fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 36

Z artykułu dowiesz się:

  • z jakimi wyzwaniami muszą się obecnie zmierzać pszczelarze
  • jakie są różnice w gospodarce w ostatnich dziesięcioleciach
  • jak dostosować gospodarkę pasieczną do zmian klimatu itd.

Świat się zmienia, cz. 1.

Przez dziesięciolecia pszczoły żyły w naszych pasiekach niezmiennym trybem wyznaczanym przez pory roku. Takież było i życie pszczelarzy, zawsze jednakowe, determinowane przez czynności wykonywane w kolejnych miesiącach. To nie tylko prace w pasiece, ale i te związane z marketingiem pszczelarskich produktów, działalnością edukacyjną i społeczną. Na wszystko był właściwy czas.


Fot. NickyPe, Pixabay

Ale świat się zmienia. Natomiast w uproszczeniu można powiedzieć, że pszczoły od tysięcy lat są takie same. Wiosną zaczynają się rozwijać, przynoszą miód, czasami się roją, szykują się do zimy, którą przeczekują bezpiecznie w ulu. Pszczelarz współczesny i ten sprzed 100 lat wiedział, jak opiekować się pszczołami, aby uzyskać możliwie dużo korzyści. W miarę upływu czasu trochę modyfikowano kanon prac pasiecznych. Najpierw zmiany polegały na zintensyfikowaniu użytkowania pszczół, chociażby poprzez wprowadzenie gospodarki wędrownej i świadomego kierowania rozwojem rodzin. Potem pojawiła się warroza i walka z nią stała się nieodłącznym elementem hodowli pszczół. Kolejne wyzwania to kwestia czasu. Bądźmy już teraz na nie gotowi, bo błogi spokój raczej nie będzie nam dany.

Nowe wyzwania

Wspomniana warroza namieszała w światowym pszczelarstwie. W polskich pasiekach jest już od ponad 40 lat. Pszczoły nie były na nią przygotowane, ale udaje się nam nasze podopieczne utrzymać przy życiu. Nie jest to łatwe, gdyż biologia pasożyta Varroa destructor się zmienia. Stąd niedawny problem z masowym ginięciem pszczół, syndromem dotyczącym prawie całego pszczelarskiego świata. Ale to też udało się już opanować i pszczoły dalej dla nas pracują. Gdy myśleliśmy, że nic złego nas już nie spotka, zaczęła się „huśtawka” klimatyczna, którą obserwujemy od kilku lat.


Fot. Mabel Amber, Pixabay

Prawdopodobnie nietypowe dla pór roku i stref klimatycznych zjawiska pogodowe są spowodowane globalnym ociepleniem, a to z kolei jest skutkiem zwiększenia w atmosferze zawartości dwutlenku węgla i innych gazów. Nie wnikając w przyczyny, stwierdzamy fakt, że pogoda w ostatnich latach odbiega od znanego nam wzorca. Tropikalne upały latem, długa i ciepła jesień, uporczywie utrzymujące się zimno przez całą wiosnę – to zjawiska, które utrudniają prowadzenie pasieki i powodują zmniejszenie produkcji. W tych warunkach nie tylko trudno utrzymać pszczoły w dobrej kondycji, ale czasem nawet przy życiu! Niekorzystna pogoda nie pozwala im na zbiór wziątku, a niespodziewane długotrwałe susze lub nadmierne opady skutkują utratą niektórych pożytków, zarówno nektarowych, jak i spadziowych.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Pszczelarz pomoże

Chociaż zmiany warunków życia pszczół w ostatnich dziesięcioleciach są dla nich niebezpieczne, to mają przecież opiekunów. To pszczelarz, prowadząc właściwą gospodarkę pasieczną, ustrzeże ten gatunek przed zagładą. Pierwszym testem naszej czujności była warroza.

Pszczoły miodne nie potrafią się obronić przed inwazją Varroa. Przetrwały jednak dzięki zaangażowaniu opiekujących się nimi pszczelarzy i naukowców, którzy szybko opracowali i upowszechnili metody zwalczania pasożytów. Walka z warrozą jeszcze się nie zakończyła i trwać będzie nadal, być może zawsze. Ale pszczoły żyją i nawet ich przybywa, zwłaszcza w naszym kraju.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Sławomir Trzybiński
Tel. 501-432-752


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"