Porady pszczelarskie i ogrodnicze na październik!
Zdjęcie: freepik
Sezon dobiega ku końcowi i niemal słyszymy jak trzaska drzwiami, wychodząc. Mogłoby się wydawać, że oznacza to również koniec pracy – niestety tak nie jest. W październiku wykonujemy ostatnie zabiegi, które pomogą pszczołom w spokoju dotrwać do wiosny.
Wszystkie porady oryginalnie ukazywały się na bieżąco w formie newslettera. Zapisz się i otrzymuj cotygodniową prasówkę z wieściami pszczelarskimi, zniżki na produkty i praktyczne porady!
Leczenie pszczół
Przy stosowaniu środków dymnych wybierajmy dni z temperaturą powyżej 10 stopni Celsjusza. Najlepszym czasem na zabieg jest wieczór po ustaniu lotów pszczół. Pozostałe czynności zabiegowe zależą od sposobu, w jaki walczymy z warrozą i zawsze stosujemy się do zaleceń ekspertów, a także informacji na opakowaniu produktu i dozowników.
By dokładnie dowiedzieć się, jak walczyć z warrozą, warto przeczytać książkę Anny Gajdy „Pszczelarskie kompendium wiedzy o warrozie”. Może to być też lektura jesienno-zimowa, która usystematyzuje Twoją wiedzę.
Karmienie pszczół
Jak pisze Michał Piątek, w swoich „Poradach pasiecznych Michała Piątka”:
Choć bez względu na rodzaj karmy pszczół w październiku nie powinno się karmić, to czasem jest to najzwyczajniej konieczne. Aby ustalić celowość zabiegu należy wybrać ciepły, cichy i pogodny dzień i w miarę delikatnie odchylić kilka ramek, aby przekonać się ile zapasów faktycznie mają nasze pszczoły.
Jeśli okaże się, że w środkowych ramkach znajdują się duże i puste place po wygryzionych pszczołach, a nad nimi jedynie cienki pasek zasklepionego pokarmu, to należy rodzinie podać paszę. W tym celu najlepiej nadaje się gotowy inwert, którego pobieranie i składowanie w komórkach aż tak bardzo nie obciąży pszczół. To mniejsze zło; rodzina poprzez jesienne zakarmienie ratunkowe prawdopodobniej gorzej zniesie zimowlę i może odstawać od najlepszych wiosną, ale przynajmniej uniknie osypania w wyniku głodowej śmierci.
Zabezpieczenie przed gryzoniami i ptakami
Myszy i nornice często zakradają się do ciepłych uli, niepokojąc pszczoły, które przez to gorzej zimują i częściej się osypują. Można wtedy ule wyposażyć w zatyczki, które pozostawiają wejście pszczołom o wysokości 7 mm. Zbieraczki i trutnie mogą przez nie przejść, ale małe ssaki już nie.
Zimą dobrze wyjmować lądowiska, by sikory nie wywabiały robotnic z kłębu poprzez natarczywe stukanie.
Zabezpiecz ule przed wiatrem
Sposobów na zabezpieczenie uli przed zimowymi wichurami jest sporo. Można je przymocować za pomocą pasów do żelbetowych lub innych trwałych i ciężkich podstaw. Można też dodatkowo na samych daszkach postawić kostki brukowe, cegły itd. Dobrze jest także w ogóle lokalizować pasiekę w miejscu odsłoniętym od wiatru.
Nasadzanie roślin miododajnych
Październik to dobry moment na nasadzanie roślin miododajnych. Dowiedz się, jakie zabiegi wykonać w ekologicznym ogrodzie, by i ludzie i pszczoły miały z niego pożytek. Lista prac pochodzi z książki „Jak prowadzić ekoogród”.
- Ciągle możemy sadzić drzewa owocowe z odkrytym korzeniem – właściwie aż do momentu, w którym zamarznie ziemia. Nie przycinamy!
- Wykonujemy nawożenie jesienne.
- Przeprowadzamy opryski mocznikiem i palimy porażone tkanki.
- W połowie miesiąca okrywamy rośliny, które chcemy użytkować w zimie, np. sałatę, pietruszkę.
- Niezagospodarowaną glebę przekopujemy i zostawiamy w ostrej skibie.
- Wykonujemy analizę gleby lub samego pH.
- Glebę nawozimy i jeśli jest taka potrzeba – wapnujemy.
- Przykrywamy kompostownik deskami.
- Wykopujemy kłącza roślin ciepłolubnych, np. dalii.
- Wykonujemy ostatnie nasadzenia roślin ozdobnych, np. kalmii.
- Siejemy nasiona wiesiołka pospolitego i lawendy.
- Kopczykujemy róże.
- Przyginamy i zabezpieczamy pędy róż pnących.