fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 46

Wypełnianie luk w hodowli murarek

Wielu opiekunów pszczół miodnych nieprzychylnie odnosi się do stwierdzenia, że utrzymywanie pszczół samotnic to również pszczelarstwo. Jednak nie zmienia to faktu, iż hodowla tych owadów, a w szczególności murarek (Osmia sp.), staje się coraz popularniejsza i bardzo dynamicznie się rozwija.


Kopulujące murarki rogate. Fot. Rafał Szyrszeń

To dopiero początek

Ponieważ hodowla pszczół samotnic jest bardzo młodym odłamem pszczelarstwa, to nie dysponujemy szeroką wiedzą na ten temat. Każde nowe doświadczenie (nawet hodowcy-amatora) wnosi wiele do rozwoju tej dziedziny. Patrząc z punktu widzenia pszczelarza „miodnego”, można odnieść wrażenie, że hodowla pszczół samotnic to zajęcie jedynie amatorskie, a wręcz zaledwie interesująca zabawa. Pamiętajmy jednak, że zdarza się nam podobnie prześmiewczo wyrazić o informacjach zawartych w starych książkach pszczelarskich.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Linie hodowlane murarek

Hodowla murarek opiera się w dużej mierze na pozyskiwaniu pszczół wprost z natury. Coraz częściej jednak murarki są zakupywane. Populacje murarki dostępne w handlu nierzadko są mieszaniną osobników pochodzących z różnych części Polski. Pszczelarze zajmujący się murarkami bardzo często wymieniają się swoimi pszczołami lub sprzedają je wysyłkowo – nierzadko nawet na drugi koniec Polski, gdzie dochodzić może do mieszania się murarek zakupionych z lokalnymi.

Jest to z jednej strony korzystne, gdyż zapobiega chowowi wsobnemu, a z drugiej strony populacje te nie są ujednolicone pod względem cech użytkowych, co nie pozwala na pełne dopasowanie pszczół do danej uprawy oraz do lokalnych warunków środowiskowych. W tym celu konieczny jest wybór konkretnej linii o konkretnych i zunifikowanych (wyrównanych) cechach. Takich linii w hodowli murarki brakuje, a prawdopodobnie nigdy się ich nie doczekamy.

By taka linia powstała, należy lepiej zgłębić biologię tego rodzaju i przeprowadzić wieloletnie doświadczenia oraz selekcje. Zbyt mało jest naukowców czy hodowców zajmujących się samotnicami w sposób świadomy i ukierunkowany, by rozpocząć tworzenie linii hodowlanej, a zasoby intelektualne badaczy są, na razie, skupione na trudnościach w hodowli (tj. walce z pasożytami czy optymalizacją metod hodowlanych). Tworzenie wyselekcjonowanej linii to temat, do którego ta dziedzina z jednej strony musi najpierw dojrzeć, a z drugiej należy rozwiązać podstawowe problemy.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Użyteczność przede wszystkim

Niestety wielu gatunków pszczół samotnic jeszcze długo nie będzie można wykorzystać w celach użytkowych. Ich hodowla będzie jedynie amatorska, a wielu gatunków prawdopodobnie nigdy nie udomowimy. Niewiele trzeba, by dany gatunek pszczoły samotnej pozostał tylko w sferze hodowli amatorskiej. Tutaj decydującą rolę odgrywa łatwość i opłacalność hodowli danego gatunku. Przykładem może być nożycówka (Chelostoma), której kokony są zbudowane z cienkiego oprzędu i łatwo ulegają uszkodzeniu.

Uniemożliwia to oddzielenie pasożytów gniazdowych od zdrowych kokonów bez wysokiego ryzyka uszkodzenia samych pszczół, niezależnie od tego, jakiego narzędzia użyjemy. Dlatego w przypadku nożycówek jesteśmy zmuszeni sprzedawać całe gniazda (najczęściej zlokalizowane w rurkach trzcinowych) z nieokreśloną liczbą pasożytów, co jest nieakceptowalne z punktu widzenia klienta. Ta cecha kokonów oraz nikła przydatność tego gatunku w zapylaniu towarowym (brak lub niewiele jest roślin użytkowych, które mogłyby być zapylane jedynie przez nożycówki) zatrzymuje rozwój hodowli tego gatunku i prawdopodobnie nigdy nie będzie utrzymywany na skalę towarową.

