fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 8

Czym się kierować przy wyborze podgatunku (rasy) pszczół, który chcemy wprowadzić do naszej pasieki?

Kontynuując nasze rozważania na temat matek pszczelich, chciałabym się zatrzymać nad najczęściej zadawanym przez pszczelarzy pytaniem – jaką matkę pani poleca do mojej pasieki? Jakże trudno odpowiedzieć na takie pytanie, nie znając ani miejsca stacjonowania pasieki, ani sposobu prowadzenia gospodarki pasiecznej przez pytającego, preferencji pszczelarza itp.
Żeby jednak pomóc w dokonaniu właściwego wyboru, na początek chciałabym przypomnieć niektóre cechy pszczół dopuszczonych do hodowli w Polsce, chociaż bardzo dobrą wskazówką są wyniki oceny terenowej matek pszczelich z hodowli elitarnej, publikowane co roku przez Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt.

bee-3308943
Fot. Pixabay, Adina Voicu

Niezwykle istotna jest przy tym znajomość sposobów odpowiedniego postępowania z pszczołami różnych ras, jak również znajomość warunków pożytkowych w okolicy, w której usytuowana jest pasieka, ponieważ mają one wpływ na wydajność miodową rodzin pszczelich.

Jest to o tyle ważne, że od chwili kiedy człowiek zaczął karczować lasy i intensyfikować produkcję rolną, pożytki w naszym kraju nie są najlepsze, a sytuację pogarszają regionalne i sezonowe okresy „głodu” pożytkowego, co ma bezpośredni wpływ na pszczoły. Konsekwencją takiego stanu jest zróżnicowana wydajność miodowa rodzin, niejednokrotnie znacznie niższa niż w innych krajach.

Dodatkowo sytuację pogarsza fakt, że Polska charakteryzuje się klimatem bardzo zmiennym, przejściowym od klimatu morskiego do kontynentalnego, o trudno przewidywalnych warunkach atmosferycznych. Często występują po sobie przemienne lata upalne i nadmiernie suche, chłodne i klęskowo wilgotne, zimy mroźne bądź łagodne, długie i krótkie, o bardzo dużej pokrywie śnieżnej lub ubogie w śnieg.

W zimie krótkotrwałe okresy silnych mrozów przeplatane są odwilżami, a pokrywa śnieżna pojawia się i znika. To prowadzi do zróżnicowania wzrostu i rozwoju roślin, a zatem ma bezpośredni wpływ na zróżnicowane wyniki produkcji pasiecznej.

Na taką „huśtawkę” pogodową różne podgatunki (rasy) pszczół reagują w odmienny sposób. Na przykład matki rasy kraińskiej w czasie ocieplenia rozpoczynają czerwienie. Po ewentualnym nawrocie zimy pszczoły zacieśniają kłąb i następuje zaziębienie czerwiu.

Poza tym pszczoły zajmujące się jego wychowem w styczniu i w lutym wyczerpują swoje siły i przedwcześnie giną. Również wiele nie wraca z wyprawy po wodę. Natomiast pszczoły miejscowe, zwykle przystosowane są do warunków występujących na danym terenie, w efekcie czego nawet wiosenna pogoda w miesiącach zimowych nie zachęca do wychowu czerwiu.

Pszczoły wobec tego nie są wyczerpane i lepiej przygotowują się do wykorzystania głównych pożytków. Wydaje się, że pszczelarze o tym wiedzą, a mimo to wielokrotnie mają problem z wyborem matek należących do odpowiedniej dla danego regionu rasy lub linii pszczół, ewentualnie ich krzyżówki.

W bieżącym artykule chciałabym zatem przypomnieć nieco o rasach pszczół użytkowanych w Polsce.

Zacząć należy od tego, że na Ziemi szacunkowo żyje 20–30 tys. gatunków pszczół (Apoidea). Pojawiły się prawdopodobnie w okresie kredowym (96–74 mln lat temu), co miało niewątpliwie związek z powstawaniem i rozprzestrzenianiem się roślin okrytonasiennych.

Występują od koła polarnego po Ziemię Ognistą i Tasmanię. Do rodzaju „pszczoła” (Apis L.) należą gatunki: pszczoła miodna (Apis mellifera); pszczoła buszu (Apis andreniformis); pszczoła czerwona (Apis koschevnikowi); pszczoła karłowa (Apis florea); pszczoła olbrzymia (Apis dorsata); pszczoła skalista (Apis laboriosa); pszczoła wschodnia (Apis cerana).

Różnią się one anatomią, morfologią, zasięgiem występowania, różnym sposobem gniazdowania (miejsce, ilość i wielkość plastrów) i reakcją na czynniki środowiskowe.

