fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 6

Kupuj polski miód

Specyfika naszego rynku sprawia, że w promocję prawdziwego polskiego miodu muszą się zaangażować sami pszczelarze, którzy w większości sprzedają produkty ze swojej pasieki z pominięciem pośredników. Świadomość społeczeństwa wzrasta – coraz częściej słyszy się o licznych akcjach sadzenia roślin miodo- i pyłkodajnych itd.
Pszczoły i produkty, które wytwarzają, a zwłaszcza miód, stają się modne.

Pasieka nr 96 ([PAS96], Plakat_KPM)

Trend ten wykorzystują różne światowe oraz polskie marki i tak np. powstają pasieki na dachach czy w ogródkach ich siedzib lub zasiedlane są ule będące odwzorowaniem firmowych sklepów. Wyraża się w ten sposób troskę o dobro zapylaczy, przy okazji promując produkty lub firmę.

Brakuje w tym wszystkim pszczelarzy. Globalne marki, jakkolwiek przy okazji przyczyniając się do zainteresowania pszczołami czy miodem, nie zadbają o promocję produktów z pasieki bezpośrednio od pszczelarza. O to musimy zadbać sami.

Co mogą zrobić pszczelarze?

Możliwości jest wiele. Na pewno warto wyjść do klienta z dobrze zaprezentowanym produktem. Ładna nakrętka i etykieta z informacją, że to dobry polski miód pozyskany bezpośrednio z pasieki na pewno przyciągnie niejednego konsumenta.

Cenne dla klienta mogą się okazać ulotki z informacjami, w jakich przepisach kulinarnych można użyć miodu lub na co jest polecany konkretny gatunek. Na łamach naszego pisma ukazało się wiele artykułów na ten temat. Warto skorzystać z rad w nich zawartych.

Przy okazji zasadne jest zwracanie uwagi, że miód pozyskany lokalnie jest najlepszy dla konsumenta. To może być mocny argument w dyskusji na temat konkurencyjnego miodu z marketu. Nie warto zaniżać ceny. Za dobry produkt uczciwie jest otrzymać wyższą zapłatę.

Coraz większą popularnością cieszą się różnego rodzaju warsztaty pszczelarskie. Szkoły, przedszkola, a nawet firmy czy restauracje coraz chętniej je organizują i zapraszają na nie pszczelarzy. Niektórzy przyjmują wycieczki do swojej pasieki.

Przy tej okazji warto rozdać ulotki lub minisłoiczki z próbką miodu i kontaktem do siebie. W ten sposób można pozyskać nowych klientów.

Nie sposób przedstawić wszystkich marketingowych kwestii w tak krótkim tekście, ale na zakończenie warto dodać jeszcze jedną istotną sugestię: przestać być niewidzialnym. Ci, którym zależy na kupnie miodu lokalnego, trafią do pszczelarza z okolicy, ale można sprzedać go więcej, jeśli wyjdzie się do ludzi.

Pokazać go tym, którzy jeszcze nie wiedzą, że go potrzebują, ale jeśli nadarzy się okazja do zakupu, to być może z niej skorzystają. Nie mówimy tutaj o nachalnych technikach sprzedażowych, ale o przypomnieniu, że po naturalne produkty najlepiej udać się do źródła.

Postaw na dobrą jakość obsługi. Blisko 75% klientów kupuje więcej niż początkowo planowali, jeśli sprzedawca spełnia ich oczekiwania. Proponuj też dodatkowe artykuły, jeśli nimi dysponujesz.

Jeśli klient przyszedł po słoik miodu, to być może przy okazji kupi inny gatunek lub np. pyłek.

Z tym wydaniem „Pasieki” otrzymujesz jedno z narzędzi marketingowych zupełnie za darmo – plakat akcji „Kupuj polski miód”. Dopisanie na nim np. swojego numeru telefonu i powieszenie w okolicy może być pierwszym krokiem do lokalnego promowania tego produktu.

Konsumentom już teraz życzymy smacznego, a wszystkim zaangażowanym w akcję pszczelarzom wysokiej sprzedaży w dobrej cenie, oczywiście poprzedzonej owocnymi miodobraniami.

Teresa Kobiałka
i zespół redakcyjny „Pasieki”

Dziękujemy naszym partnerom za sfinansowanie druku plakatu.


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"