Jedna luka wkrótce się zapełni

Jedną z niedawnych zmian w hodowli murarek było stworzenie płytek siedliskowych, które, choć mają swoje wady, to mocno usprawniają proces hodowli (płytki siedliskowe pozwalają na jednoczesne otwarcie wielu gniazd oraz są wielokrotnego użytku w przeciwieństwie do rurek trzcinowych). Wkrótce polskich hodowców samotnic czeka kolejna istotna zmiana. Jest nią wprowadzenie na rynek nowego gatunku pszczoły, murarki rogatej (Osmia cornuta), istotnie różniącego się od murarki ogrodowej – jedynego dotychczas łatwo dostępnego gatunku tego owada. Trzeba tutaj zaznaczyć, że w innych krajach hodowla murarki rogatej jest znana od dawna i praktykowanie jej w Polsce było tylko kwestią czasu.


Samica. Fot. Rafał Szyrszeń

W Europie już w latach 80. podjęto próby hodowli tego gatunku. Murarka rogata jest obecnie wykorzystywana do zapylania upraw w cieplejszych krajach Europy m.in. w Serbii, Hiszpanii, we Włoszech czy na Węgrzech. Warto wiedzieć, że jest to gatunek bardziej ciepłolubny od murarki ogrodowej, jednak nie jest to znaczną przeszkodą w jej hodowli w Polsce, co udowodniły badania naszych naukowców.

Tabela porównawcza informacji podsumowujących badania (Autorzy artykułu: Mikołaj Borański, Dariusz Teper, Barbara Zajdel, Kornelia Kucharska):

Murarka ogrodowa (Osmia rufa)

Murarka rogata (Osmia cornuta)

Procentowy wylęg pszczół z kokonów

99%

88%

Średnica otworów rurek

6-8 mm

8-10 mm

% zasiedlonych rurek

100%

66%

Przyrost populacji

8-krotny

5-krotny

Paradoksalnie, mimo że murarka rogata ma większe od murarki ogrodowej wymagania cieplne, jeśli chodzi o tereny występowania, to jednak z kokonów wygryza się od niej dużo wcześniej i jest wystawiona na działanie niższych temperatur. Murarka ogrodowa terminem wygryzania się jest przystosowana do takich gatunków jak jabłonie czy grusze, które są głównymi gatunkami sadowniczymi w naszym kraju, jednak nie jednymi. Optimum liczebności murarek ogrodowych (chodzi głównie o liczebność samic) zdolnych do zapylania sadów zdecydowanie nie przypada na gatunki sadownicze kwitnące wcześnie tj. śliwa czy czereśnia. Za to murarka rogata jest wręcz dla nich stworzona. Dlatego wprowadzenie do hodowli murarki rogatej pozwoli na wypełnienie swoistej luki.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Jak odróżnić?

Czym różnią się od siebie murarka ogrodowa i rogata? Murarka ogrodowa jest zdecydowanie mniejsza. Murarka rogata ma intensywniejsze ubarwienie ciała. Widać wyraźne odcięcie kolorów czarnego (tułów i głowa) i pomarańczowego (odwłok).

Czy jeśli hodujemy murarki ogrodowe i murarki rogate, to jesteśmy w stanie rozróżnić je po kokonach? Jest to niezbędne w celu oddzielnej sprzedaży tych murarek. Odpowiedź brzmi: tak. Nietrudno rozpoznać kokony murarki rogatej. Są jasnobrązowe, w przeciwieństwie do ciemnych kokonów murarki ogrodowej. Są również większe i szersze oraz mocniej przylegają do wewnętrznych ścianek rurek. Kto raz zobaczy kokony tych gatunków obok siebie, nie powinien mieć problemów z ich odróżnianiem.


Porównanie kokonów murarki rogatej (góra) i murarki ogrodowej (dół). Fot. Rafał Szyrszeń

Kiedy?

Kiedy będzie się można spodziewać łatwej dostępności tego gatunku na naszym rynku? Prawdopodobnie za kilka lat, gdyż firmy zajmujące się jej hodowlą dopiero starają się powiększyć populacje, a zamówienia już napływają. Co prawda, w krajach sąsiednich można zdobyć jej kokony, jednak ceny (zarówno murarki ogrodowej, jak i rogatej) poza granicami Polski są wysokie. Zdecydowanie lepiej by było na początku namnożyć murarki pochodzące z naszego kraju w celu ochrony bioróżnorodności tego gatunku, a dopiero później próbować uzupełniać pulę genetyczną obcymi osobnikami. Murarki pochodzące z Polski będą również lepiej dostosowane do naszych warunków klimatycznych. Na ten moment zakup murarek rogatych z krajów sąsiednich jest niewskazany.

Rafał Szyrszeń

Literatura

Borański M., Teper D. 2017. Atlas pospolitych pszczół Polski. InHort. Puławy:

http://www.inhort.pl/files/program_wieloletni/PW_2015_2020_IO/spr_2017/4.2_2017_Atlas_pszczol.pdf


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"