UWAGA! Artykuł pochodzi ze starych wydań Pasieki. Część wiedzy może być już nieaktualna. By zapoznać się z AKTUALNYMI zaleceniami weterynaryjnymi sprawdź:
Pszczelarskie kompedium wiedzy o warrozie cz. 1
Pszczelarskie kompedium wiedzy o warrozie cz. 2
Dlaczego są problemy z wyborem zarejestrowanego leku przeciwko warrozie
Pamiętaj by zawsze sprawdzić informacje w nowszych numerach "Pasieki". Wiele informacji z zakresu leczenia pszczół lub gospodarki pasiecznej uległo zmianie. Informacje zawarte w tym artykule utrzymujemy na stronie w ramach archiwizacji wiedzy pszczelarskiej.
Bluszcz jako osłona uli przed wiatrem i ochrona sąsiadów przed atakami pszczół
Bluszcz pospolity zimozielony rosnący w lasach, na rumowiskach, opuszczonych ogrodach jest doskonałą rośliną, która pozwoli zasłonić posesję np. od strony sąsiadów. Stwarza pewien mikroklimat zacisza, spokoju i intymności. Nadaje się również do osłonięcia pasieki przed wiatrem. Bluszcz jest rośliną ekspansywną, gęsto się rozrasta. Można go przycinać w sierpniu dla zagęszczenia i nadania takiego kształtu, jaki chcemy.
Pierwszym sposobem wykorzystania bluszczu jest wsadzenie go przy istniejącym już ogrodzeniu, np. przed siatką. Sadzimy ukorzenione rośliny co 50 cm. Rosnące pędy bluszczu przeplatamy przez oczka siatki. Od momentu wsadzenia rośliny do uzyskania przez nią wysokości siatki potrzeba od 2–3 lat. Uzależnione jest to między innymi od pogody - susza w czerwcu i w lipcu spowalnia przyrosty bluszczu. Roślina ta radzi sobie nawet w niesprzyjających warunkach.
fot. © Krzysztof Lewandowski
Bluszcz można sadzić w ziemię klasy 5–6. Trzeba pamiętać o tym, aby wykopać dołek znacznie większy niż bryła korzeniowa bluszczu. Na jego dno możemy włożyć wcześniej skoszoną trawę, odpady ze słomy itp. Następnie przysypujemy cztero lub pięciocentymetrową warstwą ziemi i polewamy wodą.
Kiedy woda wsiąknie w ziemię, wkładamy bryłę korzeniową naszego bluszczu, przysypujemy dołek do połowy ziemią i podlewamy. Następnie wsypujemy resztę ziemi i lekko ugniatamy, po czym ponownie podlewamy wodą. Potem ściółkujemy ziemię wkoło rośliny o średnicy 30 cm. Dzięki temu zabiegowi bluszcz się szybko przyjmie.
Woda i ściółkowanie gwarantuje to, że bluszcz będzie zdrowo rósł. Ściółka zapobiegnie wyparowaniu wody z gleby i zahamuje wzrost chwastów. Przygotowanie w ten sposób roślin daje gwarancję dobrego przyjęcia się bluszczu i odciąży pszczelarza od prac pielęgnacyjnych.
Ściółkę trzeba uzupełniać i z chwilą rozrastania poszerzać teren ściółkowania, aż do czasu, kiedy liście bluszczu zarosną ziemię. Pierwsze zdjęcie przedstawia jak to powinno wyglądać. Następne zdjęcie pokazuje kwitnący bluszcz, na którym siedzą pszczoły, osy i motyle. Zdjęcie to zrobiłem w połowie października.
Jest drugi sposób aby wykorzystać bluszcz do osłony pasieki i podwyższenia istniejącego ogrodzenia. Należy zacząć od wkopania w ziemię kołków o średnicy 10 cm. Najlepiej do tego celu nadają się kołki akacjowe – są odporne na wilgoć i gnicie.
Wkopujemy je do ziemi na głębokość 70 cm w odstępach 1,5–2 m. Kołki powinny wystawać ponad ogrodzenie około 50 cm. Między nimi wsadzamy co 50 cm bluszcz (sadzenie podobne jak wyżej). Między kołkami przeciągamy drut nierdzewny co 30 cm do wierzchołków kołków, aby bluszcz mógł się po nich piąć. Tak wysoko rosnący bluszcz zmusi pszczoły do wysokich lotów ponad posesjami sąsiadów.
Prowadzenie bluszczu po takim stelażu nie jest kłopotliwe, przeplatamy go delikatnie pomiędzy drutami. Gałązki, które zbyt intensywnie rosną na boki przycinamy tuż przy drucie, co spowoduje wypuszczenie nowych pędów. Bluszcz zaczyna się w ten sposób rozrastać. Koszty takiego ogrodzenia nie są wielkie, sami możemy zrobić sadzonki.
Odcięte wiosną, końcem kwietnia lub w sierpniu dwudziestocentymetrowe odcinki bluszczu wkładamy do wody, aby wypuściły korzenie (do tego czasu uzupełniamy wodę w pojemniku z sadzonkami). Następnie sadzonki umieszczamy w doniczkach, aby zwiększył się ich system korzeniowy.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Krzysztof Lewandowski