fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Na ratunek pszczołom

Upadki kolonii pszczelich, zarówno w Polsce, jak i za granicą zwróciły uwagę społeczeństwa. Chcąc promować znaczenie pszczoły miodnej w środowisku, założono wiele projektów i podjęto się organizacji różnych imprez plenerowych. Budujący nas pszczelarzy jest fakt, że sprawą owadów zapylających zajęły się również dzieci.

Od niedawna, pewien internetowy portal pasieczny, którego jestem współautorem pełni honorowy patronat nad projektem „Mały Działkowiec”. Projekt ten koordynuje Pani Aldona Radomska, która jest założycielką Dziecięcej Akademii Umiejętności. Warsztaty prowadzone w Akademii są realizowane dzięki innowacyjnym i aktywnym metodom, które pozwalają zmotywować i zaangażować uczniów emocjonalnie, budząc w nich zainteresowanie. Uczą samodzielnego myślenia i działania z naciskiem na indywidualny rozwój każdego z uczniów.

Program Dziecięcej Akademii Umiejętności jest skierowany do dzieci w wieku od 3 do 15 roku życia. Organizowane warsztaty prowadzone są pod dwoma projektami. W pierwszym z nich – Kids’ Lab Garden – swoją wiedzę przekazuje naukowiec Uniwersytetu Jagiellońskiego, a zajęcia łączone są z doświadczeniami laboratoryjnymi oraz pracą w ogrodzie.

Prace w ogrodzie uczą pracy zespołowej oraz dostarczają pretekstu, aby zaszczepić wśród dzieci dobre nawyki żywieniowe. Jak podaje pani Aldona Radomska, w ramach tego projektu dzieci biorą udział w trzech typach zajęć. Są to praktyczne prace w ogrodzie pod opieką botanika, warsztaty umiejętności społecznych z doradcą zawodowym oraz kursy w laboratoriach naukowych.

Moją uwagę przykuł jednak drugi projekt „Mały Działkowiec”. Jest to przepiękna inicjatywa, pozwalająca na poznanie świata przyrody i jego mieszkańców. Uczniowie Akademii zapoznają się od niedawna z tematyką ginących owadów zapylających.


Mali Działkowcy tak samo jak inne organizacje mogą ratować i polepszać otaczający je świat. Dzieci są uczone o dzisiejszych zagrożeniach dla owadów zapylających i formach ich ochrony, np. wybudowanie schronień i ulików dla owadów zapylających, które zostaną zasiedlone murarkami.

Dzieci stale nabywają wiedzę o pszczołach i ich roli w przyrodzie. Mali Działkowcy założyli nawet Klub Przyjaciół Pszczół, co nas pszczelarzy niesamowicie cieszy. Wraz z kolegami pszczelarzami, będziemy zapewniali wsparcie merytoryczne temu projektowi.

Budujące jest to, że coraz więcej organizacji interesuje się ratowaniem owadów zapylających. Nie tylko duże organizacje, jak np. Greenpeace mogą pomóc owadom budując hoteliki, ale także dzieci.
I tutaj warto rozpocząć nowy wątek, czyli pszczelarstwo dla najmłodszych.

Nieoficjalny projekt powinien zakładać organizowanie prelekcji o pszczołach w przedszkolach i szkołach. Warto zabrać ze sobą podkurzacz, którym dzieci uwielbiają się bawić, kapelusze, aby mogły je przymierzyć, uliki i oszklone ramki pokazowe, by przedstawić pracę pszczół na plastrze.

Podpowiadam, aby w trakcie takich zajęć ukazać dzieciom królową, trutnie, pszczoły robotnice. Można zorganizować warsztaty zbijania ramek i wtapiania w nie węzy, bądź konkurs na grupowe zbijanie ulików.

Pszczelarz może zaprosić klasę w ramach wycieczki do swojej pasieki i pokazać na czym polega jego praca. Proponuję także zademonstrowanie instrukcji wykonywania świeczki, nie tylko takiej z odlewu do formy, ale również wykonanej ze zrolowanej węzy. Oczywiście ważna będzie degustacja z miodem i ulotki dla rodziców, promujące rolę i ochronę pszczół miodnych. Na takich broszurach powinny znaleźć się hasła przeciwko chemizacji rolnictwa i siania w okolicy roślin pyłko- i miododajnych dla owadów zapylających.

