Solidago gigantea).
Nawłoć.
fot.© Aneta Sulborska
W celach dekoracyjnych uprawia się także międzygatunkowego mieszańca, jakim jest nawłoć ogrodowa (Solidago × hybrida). Wszystkie gatunki nawłoci to byliny o podziemnym kłączu, z którego wyrastają rozłogi. Część nadziemną stanowi wzniesiona, ulistniona łodyga osiągająca – w zależności od gatunku – wysokość 60-250 cm, zakończona wiechowatym kwiatostanem.
Składa się on z wielu małych, żółtych koszyczków utworzonych z brzeżnych kwiatów języczkowatych stanowiących powabnię i środkowych kwiatów rurkowatych dostarczających pożytku. Koszyczki nawłoci kanadyjskiej, późnej i ogrodowej zebrane są w łukowato wygięte grona, zaś kwiatostany nawłoci pospolitej są prosto wzniesione.
Dwa gatunki: nawłoć kanadyjska i późna mogą być problematyczne w rozpoznaniu, zwłaszcza że występują na tych samych stanowiskach. U pierwszego z nich łodygi są szorstko owłosione na całej długości (u nawłoci późnej łodyga jest naga, jedynie odgałęzienia kwiatostanu pokryte są włoskami), liście są wyraźnie owłosione a koszyczki kwiatostanowe mniejsze.
Nawłoć.
fot.© Aneta Sulborska
Koszyczki nawłoci kanadyjskiej na ogół zbudowane są z 5 kwiatów (nawłoci późnej z 10), kwiaty języczkowate i rurkowate osiągają mniej więcej tę samą długość (u nawłoci późnej kwiaty języczkowate są nieznacznie dłuższe od rurkowatych), zaś rośliny rosną w zwartych kępach.
Kwitnienie nawłoci przypada na okres, gdy większość pożytków, zwłaszcza tych masowych, już się skończyła: VII-IX, a często przeciąga się do X. Po przekwitnięciu rośliny wytwarzają olbrzymie ilości owoców (niełupek) opatrzonych puchem lotnym ułatwiającym rozsiewanie.
Owoce stanowią jednocześnie materiał siewny. Łacińska nazwa rodzajowa nawłoci wywodzi się od słowa solidáre = umacniać, czynić mocnym lub słów sólidum ágere = czynić mocniejszym, zdrowszym, ze względu na przypisywane roślinom właściwości lecznicze.
Ponoć starożytne plemiona germańskie leczyły się przy pomocy nawłoci pospolitej, jej liście służyły jako substytut herbaty, a z kwiatów i liści wyrabiano żółty barwnik. Również nawłoć późna wykorzystywana była przez Indian Ameryki Północnej jako lek oraz antidotum na ukąszenia grzechotników.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Nawłoć kanadyjska i późna zasiedlają nieużytki, bardzo chętnie zarastają doliny dużych rzek, np. Wisły, Odry. Nawłoć pospolita rośnie w widnych lasach i zaroślach, na przydrożach, suchych łąkach i murawach oraz słonecznych zboczach.
Dwa pierwsze gatunki są bardzo ekspansywne, świetnie aklimatyzują się do nowych warunków i przez przyrodników traktowane są jako szkodliwy chwast zagrażający naszym rodzimym gatunkom. W Polsce mają one status roślin inwazyjnych.
Nawłoć.
fot.© Aneta Sulborska
Tymczasem pszczelarze cieszą się, gdy nawłoć się rozrasta, obficie kwitnie i nektaruje, gdyż jest to gwarantem przeprowadzenia jeszcze jednego miodobrania. Jak pogodzić obie strony? Chyba nawet mądry Salomon miałby problem z rozstrzygnięciem tej kwestii.
dr Aneta Sulborska
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie