fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Gospodarka wędrowna w ulach styropianowych w warunkach Dolnego Ślaska cz.ΙΙ

Okres letni od początku akacji do końca gryki


Przygotowanie rodzin do akacji

Przed wywozem pszczół na akację należy je odpowiednio przygotować. Kwitnienie akacji jest kulminacyjnym okresem nastroju rojowego. Rodziny produkcyjne należy więc odpowiednio osłabić poprzez zabranie im nadmiaru pszczół i czerwia krytego. Pozostawienie im 6 ramek czerwia i pszczół obsiadających 2 korpusy nie ma wpływu na ich wydajność, a skutecznie utrzymuje nastrój pracy. Na pożytek akacjowy wywozimy pszczoły na 2 korpusach.

alt
rys. 6. Gospodarka w ulach styropianowych wielokorpusowych: LATO

W tym celu w rodzinach będących do tej pory na 2 korpusach (rys. 6d, Pasieka 1/2004, str. 23), po zakończonym pożytku rzepakowym, zabieramy korpus z miodem, a w to miejsce wstawiamy pustą miodnię z suszem. Oczywiście górny korpus jest wciąż oddzielony od gniazda poziomą kratą odgrodową.

Jeżeli w gnieździe jest 8 ramek czerwia (rys.10), to 4 ramki z czerwiem krytym na wygryzieniu, bez pszczół przerzucamy do miodni, a w zwolnione miejsce wstawiamy 4 ramki z węzą. Po paru godzinach z miodni przenosimy do odkładu 2 ramki z czerwiem obsiadanym przez pszczoły, a w to miejsce wstawiamy 2 ramki suszu. W miodni pozostaje 8 ramek suszu i 2 ramki czerwia krytego.

Rodziny silne (rys. 7e, Pasieka 1/2004, str. 24), w których pszczoły po rzepaku obsiadają 3 korpusy, należy osłabić, tak by obsiadały 2 korpusy, a w gnieździe pozostały 4 ramki czerwia, 4 węzy i 2 suszu. W miodni pozostawiamy 2 ramki czerwia krytego i 8 suszu.

Do odkładu wstawiamy 2 ramki czerwia krytego i 2 ramki okrywowe z pszczołami oraz strzepujemy do niego pszczoły z kilku ramek z miodni. Od tego momentu wszystkie rodziny w pasiece mieszczą się na 2 korpusach i mają taką samą siłę.

Akacja – drugi pożytek towarowy

Pod koniec maja rozpoczyna kwitnienie akacja. W zwartych drzewostanach rozpoczyna je później i kwitnie dłużej niż w alejach przydrożnych. Spowodowane to jest faktem, że w okresie tym często występują gwałtowne burze i ulewy, które zmywają nieosłonięte kwiaty akacji. Zwarty drzewostan sprawia, że kwiatostan jest w stanie przetrwać takie nawałnice i zanektarować. Przyjmuje się, że akacja w lasach kwitnie i nektaruje przez dwa tygodnie, a w alejach przydrożnych jeden tydzień. Akacja jest też wrażliwa na ostre mrozy, szczególnie na przedwiośniu i wiosną, po których jej kwiatostan jest mocno przerzedzony.

Zatem pszczoły wywozimy na właściwe stanowisko do lasu lub do parku. Wywóz na akację rosnącą w alejach przydrożnych należy traktować jako przedłużenie pożytku rzepakowego. W tym przypadku należy liczyć się z tym, że uzyskany miód będzie już wielokwiatowy, a nie odmianowy.

Transport pszczół w ulach styropianowych na akację

Przygotowanie uli styropianowych do transportu wymaga wyjątkowej staranności i ostrożności. W tym okresie rodziny osiągają szczyt rozwoju, a temperatura powietrza jest wysoka, także w nocy. Ule przygotowujemy zatem do transportu z tzw. marginesem bezpieczeństwa, zostawiając im pod w pełni  wentylowaną powałką, a nad miodnią pusty półkorpus do zawiązania się nadwyżki pszczół.

altrys.6e

W segmentowych poławiaczach pyłku wkład pozostawiamy w położeniu do strącania pyłku. Dennicę wysoką zamykamy na głucho mokrym paskiem gąbki poliuretanowej, a mostek ściągamy (rys. 9a).

