Pożytki pełni lata – lipa drobnolistna i jeżyna leśna
Zakończony już sezon 2016/2017 nie przejdzie raczej do historii jako pszczelarsko pomyślny. Zima, pomimo sprzyjającej pogody, była trudna. Wiele rodzin nie doczekało wiosny. Niektóre szacunki mówią, że średnio w skali kraju spaść mogło nawet 50% pogłowia pszczół.
Nawroty mrozu zniszczyły pąki na drzewach robinii na przeważającej części terenu kraju. Decydujące o ostatecznym obliczu sezonu dla wielu pasiek miały więc okazać się pożytki pełni lata.
Fot. 1. Sumaki octowce są popularnie wykorzystywane w ogrodach i chętnie odwiedzane przez pszczoły.
fot.© Michał Piątek
Postanowiłem przeprowadzić pewne doświadczenie i porównać atrakcyjność pożytku lipowego i jeżyny leśnej. Od początku pewnym standardem w mojej pasiece było, że ok. 20 czerwca rozpoczyna się gromadzenie miodu lipowego. Nie ma w promieniu 50 km interesujących zasiewów powiedzmy gryki, które mogłyby stanowić alternatywę dla lip.
Ale czy na pewno nie da się w czasie ich kwitnienia pozyskać jeszcze innego miodu gatunkowego?
Czy tylko lipy drobnolistne?
Te powszechnie występujące w Polsce drzewa alejowe w tym roku zakwitły raczej niezbyt obficie. Niektóre okazy pokryły się złotym kwiatem do tego stopnia, że ledwo było widać liście. Na innych, które stanowiły większość, było jednak niewiele pootwieranych kwiatów i wabiły one umiarkowane liczby owadów.
Nie dziwi to, gdyż wysadzane kilkadziesiąt lat temu sadzonki nie były przecież w żaden sposób selekcjonowane pod kątem miododajności czy pylenia. Dziś zresztą też nie są. Niemniej jednak dla wielu pasiek kwitnienie lip drobnolistnych wieńczy sezon pozyskiwania miodu, a często pożytek ten bywa także wiodącym w całej wykorzystywanej taśmie pożytkowej pasieki.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Ocena pastwisk i ich napszczelenia
W okolicy pasieczyska, gdzie przeprowadzono doświadczenie, rośnie ok. 120 lip drobnolistnych. Mam na myśli dorosłe okazy, mające obecnie powyżej 40 lat. Niektóre, te najstarsze, sadzone były zaraz po zakończeniu wojny. Zostało tu usytuowane 8 rodzin pszczelich, a więc na każdą z nich przypadało średnio ok.
15 drzew. Gleby są tu średnie, częściowo słabe. W większości drzewa te rosną na podłożu IV klasy bonitacyjnej. Niektóre okazy rosną jednak na podłożu V klasy. Jest to odczuwalne, gdyż drzewa rosnące na słabszym gruncie są mniejsze i nie wabią tak dużej liczby pszczół jak te na najlepszych stanowiskach.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Są też jarzęby, trochę kruszyny i czeremchy. W zwartym łanie, już 50 m od uli, znajduje się jednak duży obszar porośnięty jeżyną leśną. Podszycie lasu jest naświetlone w różnym stopniu, co nie pozostaje bez wpływu na kwitnienie krzewów.
Fot. 2. Dzikie jeżyny na kępach w miedzach, w dużym nasłonecznieniu kwitną niemal tak jak te hodowlanych odmian na plantacjach towarowych.
fot.© Michał Piątek
W głębokim cieniu kwiatostanów było bardzo niewiele, za to tam, gdzie słońca docierało więcej, było ich dużo (fot. 2.). Pszczoły licznie je odwiedzały. Las, w którym rosną jeżyny wykorzystane do pozyskiwania miodu, założony został na bardzo słabych glebach V i VI klasy bonitacyjnej.
