fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 44

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • dlaczego sprawdzony przez lata schemat zwalczania warrozy może okazać się nieskuteczny;
  • czy jest ryzyko wykrycia pozostałości amitrazu w miodzie;
  • jakie są metody leczenia chorób wirusowych.

Czy kilkuletnie stosowanie tabletek z amitrazem szkodzi?
Jak postępować w przypadku podejrzenia choroby wirusowej?

Specjalistka odpowiada


Fot. wirestock (freepik)

Pytanie czytelnika: Czy kilkuletnie stosowanie tabletek z amitrazem szkodzi pszczołom? Czy są pozostałości w miodzie? Czy mają wpływ na zdrowie ludzi?

Odpowiedź:

Doktorka n. wet. Anna Gajda: Kilkuletnie stosowanie tabletek z amitrazem zdecydowanie szkodzi pszczołom, ale w sposób nie do końca oczywisty. Nie chodzi tu bowiem o stosowanie tego konkretnego leku w postaci tabletek do spalania, a amitrazu i właściwie każdego innego akarycydu ogólnie. Aplikowanie leków z tą samą substancją czynną rok po roku powoli doprowadza do wytwarzania się lekooporności roztoczy i po jakimś czasie te środki, a w przypadku amitrazu mamy ich aż trzy (flumetryny – dwa), przestają być skuteczne w zwalczaniu pasożyta. Proces ten następuje na tyle powoli, że dopiero po latach stosowania tego samego schematu leczenia orientujemy się, co się stało, ponieważ nasze rodziny przestają na niego reagować i mimo naszych wysiłków i opracowanych, wypróbowanych sposobów walki z pasożytem, pojawiają się upadki rodzin. Sprawę pogarsza jeszcze stosowanie akarycydów w nielegalnej formie, ponieważ zwykle kusi nas cena, więc chcemy je stosować co roku, by obniżyć koszty, a ponieważ formy nielegalne przyczyniają się do jeszcze szybszego wykształcenia lekooporności u roztoczy (bo nie zostały zaprojektowane do walki z nimi), upadki lub słabnięcie rodzin mogą pojawić się szybciej niż w przypadku stosowania legalnych form akarycydów.

Jeśli chcemy używać akarycydów do walki z warrozą, najlepszym rozwiązaniem jest rotacja substancji czynnych. To znaczy: jeśli jednego roku użyliśmy leku z amitrazem, to kolejnego powinniśmy już użyć leku z flumetryną (lub leków na bazie kwasów organicznych) albo tymolu. Oczywiście nie powinniśmy także bezwzględnie stosować tej samej substancji czynnej do zwalczania warrozy wiosną i jesienią tego samego roku, ponieważ efekt będzie ten sam.

Dobrym rozwiązaniem jest także używanie tylko leków bez akarycydów, tych z kwasami organicznymi i tymolem, ponieważ na te substancje czynne nie wytwarza się u roztoczy oporność.

Przypomnę jeszcze, że przed każdym zabiegiem przeciwwarrozowym powinniśmy przeprowadzić kontrolę stopnia porażenia rodziny.

Kolejna część pytania dotyczy pozostałości amitazu w miodzie i czy jest to szkodliwe dla ludzi. Otóż według dość nowych badań przeprowadzonych w Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich Zakładu Pszczelnictwa w Puławach w polskim miodzie nie wykryto pozostałości amitrazu oraz jego metabolitów. Dodam, że badania dotyczyły lat 2015–2020, więc można zaryzykować stwierdzenie, że takich pozostałości nie stwierdzano w Polsce od lat, więc pod tym względem krajowy miód jest bezpieczny. Oczywiście jeśli takie pozostałości by wystąpiły, narażamy konsumentów na spożywanie substancji czynnej, która może u nich powodować reakcje alergiczne oraz inne niepożądane objawy, jednak, jak widać, tym problemem nie musimy się martwić.