Dobre efekty daje zastosowanie osiatkowanych werandek montowanych przy wylotach dennicowych (rys. 9b). Można wtedy transportować pszczoły bez wentylacji powałkowej. Jednak takie werandki dostosowane do obecnie dostępnych na rynku dennic nie są jeszcze u nas produkowane i trzeba by je wykonać we własnym zakresie.

W dennicowych poławiaczach pyłku wkład do jego strącania pozostawiamy bez zmian, a wyciągamy szufladę. Dno poławiacza posiada wtopioną metalową siatkę, która skutecznie wentyluje ul. Dennicowy poławiacz pyłku z mostkiem na zawiasach zamyka się przez podniesienie mostka do pionu i zablokowanie go haczykiem (rys. 9c).

Cały ul musi być oczywiście związany pasami spinającymi.

W warunkach Dolnego Śląska przewóz pszczół na akację zaliczyć należy do transportu na duże odległości, niekiedy ponad 200 km. Planujemy więc transport tak, żeby pszczoły dowieźć przed świtem, ponieważ wożenie ich w ulach z zamkniętymi wylotkami w dzień, gdy słońce mocno nagrzewa powietrze, jest niewskazane ze względu na przegrzanie. Gdy jednak po dłuższej podróży w ciepłą noc dowieziemy pszczoły rano, parę godzin po wschodzie słońca, i są one mocno przegrzane, nie czekamy aż się uspokoją, tylko od razu otwieramy wylotki. Pszczoły natychmiast wylegną na ściany uli i zaczną się intensywnie wentylować. Sprawdzamy też, czy nie przedostały się do komory z szufladą. Nie mogąc się z niej wydostać, masowo giną.

Aby temu zapobiec, należy otworzyć tylne zamknięcie w dennicowym poławiaczu pyłku, a w poławiaczu segmentowym wyciągnąć szufladę. Dodatkowo należy też wyciągnąć pajączek z dna wysokiej dennicy. Otwór w dnie dennicy pozostawiamy wtedy otwarty aż do końca pożytku, aby umożliwić wychodzenie pszczół z komory z szufladą. Na czas transportu na następny pożytek należy go zamknąć.

Wożenie pszczół na duże odległości szczególnie o tej porze roku w zamkniętych ulach nie jest niestety najlepszym rozwiązaniem, ponieważ nie mogą one swobodnie regulować temperatury wewnątrz ula, a pszczelarz nie ma możliwości ich schładzania poprzez skrapianie wodą. Prawidłowe jest więc wożenie uli z otwartymi wylotkami, gdyż pszczoły mają możliwość swobodnego wyjścia na zewnątrz. Należy przewozić je wtedy na odkrytych platformach i jeżeli transport odbywa się w dzień, ule należy przykryć gęstą siatką. Wtedy możliwe jest schładzanie pszczół poprzez polewanie ich wodą.

Do tej pory w Polsce ten sposób transportu nie był praktykowany, ale po wejściu do Unii Europejskiej, gdy wzrosną możliwości wędrówek z pszczołami na pożytki do innych krajów, stanie się bardziej popularny. Alternatywą dla niego jest transport w zamkniętych ulach, ale w samochodach chłodniach, gdzie temperatura wynosi 50C. Należy jednak wtedy zapewnić pszczołom wodę, poddając ją w podkarmiaczkach ramkowych.

Ustawienie pszczół na akacji

Po oblocie pszczół w nowym miejscu, co trwa czasami do południa, ściągamy pusty półkorpus znad miodni i ustawiamy go na powałce. Powałkę zamykamy korkami styropianowymi. Niektórzy pszczelarze nie robią już tego. Tak wentylowane ule trzymają aż do końca pożytku lipowego. Do dennicowego poławiacza pyłku wkładamy szufladę na obnóża.

Miodobranie po akacji

Miodobranie po akacji poprzedzamy założeniem na jeden dzień przegonki między miodnię a gniazdo, podobnie jak na rzepaku. Należy jednak pamiętać, że po zakończeniu pożytku w lasach akacjowych często brak jakiegokolwiek innego pożytku i w pasiece zaczynają się rabunki. Nie są one wprawdzie tak duże jak np. po lipie czy na gryce, ale nie wolno o nich zapominać.

Przygotowanie rodzin do lipy

alt
rys. 9a. Ul z poławiaczem
pyłku i dennicą wysoką


Pszczoły przygotowujemy podobnie jak do pożytku akacjowego, lecz z małymi różnicami i w zależności od dalszych planów wyjazdowych w sezonie. W okresie kwitnienia lipy zmniejsza się poziom nastroju rojowego. Rodzin produkcyjnych nie musimy zatem specjalnie osłabiać. Robimy to, gdy zauważymy symptomy nastroju rojowego, poprzez zabranie im do odkładu nadmiaru pszczół i czerwia krytego.

Generalnie jednak, zwłaszcza gdy planujemy wyjazd na pożytek wrzosowy (rys. 6e), zabieramy korpus z miodem akacjowym, a w to miejsce wstawiamy korpus miodnię z suszem. Dalej jest on oddzielony od gniazda poziomą kratą winidurową. Jeżeli w gnieździe jest 8 ramek czerwia (rys.10), to 2 ramki z czerwiem krytym, na wygryzieniu, bez pszczół przerzucamy do miodni, a w to miejsce wstawiamy 2 ramki z jasnym suszem, ale już co najmniej raz przeczerwionym.

W miodni pozostaje 8 ramek suszu i 2 czerwia krytego. Ramki co najmniej raz przeczerwione wstawiamy zamiast węzy do gniazda, dlatego że na pożytek wrzosowy musimy wywieźć tylko mocne, kilkakrotnie przeczerwione ramki. Po rozluźnieniu miodu wrzosowego w ramkach jasnych podczas wirowania mogą się one wyłamywać. Jeżeli nie planujemy wyjazdu na wrzosy, w zwolnione w gnieździe miejsce po czerwiu  wstawiamy 2 ramki z węzą.

Jeżeli stwierdzimy ponadto w ramkach okrywowych w gnieździe dużo miodu akacjowego i mało czerwia,  to takie ramki też przerzucamy do miodni, a następnie odbieramy razem z miodem lipowym.

Ponieważ miód akacjowy jest bezsmakowy, bezbarwny, długo się nie krystalizuje i jest go w miodni niewiele, to w nieznacznym stopniu skazi nam miód lipowy.

Lipa  – trzeci pożytek towarowy

W połowie czerwca rozpoczyna kwitnienie lipa drobnolistna, w zwartych drzewostanach później niż w alejach przydrożnych. Długość jej kwitnienia wynosi do 2 tygodni w alejach i do 3 tygodni w lasach. Lipa do dobrego nektarowania wymaga wilgoci. W suche lata nektaruje krócej i mniej. Jest też wrażliwa na choroby, co wpływa na jej kwiatostan. Zatem jeżeli drzewa lipowe są obsypane kwiatami a w przydrożnych rowach stoi woda, można spodziewać się dobrego wziątku.
Zbiory miodu zależą już wtedy tylko od pogody.

Transport pszczół w ulach styropianowych na lipę i ustawienie ich


[...] - treść ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Marek Kubrak

Część III artykułu

Część I artykułu


Czasopismo dla pszczelarzy z pasją - Pasieka 2004 nr 2.
Zamów e-prenumerate
"Pasieki"