Ewolucja u pszczół doprowadziła do wykształcenia podgatunków (ras), a w ich obrębie dużej różnorodności ekotypów. Naturalnym miejscem występowania pszczoły miodnej była Afryka, Europa, zachodnia i centralna Azja. W okresie kolonizacji innych kontynentów została przeniesiona do obu Ameryk, Australii i Nowej Zelandii.

Na podstawie behawioru, morfologii i molekularnej analizy DNA opisano 26 ras i jeszcze więcej ekotypów pszczoły miodnej Apis mellifera. Ponieważ Europa jest kontynentem o bardzo zróżnicowanym klimacie i środowisku, to jest naturalnym siedliskiem 10 spośród dotąd opisanych podgatunków (ras) pszczoły miodnej A. mellifera, włączając w to dwa najbardziej popularne na świecie – A. m. carnica i A. m. ligustica. W Polsce w hodowli wykorzystywane są głównie pszczoły miodne A. m. mellifera, A. m. carnica, A. m. caucasica i A. m. ligustica.

W Polsce żyją cztery podgatunki pszczół, których hodowla jest kontrolowana przez Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt w Warszawie. A co mamy w swoich pasiekach?

W badaniach prowadzonych w latach 2006–2017 przez Instytut Ogrodnictwa, Zakład Pszczelnictwa w Puławach, Pracownię Hodowli Pszczół, stwierdzono, że w Polsce najbardziej popularnym podgatunkiem pszczół (około 40% pasiek) użytkowanym jest A. m. carnica.

W 4% pasiek znajdowała się tylko A. m. caucasica, w 10% pasiek tylko A. m. mellifera. W pozostałych pasiekach znajdowały się pszczoły dwóch ras (A. m. carnica i A. m. caucasica: 9%) bądź trzech ras (A. m. carnica, caucasica i mellifera: 2%). W 22% pasiek użytkowane były pszczoły czystych ras i mieszańce użytkowe. Według deklaracji pszczelarzy już w latach 2006–2010 wzrastało zainteresowanie pszczołami syntetycznej linii pszczół „Buckfast”, a obecnie już 13% pszczelarzy deklaruje, że użytkuje tę właśnie pszczołę (wykres).

1921183.jpg

Dodać należy, że taki rozkład popularności różnych pszczół zależy od regionu, jak również wielkości pasieki. W województwach północnych i na Podlasiu znajduje się najwięcej pasiek, w których pszczelarze utrzymują tylko pszczołę środkowoeuropejską (od 24% do 39%), w województwach południowych i centralnych w większości utrzymywana jest pszczoła A. m. carnica (od 56% do 98%).

W pasiekach dużych przekraczających 150 rodzin pszczelich zwykle użytkowane są pszczoły jednego podgatunku, najczęściej A. m. carnica. Niepokojąco jednak wzrasta procent pasiek dużych, w których utrzymywane są pszczoły Buckfast. Wydaje się, że ma to związek z plennością tej linii pszczół pozwalającą na produkcję dużej liczby odkładów i pakietów, a to ma wpływ na wysokość zysków w tych pasiekach. Z kolei do pasiek mniejszych, liczących do 50 rodzin pszczelarze wprowadzają „wszystko”, co się pojawi na rynku, a zatem pszczoły różnych ras i ich mieszańce.

Tymczasem pszczoły każdego podgatunku czy też pochodzące z programów krzyżowania, wymagają innego traktowania. Podam prosty przykład dotyczący pasiek, w których pszczelarze mają pszczoły A. m. carnica i A. m. caucasica.

Pszczoły kaukaskie źle znoszą nadmiar używania podkurzacza podczas przeglądów, z kolei częste przeglądy rodzin pszczelich rasy kraińskiej raczej nie zakłócają ich normalnego toku pracy, ale mogą sprzyjać wzrostowi nastroju rojowego.

Pszczoły kraińskie w pełni lata po ustaniu znaczniejszych wziątków silnie ograniczają czerwienie matek między innymi na skutek niedostatecznego zaopatrzenia w świeży pyłek. U pszczoły kaukaskiej istotną przeszkodą w rozwoju czerwienia matek mogą być nadmierne zapasy pyłku w plastrach.

Dlatego w celu utrzymania wysokiej intensywności czerwienia matek (obu podgatunków) należy zadbać o miejsce do czerwienia. Przeglądy rodzin z pszczołami kaukaskimi przy chłodnej pogodzie mogą być przyczyną okłębiania matek. Dodać należy, że po ustaniu pożytku pszczoły rasy kraińskiej znacznie szybciej niż kaukaskie zużywają zapasy miodu, dlatego należy spieszyć się z miodobraniem. W pasiekach o różnym składzie rasowym pszczół (włączając w to również pszczoły włoskie) istotnie wzrasta zagrożenie wywołania rabunków w okresach o słabych wziątkach lub w okresie podkarmiania zimowego, na co trzeba się uczulić przy organizacji pracy.

