„Pasieka” nr 4/2015 - pobierz bezpłatny ebook w formacie epub - na czytniki ebooków, smartfony i komputery. Sprawdź więcej ebooków z „Pasieki”.
Niedługo zima
Dosłownie przed chwilą zaczęło się kalendarzowe lato, ale my musimy już myśleć o zimie. Od właściwego przygotowania rodzin do zimowania zależą nie tylko wyniki produkcyjne w następnym sezonie, ale to, czy w ogóle będziemy mieli pszczoły. Aktywność pszczelej rodziny dotyczy tylko pięciu miesięcy w roku.
Pracują one intensywnie od kwietnia do sierpnia, potem chowają się w swoich gniazdach, by bezpiecznie przetrwać do kolejnego sezonu.
W ciągu tych pięciu miesięcy wiele dni jest deszczowych i zimnych. Wtedy pszczoły nie mają zajęcia i zarówno dla nich, jak i dla pszczelarza ten czas jest stracony - stąd mamy sezony lepsze i gorsze. Te rekordowe charakteryzują się piękną pogodą przez wiele dni, zwłaszcza w czasie wystąpienia obfitych pożytków.
Oczywiście na pogodę w przyszłym roku nie mamy żadnego wpływu, ale siła naszych pszczół zależy tylko od nas. By w kwietniu pszczoły prawidłowo się rozwijały, trzeba dbać o nie przez cały rok. Najważniejsze prace, od których zależy jakość rodzin wiosną większość pszczelarzy zacznie wykonywać już w lipcu.
Mocne pszczoły
Pszczoły urodzone od początku sierpnia do pierwszej dekady września są długowieczne i najlepiej się nadają do zimowania. Dlaczego właśnie one? Otóż pszczoły starsze, pochodzące z czerwca i lipca, zimy nie przeżyją. Wiele z nich nawet do zimy nie dożyje.
Taka pszczoła za młodu będzie wykonywała jeszcze wiele wyczerpujących prac, przede wszystkim będzie się opiekować czerwiem. Robotnice mogą karmić mleczkiem larwy tylko raz w życiu, później już mleczka nie będą wydzielać.
To właśnie te starsze pszczoły (urodzone w czerwcu i lipcu) mają się zajmować czerwiem, który wygryzie się w sierpniu i na początku września. Drugą bardzo ważną pracą będzie przygotowanie zimowych zapasów, czyli przeniesienie do plastrów, zagęszczenie i zasklepienie podanego przez pszczelarza pokarmu.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Młode matki
Po tym lipcowym miodobraniu w pasiekach, gdzie nie oczekujemy żadnego pożytku towarowego, należy zabrać nadstawki i zmniejszyć gniazda do tylu ramek, na ilu pszczoły będą zimować. Ocenić trzeba jakość matek. Jeśli są stare, jest to najlepszy moment na ich wymianę. Najlepiej wymienić matki dwuletnie.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Młoda matka poddana w pierwszej połowie lipca szybko podejmie czerwienie i doprowadzi do dużej siły rodzinę na zimę. Ewentualna krótka przerwa spowodowana wymianą matki o tej porze nie wpłynie negatywnie na rozwój.
By nie było głodu
Pszczoły wchodzące w skład rodziny w lipcu należy wykorzystać, chociaż nie ma pożytku i na pozór nie ma dla nich żadnej pracy. Ich zadaniem ma być wychowanie swoich starszych sióstr, które je zastąpią z początkiem jesieni.
Dlatego po zabraniu miodu rodziny trzeba koniecznie nakarmić, gdyż pożytku już nie ma, a matki właśnie teraz powinny zacząć intensywnie czerwić. Każda rodzina otrzymuje 4 litry syropu, który można podać jednorazowo. Takie uzupełnienie zapasu będzie jednocześnie bodźcem do pojęcia intensywnego czerwienia.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Wcześniej, w maju i w pierwszej połowie czerwca, warto było odbierać plastry z pierzgą i przechować je przez kilka tygodni, by je teraz z powrotem wstawić do uli. Bez pyłku i pierzgi nie będzie dobrego rozwoju, bowiem na wykarmienie jednej larwy pszczoły muszą zużyć aż pół komórki tego cennego pokarmu.
Zasadnicze dokarmianie
Najlepiej zimują pszczoły urodzone do 10 września. Te późniejsze, wychowane w trudniejszych warunkach będą w gorszej kondycji. Będą żyć krócej i mniej będziemy od nich oczekiwać na przedwiośniu niż od ich starszych o tydzień-dwa sióstr.
Dlatego około 20 sierpnia czerwienie należy ograniczyć. Robi się to karmiąc pszczoły dużymi dawkami syropu cukrowego lub gotowego.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Osiemnaście kg zapasu zmieści się w ośmiu ramkach wielkopolskich, ale w czasie karmienia będzie jeszcze trochę czerwiu w środku gniazda. Dlatego silną rodzinę zimujemy na co najwyżej dzwiewięciu - dziesięciu ramkach wielkopolskich lub siedmiu Dadantowskich.
