fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 36

Grzać czy nie grzać? Oto jest pytanie!

Wiele lat temu byłem gościem w pięknej pasiece pana Aleksandra Czyżyckiego z Florynki. Zaciekawiła mnie plątanina kabli wzdłuż rzędów uli. Okazało się, że są one elementem wymyślonego i stosowanego przez właściciela już od wielu sezonów systemu wiosennego podgrzewania rodzin pszczelich za pomocą żarówek o niewielkiej mocy (z włóknem wolframowym – doskonałych także jako źródła ciepła).


Ul wzorcowy do systemu ogrzewania w pasiece Piotra Czajkowskiego. Fot. Piotr Czajkowski

Skąd taki pomysł? Otóż ta pasieka stacjonarna leży pomiędzy sporymi wzniesieniami – położonymi i od wschodu, i od zachodu, co mocno ogranicza dostęp słońca.

Gdy na zboczach w pełni „wybucha” wiosna, pszczoły wciąż pozostają w chłodzie, ograniczając aktywność. Ich rozwój jest więc opóźniony. Gospodarz, podgrzewając rodziny, trochę oszukiwał więc przyrodę, umożliwiając pszczołom wcześniejszy start i dojście do siły, a tym samym wykorzystanie obfitych, wczesnowiosennych pożytków.

Historia

Pomysł ochrony rodzin pszczelich i zapewnienia im lepszego komfortu termicznego w naszej strefie klimatycznej nie jest wymysłem współczesności. Tak jak rozwijało się pszczelarstwo, tak szukano rozwiązań wspomagających zimowlę i udany wiosenny rozwój. Wiemy, że Langstroth zimował ule w piwnicy, wcześniej umieszczano rodziny w ziemiankach lub półzagłębionych stanowiskach.

Bliżej naszych czasów wykorzystywano stebniki (które są wciąż w użyciu, choć to kosztowne rozwiązanie). Zapewniają ochronę przed wiatrem, spokój, ciemność, temperaturę ok. 0–6°C, odpowiednią, niezbyt wysoką wilgotność, wymianę powietrza i dostęp do każdego ula.

W latach 40. XX wieku niektórzy pszczelarze donosili, że wiosenny wychów czerwiu można zintensyfikować poprzez użycie podgrzewaczy uli. Był to czas pierwszych eksperymentów z zastosowaniem wewnątrz uli elektrycznych źródeł ciepła. Podstawą tych prób i obserwacji były zmiany w rolnictwie, wzrastający udział upraw przemysłowych, zwłaszcza rzepaków, chęć wspomagania i przyspieszania rozwoju wiosennego, ograniczanie strat, a także coraz większa wiedza na temat biologii pszczół.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


Komponenty systemu podgrzewania uli. Fot. Sławomir Podgajny

Dlaczego pszczoły ogrzewają gniazdo?

Czerw rozwija się najlepiej w temperaturze około 34,5°C, przy czym dopuszczalny zakres to 32–35°C. Odchylenie od tych temperatur przyczynia się do wad w rozwoju i pszczoły żyją krócej.

Wychów czerwiu w optymalnych warunkach sprzyja szybszemu wzrostowi kolonii na wiosnę, odbudowie liczebności po rójce, po ataku szkodników lub drapieżników. Utrzymywanie ciepła w gnieździe umożliwia zachowanie gotowości do lotu.

Zdolność utrzymania stałej, wyższej od otoczenia temperatury, pozwala pszczołom miodnym także na utrzymanie licznej rodziny przez zimę, dzięki czemu mogą kolonizować zimniejsze obszary Ziemi. Owady te w wyjątkowych sytuacjach mogą podnosić temperaturę gniazda ponad stan normalny.