Pytanie czytelnika: Jak postępować najlepiej, gdy rodzina zachoruje na chorobę wirusową i są widoczne objawy, np. chorobę woreczkową albo nosemozę (są kupy na ulu, ramkach itd.)?

Odpowiedź:

Doktorka n. wet. Anna Gajda: Niestety nie ma na to pytanie jednej prostej odpowiedzi, jednak zawsze powinniśmy zacząć od wysłania próbki do laboratorium. Jest to podstawowy krok, który pozwoli nam z całą pewnością ustalić, z czym mamy do czynienia, ponieważ różne choroby mogą mieć bardzo podobne objawy. Dla przykładu podam wspomnianą w pytaniu biegunkę. Otóż niekoniecznie musi być to objaw nosemozy. U pszczół stwierdzamy także biegunkę niezakaźną (zaperzenie), biegunkę przy amebozie, przy zatruciu spadzią, po spożyciu pokarmu, w którym namnożyły się drożdżaki i inne. Bardzo podobnie jest w przypadku innych objawów, więc badania laboratoryjne są kluczem w doborze odpowiedniej metody leczenia.

Aby jednak nie zostawiać czytelników zupełnie bez odpowiedzi, opiszę kilka metod leczenia rodzin z chorób potwierdzonych badaniami.

Nosemoza

Najbardziej istotne w zwalczaniu nosemozy jest usuwanie spor z rodziny, aby kolejne wygryzające się młode pszczoły nie miały z nimi kontaktu (usuwamy źródło zakażenia). Uzyskujemy to dzięki szeregowi zabiegów higieniczno-hodowlanych.

Przesiedlamy pszczoły do czystego (zdezynfekowanego lub nowego) ula. Jeśli liczba spor w rodzinie jest bardzo duża, należy od razu przesiedlić je na świeże ramki z węzą. W przypadku wykrycia średniego i niskiego porażenia wystarczy w sezonie pszczelarskim wymieniać stopniowo plastry na węzę, tak aby jesienią nie było w ulu żadnego plastra z poprzedniej zimy. Jest to niezwykle istotne, ponieważ spory Nosema w chorej rodzinie będą obecne na plastrach w bardzo dużej ilości.

Nie wolno przenosić plastrów z rodzin chorych do zdrowych. Należy dezynfekować sprzęt pszczelarski używany w rodzinie zakażonej. Nie powinno się także podawać pokarmu ani miodu z zakażonych lub osypanych rodzin rodzinom zdrowym, ponieważ stanowi on źródło spor.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


Fot. freepik

Choroba woreczkowa

Zwalczanie infekcji polega głównie na niedopuszczaniu do sytuacji, w której zbieraczki pozostają niezatrudnione w ulu przez długi czas. Należy zadbać, by pszczoły zawsze miały dostęp do nektaru i pyłku, szczególnie na terenach, gdzie choroba występuje endemicznie. Można w tym celu wozić pszczoły na pożytki lub sadzić w pobliżu odpowiednie rośliny. Matka w chorej rodzinie powinna zostać wymieniona na młodą, dobrze czerwiącą, ale z hodowli niezbyt oddalonej geograficznie. Należy też oczywiście unikać przepszczelenia terenu.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Grzybica wapienna

Skuteczna walka z chorobą polega przede wszystkim na stosowaniu odpowiednich zabiegów higieniczno-hodowlanych. Należy usunąć mumie grzybicze z dennicy, wylotka i sprzed ula oraz plastry, które zawierają wiele zamarłych larw.

Pszczoły należy przesiedlić do odkażonego ula, matkę wymienić na młodą i zdrową, najlepiej linii wykazującej bardzo dobrze rozwinięte zachowania higieniczne. Pszczoły po takiej matce będą dokładnie czyścić gniazdo i nie dopuszczą do obecności zbyt dużej ilości zarodników w ulu.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Pytania dotyczące zdrowia pszczół można przesyłać na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., do autorki lub za pośrednictwem formularza na stronie www.pasieka24.pl - Zadaj pytanie doktorce weterynarii

 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"