Koniec czerwienia
Pszczoły rodziny nakarmionej dużą dawką syropu muszą go gdzieś pomieścić. Z braku innego miejsca napełniają zapasem komórki, z których właśnie wygryzł się czerw w ramkach w środku gniazda. Powoduje to zatrzymanie czerwienia matki, nie ma ona bowiem gdzie składać jajeczek.
Jest to zgodne z naszym planem zakładającym, że czerwienie powinno ustać właśnie teraz, w trzeciej dekadzie sierpnia. Wtedy nie będzie przybywać pszczół po 10 września, z których zimująca rodzina i tak miałaby niewielką korzyść.
Jeśli natomiast zostawimy bardziej obszerne gniazdo, syrop będzie składany w bocznych plastrach. W środkowych matka w najlepsze będzie czerwić „produkując” pszczoły, które wzgryzą się za późno, by dobrze przezimować.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
„Przekarmienie” z pewnością dla pszczół nie jest groźne, podczas gdy z braku zapasów na pewno zginą. By do tego nie doszło, należy zwrócić uwagę na właściwą wielkość gniazda i wynikające z niej ułożenie zapasów.
Pożytek lipcowy, sierpniowy…
Przedstawiony sposób gospodarowania dotyczy pasiek, dla których nie są dostępne pożytki letnie. Tam, gdzie pszczoły przynoszą miód jeszcze przez cały lipiec, przygotowanie ich do zimy jest łatwiejsze. Naturalny pożytek sprawia, że matki czerwią i pszczół nie trzeba karmić, by rodziny się rozwijały.
Gdy ostatnie miodobranie przypadnie na początek lub nawet połowę sierpnia, zasadnicze karmienie prowadzimy w przedstawionym wcześniej terminie, po 20 sierpnia.
Nie będzie to możliwe w pasiekach korzystających z późnych pożytków kończących się w połowie września: nawłoci, wrzosu lub spadzi. Karmienie przeprowadzone pod koniec września wpłynie niekorzystnie na kondycję zimujących pszczół.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Zdrowie
Powodzenie przedstawionych zabiegów jest możliwe pod warunkiem absolutnej zdrowotności pszczół. Dotyczy to obecności w pasiece warrozy, która jest przyczyną słabnięcia i ginięcia rodzin oraz rozwoju innych chorób. Warrozy w pasiece nie może być wcale.
Nie można dopuszczać porażenia pszczół przez roztocza na żadnym, nawet najniższym poziomie. Jedna samica Varroa obecna w ulu wczesną wiosną w sprzyjających warunkach założy populację liczącą pod koniec lata nawet kilkaset sztuk.
Sposobem na uzyskanie silnych rodzin jest intensywny wychów czerwiu w określonym czasie. Ale czerw to baza pokarmowa dla roztoczy, miejsce ich życia i rozmnażania. Pszczoły wychowane z czerwiu porażonego przez warrozę są słabe i krótkowieczne.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Taka sytuacja nie może mieć miejsca, gdyż właśnie ten czerw powinien być najbardziej chroniony. Dlatego zasadnicze zabiegi lecznicze trzeba przenieść na inny termin, gdy będą one w stu procentach skuteczne i zlikwidują pasożyty, by te nie żerowały bezkarnie na bezbronnych larwach i poczwarkach.
Zabieg zasadniczy
Jednym słowem, zabiegi zwalczania roztoczy należy prowadzić w rodzinach pszczelich w okresie bezczerwiowym. Takie zalecenie jest na instrukcjach dołączanych do wszystkich dostępnych w Polsce preparatów leczniczych.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Nie zawsze pogoda umożliwi nam przeprowadzenie zabiegu leczniczego tak wcześnie, ale w ostatnich latach bywało to możliwe.
Zabieg uzupełniający
Jeśli zaś chodzi o zalecany dotychczas letni termin zwalczania warrozy, to traktujmy go jako uzupełniający. Nie zawsze będzie on skuteczny ze względu na obecność czerwiu. Czasem będzie w ogóle niewykonalny, gdy pasieka korzysta z pożytków w lipcu i sierpniu.
Cały czas jest wtedy w gniazdach czerw, pszczół jest też bardzo dużo, do tego gromadzony jest miód. A warroza korzysta z warunków, jakie daje jej wychowująca dużo czerwiu, silna i dobrze odżywiona rodzina pszczela.
Niedobry syrop czy cukier?
Pochylić się trzeba jeszcze nad jednym aspektem zimowania pszczół. Pszczelarze mają od kilku lat dylemat: karmić na zimę pszczoły cukrem czy syropem? A jeśli tym drugim, to którym? Czy pszczołom nie zaszkodzi, nie będzie zawierał środków ochrony roślin i czy nie skrystalizuje?
Otóż, jak wskazują doświadczenia tysięcy pszczelarzy oraz przeprowadzone w Polsce badania naukowe, nie ma złego cukru i złego syropu. Nie można wskazać konkretnego produktu, który by pszczołom zaszkodził.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Z warrozą walczył, ale czy ją zwalczył? To nie to samo, zwłaszcza jeśli walczył wtedy, gdy w ulach było pełno czerwiu.
Sławomir Trzybiński
Tel. 501-432-752
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
„Pasieka” nr 4/2015 - pobierz bezpłatny ebook (cały numer) na czytniki, smartfony i komputery. Dowiedz się więcej.