Najczęściej w celu przezwyciężenia infekcji patogenami lub pokonania wroga. Jednocześnie zachowują się racjonalnie – będą utrzymywać temperaturę w gnieździe tak niską, jak bardzo jest to możliwe, aby zminimalizować ilość paliwa (miodu) potrzebnego do wytworzenia ciepła. Pszczoły schłodzone poniżej 18°C nie mogą jednak wytworzyć potencjału czynnościowego potrzebnego do lotu, zwłaszcza na przedwiośniu, w okresach zmiennej pogody.

Poniżej 10°C pszczoły stają się nieruchome i zapadają w stan odrętwienia.

To może je wręcz zabić w ciągu 48 godzin, gdy dojdzie do zbiegu kilku niekorzystnych czynników, np. załamania pogody, gwałtownego ochłodzenia, obecności czerwiu w rodzinie o słabej sile. Są to przesłanki dla ingerencji w postaci systemów podgrzewania rodzin pszczelich. Wiedzę o tych zależnościach oraz wnioski ze spostrzeżeń wykorzystał w swojej podgórskiej pasiece wspomniany przeze mnie pszczelarz. Jego zyskiem było pobudzenie pszczół do lotów po wodę, po obfity pożytek, a tym samym zwiększenie potencjału do wychowywania czerwiu i rozwoju rodziny współrzędnie do sytuacji w przyrodzie – mimo niezbyt korzystnego ulokowania pasieki.

Korzyści z zastosowania elementów grzejnych dla wspomagania rozwoju rodzin pszczelich:

  • pszczoły zużywają mniej pokarmu (i jest to istotna różnica), zatem energii, na ogrzanie gniazd,
  • zimą, a zwłaszcza w okresie krytycznego przedwiośnia (luty–marzec) mają dostęp do całości gniazda, gdyż temperaturę utrzymywaną przez grzałki możemy ustawić na poziomie 20°C (zwłaszcza w systemach z termoregulacją),
  • na przedwiośniu mogą utrzymywać stabilną temperaturę w ulu, matki czerwią bez przerw (pod warunkiem, że mają pierzgę w zapasach i, co bardzo ważne, podaną przez pszczelarza wodę),
  • jesienią można dosyć późno zakończyć karmienie rodzin bez obawy, że zapas pokarmu nie zostanie poszyty,
  • można zimować lub ocalić mniejsze rodziny,
  • zauważymy szybszy start rodzin na wiosnę,
  • uzyskamy możliwość leczenia pszczół już w marcu, gdyż pozwoli na to rozluźniony kłąb (temperatura w ulu może wynosić wtedy już powyżej 28°C),
  • nie będzie dla pszczół groźne zawilgocenie gniazd.

Ewentualne problemy to:

  • wzmożony rozwój Varroa w korzystnych termicznie warunkach (pszczoły muszą być więc jesienią dobrze wyleczone),
  • wzmożony rozwój ulowego szkodnika, barciaka, poprzez stworzenie dobrych warunków dla jego rozwoju (gdy temperatura w gnieździe przekracza 12°C),
  • tendencja do wczesnowiosennego rojenia się (wynikająca z przyspieszonego rozwoju),
  • przez niektórych kwestionowana obecność promieniowania elektromagnetycznego w bezpośrednim kontakcie z pszczołami,
  • więcej pracy dla pszczelarza,
  • konieczność podawania wody do uli (nawet 1–3 litry tygodniowo!),
  • spore inwestycyjne i koszty eksploatacyjne systemu grzewczego (dosyć trudno jest nabyć system gotowy do użytkowania),
  • trudności z monitorowaniem sytuacji termicznej w pojedynczych gniazdach,
  • zwiększone zapotrzebowanie pokarmu białkowego jako konsekwencja przyspieszonego rozwoju.

Czy ilość zalet przeważa nad wadami i przemawia za tym, by instalować w ulach grzałki? Wiemy z badań naukowych, że ogrzewanie uli powoduje przejściowy wzrost wychowu czerwiu w małych rodzinach [Peck i Butler]. Udowodniono, że silna rodzina z dużą ilością miodu (pokarmu) i pyłku przeżyje nawet srogą, północną zimę, jeśli zostanie umieszczona w wiatrochronnej osłonie i wystawiona na maksymalną ilość światła słonecznego [Farrar].