Inny projekt, na który również powinniśmy zwrócić uwagę to kampania „W każdej wsi pasieka”. Inicjatywę koordynuje komitet organizacyjny takich festynów plenerowych jak Agroturystyczne Święto Wina i Miodu Pitnego (po raz ósmy w tym roku), Święto Kwitnących Lip (po raz trzeci) czy po raz pierwszy w tym roku – Święto Kwitnących Przylaszczek i Zawilców.

Na każdej takiej imprezie jest wiele atrakcji historycznych, rozrywkowych i kulinarnych. W wydarzeniach biorą udział tysiące turystów. Organizatorzy dbają, aby pikniki odbywały się na tle pszczelarskim z udziałem pszczelarzy i stoisk z miodem. W tym roku w ramach Porozumienia Społecznego utworzony został Agroturystyczny Szlak Winno-Miodowy, w programie uczestniczy ok. 30 gospodarstw agroturystycznych, pasiek i winnic z regionu Pogórza Kaczawskiego i Przemkowskiego Parku Krajobrazowego.

Od 4 lat dzieci piątych klas szkół podstawowych wiejskiej Gminy Lubin uczestniczą w wycieczce turystyczno- edukacyjnej na zamku Grodziec.

Oprócz zwiedzania, uczniowie biorą udział w prelekcji o pszczołach i miodzie oraz mogą skorzystać z degustacji miodów. Impreza odbywa się w maju. Wiosną planowane jest powołanie Bractwa Zamku Grodziec. Pszczelarze mają mieć znaczący wkład w działanie dla dobra zamku i pszczelarstwa.

Współorganizatorem i inicjatorem imprez na zamku jest ogrodnik, pszczelarz pan inż. Leszek Telatyński. Natomiast gospodarzem i kasztelanem zamczyska jest Pan Zenon Biernacki. Pan Lesyek zwraca również uwagę na to, że pszczoły powinny być zasiedlane równomiernie w środowisku co pozwoli na harmonijny rozwój szerokiego spektrum występujących gatunków roślin.

Jedną z kluczowych przesłanek przemawiających za upowszechnianiem rozwoju pszczelarstwa są sprawy związane z zatrudnieniem na wsi. Problemem są ludzie młodzi, często wykształceni, ale nie posiadający doświadczenia lub wyuczonego zawodu.

Pojawia się zatem szansa na znalezienie przez nich pracy w ciekawym zawodzie. Jest też szansa dla starszych osób tracących miejsca pracy a czasem dla osób niepełnosprawnych i kobiet. Przyjmując że 100 pni daje jedno miejsce pracy  - milion nowych rodzin pszczelich zapewni już 10 000 miejsc pracy. Trzeba dodać, że mogą to być miejsca pracy bez inwestycji, przynoszące korzyść dla środowiska, rolnictwa i społeczności wiejskiej.

Kto wspiera? Z nielicznych sondaży jakie zostały przeprowadzone na ten temat poparcie zadeklarowali: SPP Polanka, Międzynarodowa Koalicja dla Odnowy Wsi Polskiej, Wojewódzki Związek Pszczelarski w Opolu, Wałbrzyski Klub Pszczelarzy, Przedstawiciele szeregu samorządów różnych szczebli.
Akcja w pewnym sensie przypominająca angielską kampanię „Adopt a beehive” (Adoptuj ul).

Polega ona na namnażaniu rodzin pszczelich i stawianiu uli na posesjach prywatnych osób. Jest to forma prezentu dla ludzi, którzy chcą obecności nowych sąsiadów w swoim ogrodzie.

Zwiększa się poziom zapylania upraw i zapewnia jednocześnie ochronę pszczołom. Ulami opiekuje się pszczelarz, który co jakiś czas na zlecenie lokalnego związku dogląda rodzin za niewielką opłatą. Jak przekonuje David Aston - przewodniczący BBKA (angielskiego związku pszczelarzy) warto podjąć się takiego wyzwania, gdyż może wspomóc ratowanie upadającego pszczelarstwa.

Piotr Nowotnik
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"