Piaszczyste podłoże jest nieurodzajne i ma bardzo ograniczoną pojemność wodną. Wywiezione zostało tam 14 rodzin pszczelich, z których 8 to Krainki, a pozostałe Buckfast. W odległości 1,8 km w linii prostej znajduje się jedna duża pasieka produkcyjna, zlokalizowana także przy dużym lesie ciągnącym się w przeciwnym kierunku i także oferującym podobne pożytki.
Bo poza jeżyną w czasie trwania doświadczenia kwitły tu także pojedyncze lipy drobnolistne (zlokalizowałem 8 szt. w promieniu 1 km od swojego pasieczyska), sporo koniczyny białej i trochę polnych chwastów, takich jak bławatek czy ostrożeń.
Osłabianie rodzin wykonywaniem odkładów zakończono 19 czerwca. W przypadku pierwszej grupy (lipowej) odebrano z każdej rodziny po 3-4 odkłady, w przypadku drugiej (jeżynowej) 2-4. Było to uzależnione od kondycji pszczelich społeczności wiosną i siły rodzin w okresie pierwszej połowy czerwca.
W czasie trwania doświadczenia rodziny nie były osłabiane.
Pogoda rozdaje karty
To czynnik, który w żaden sposób nie daje się kontrolować. Bardzo silnie determinuje zaś ostateczny wynik w każdym obszarze produkcji rolniczej, także w pszczelarstwie. Czynnikiem, który należy zaliczyć in plus była wysoka ilość opadów przed kwitnieniem.
To pozwoliło roślinom dobrze się rozwinąć. Okres kwitnienia był przekropny, co z kolei stworzyło dobre warunki do nektarowania. O ile nocny deszcz jest przez pszczelarzy niezwykle pożądany, o tyle opady w ciągu dnia mają pewne ujemne skutki.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Lipa czy jeżyna?
Poprzednie miodobranie późnowiosenne zostało przeprowadzone 19 czerwca. Pozyskano miód borówkowy i niewielkie ilości akacjowego. Ten drugi nie był czystym miodem gatunkowym, a raczej miodem wielokwiatowym z dominującą nutą akacji.
Fot. 3. Ramki z miodem z jeżyn leśnych przeznaczone do ekstrakcji.
fot.© Michał Piątek
Miodnie zostały jednak opróżnione, przygotowane na gromadzenie i odparowanie nowych partii nektaru. Miodobranie letnie przeprowadzono 24-25 lipca. Z partii rodzin przeznaczonych po pozyskiwania miodu lipowego uzyskano w 2017 roku 77 l miodu (9,5 l/ul).
Grupa rodzin pozostawionych na jeżynie przyniosła 116 l miodu (8,3 l/ul). Co ciekawe, w drugim przypadku wyraźnie więcej miodu przyniosły rodziny Buckfast – ok. 11 l/ul, wobec rodzin z pszczołami rasy kraińskiej – ok. 6 l/ul.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Kryterium: | Nota (1-5, gdzie 1 to bardzo źle, a 5 bardzo dobrze): | |
---|---|---|
Areał / sztuk (napszczelenie): | ok. 15-20 ha (14 rodzin pszczelich) | 5 |
Gleba | V-VI klasa bonitacyjna | 1 |
Opady/wilgoć | Obfite deszcze wiosną i w okresie kwitnienia, jednak mniejsze niż w poprzednim przypadku | 4 |
Dni lotne | Bardzo niewielkie ograniczenia przez deszcz i poranny chłód | 4 |
Inne pożytki | Koniczyna, chwasty polne, robinie | 2 |
Suma: | 16/25 |
Reasumując, można stwierdzić, że jeżyna leśna to interesujący pożytek dla pasiek towarowych (fot. 3.). Pozwala ona na zgromadzenie podobnych ilości miodu, co lipa drobnolistna. Może więc być dla niej alternatywą, zwłaszcza w tych konkretnych lokalizacjach, gdzie pomimo powszechności występowania w Polsce, tych pięknych drzew alejowych po prostu nie ma.
W takiej sytuacji najczęściej rodziny pszczele i tak trzeba wywieźć.
Michał Piątek
www.pogodnypiatek.pl