Wiemy też z badań efektów różnych zabiegów zimowej ochrony rodzin pszczelich, że nie istnieje wyraźnie lepsza metoda niż zastosowanie grzałek [Wilson i Milum]. Rozstrzygnięciem w tej sytuacji są chyba badania przeprowadzone w Madison (USA), w stanie Wisconsin i opublikowane w 2016 r. [Owens i Farrar]. Przez pięć lat analizowano zimowanie rodzin pszczelich żyjących w ulach ogrzewanych elektrycznie, izolowanych oraz niechronionych.

Zastosowano pięć rodzajów ogrzewania elektrycznego. Testy wykazały, że rodziny pszczele w dobrej kondycji mogą zimować bez dodatkowych starań ze strony pszczelarza, w tym bez ogrzewania. Zauważono, że owady reagują na zmiany temperatury powietrza, ale dodatkowe ogrzewanie osłabia tę reakcję. Rodziny pszczele, w których powietrze dostające się z zewnątrz do ula było neutralizowane przez wytwarzane wewnątrz ciepło, nie reagowały na temperatury otoczenia. Nie określono temperatury, przy której izolacja lub ochrona byłaby opłacalna dla pszczelarza.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Sławomir Podgajny


LITERATURA

1942. BUTLER, C. C., i BILL, G. E. PRELIMINARY INVESTIGATION ON THE VALUE OF ELECTRIC HEATING OF BEEHIVES. Ann. Appl. Biol. 29:

1946. DALSZE BADANIA NAD WARTOŚCIĄ ELEKTRYCZNEGO OGRZEWANIA ULI. Ann. Appl. BioI. 33: 310-313.

1943. FARRAR, C. L. N INTERPRETATION OF THE PROBLEM OF WINTERING THE HONEY BEE COLONY. Gleanings in Bee Cult. 71: 513-518.

1944. PRODUCTIVE MANAGEMENT OF HONEY BEE COLONIES IN THE NORTHERN STATES. U.S. Dept. Agr. Cir. 702. 28 str., ilustracje.

1932. PECK, S. HEATED HIVES. Bee World, 13: 125.

1952. TAYLOR, JOHN G. NAGRYWANIE WIELOPUNKTOWE. Instruments 25: 1080-1081, illus.

1927. WILSON, H. F., and MILUM, V. G. WINTER PROTECTION FOR THE HONEY BEE COLONY. Wis. Agr. Expt. Sta. Res. Bul. 75, 47 s., il.

2016. ELECTRIC HEATING OF HONEY BEE HIVES, TECHNICAL BULLETIN NO. 1377 AGRICULTURAL RESEARCH SERVICE UNITED STATES DEPARTMENT OF AGRICULTURE IN COOPERATION WITH WISCONSIN AGRICULTURAL EXPERIMENT STATION

2020. S. V. OSKIN & D. A. OVSYANNIKOV MODELING OF THERMOPHYSICAL PROCESSES IN ELECTRICALLY HEATED HIVES

BIOPHYSICS VOLUME 65, PAGES331–337 (2020) COMPLEX SYSTEMS BIOPHYSICS

2005, M. Bush, Heating a Hive Through Winter? | Beesource Beekeeping Forums

https://russianpatents.com/patent/227/2271654.html

https://www.youtube.com/watch?v=v1lgzVKwj6I

http://pszczoly.siudalski.pl/podgrzewanie-uli.html

https://www.facebook.com/piotr.czajkowski.92317

https://www.thermosolarhive.com/

https://varroacontroller.wordpress.com/

https://scientificbeekeeping.com/a-test-of-thermal-treatment-for-varroa-part-2/

https://www.varroa-controller.de/?fbclid=IwAR0_3KguLMgsAZTPHHmuB3JBBOJrf5ZhgRiwXVGs6NC-YCVlKMBr-p03DMI


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"