Pamiętać należy, że pszczoły kraińskie potrzebują więcej zapasów zimowych niż pszczoły kaukaskie, a dobry przebieg zimowli gwarantuje wczesne dokarmianie (nie później niż do płowy września). U pszczół kaukaskich natomiast zbyt obfite zapasy pokarmu na zimę mogą wiosną blokować czerwienie matki.

Pszczoły kraińskie są skłonne do przedwczesnego wychowu czerwiu u schyłku zimy, jeżeli przejściowo temperatura otoczenia wzrośnie, dlatego rodziny należy ocieplić dopiero, gdy wiosenna pogoda się ustabilizuje.

Tych kilka przykładów wyraźnie wskazuje na to, że mając w pasiekach „mini zoo”, przysparzamy sobie znacznie więcej pracy i narażamy na niebezpieczeństwo pożądleń i na straty rodzin czy to wskutek rabunków, czy też upadków zimowych.

Jednak wśród nas, pszczelarzy, jest wielu entuzjastów nowinek, o których mało wiemy, nie znamy ich zachowania, wartości i wpływu na nasze lokalne (czyli te, które zwykle użytkujemy w pasiekach) populacje pszczół, jak również wpływu środowiska na te „nowe” pszczoły wprowadzane do pasiek.

Dotyczy to również pszczół pochodzących z programów krzyżowania (chociaż z tymi jest łatwiej, ponieważ podlegają stałej ocenie terenowej w różnych warunkach środowiskowych rejonów Polski), bowiem nie wszędzie mieszańce przynoszą rewelacyjne wyniki. Decydującą rolę odgrywa tu rodzaj pożytków (chociaż nie wyłączną), gdyż ich różnicowanie się może zachodzić na niewielkim nawet obszarze. Odrębności dotyczą pory pojawienia się wziątku i jego poziomu. Dlatego przy wyborze rasy lub linii powinniśmy uwzględniać warunki środowiskowe, w jakich stacjonuje nasza pasieka.

Po raz kolejny posłużę się przykładem: na północy kraju zupełnie dobrze wypada pszczoła miejscowa, co zawdzięcza lepszemu przystosowaniu do tamtejszych warunków klimatycznych, które są gorsze dla pozostałych podgatunków pszczół ze względu na przewlekłe słoty.

Różnica w długości zimy między północno-wschodnią i południowo-zachodnią Polską wynosi przeciętnie 39 dni. Długotrwałe przebywanie pszczół w ulu i wahania pogody wiosną odbijają się zatem na jakości rodzin z pszczołami kraińskimi, w których matki są czystorasowe.

Poza tym pszczoły tego podgatunku w czasie przejściowych ociepleń zbyt wcześnie rozpoczynają czerwienie, co w rezultacie bardzo wyczerpuje rodziny i opóźnia ich rozwój. Dlatego wczesny pożytek na Suwałkach będzie bardzo miernie wykorzystany przez te pszczoły, podczas gdy taki sam pożytek w dolnośląskim będzie zagospodarowany bardzo dobrze.

Oczywiście dużą rolę odgrywa tutaj doglądanie pszczół uwzględniające ich specyfikę rasową. Dlatego warto sobie nieco przypomnieć charakterystykę pszczół dopuszczonych do hodowli w Polsce.

Pszczoła środkowoeuropejska

Pszczoła środkowoeuropejska o łacińskiej nazwie Apis mellifera mellifera, to nasza rodzima rasa pszczół, do niedawna najbardziej rozprzestrzeniona w Europie. W toku ewolucji wykształciły się miejscowe populacje, dostosowane do zmiennej pogody i do lokalnych warunków klimatyczno-pożytkowych.

pszczola_srodkowoeuropejska_Birth_of_black_bee_(Apis_mellifera_mellifera)6
Pszczoła środkowoeuropejska (Apis mellifera mellifera). Fot. Abalg, Domena Publiczna

Jej naturalny zasięg występowania ciągnął się od Alp przez Karpaty aż do Uralu. Niestety obecnie ten podgatunek pszczoły jest mocno zagrożony, a ich niewielkie populacje znajdują się w Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii i Danii. Pszczoły tej rasy są stosunkowo duże, krępe, o szerokim odwłoku, zakończonym raczej tępo. Spokojnie trzymająca się plastra robotnica przyjmuje postać niską i przysadzistą. Odnóża, skrzydła oraz języczek są jednak krótsze niż u innych ras.

Ubarwienie powłok ciała jest ciemne o odcieniu od ciemnobrązowego do czarnego, a po stronie brzusznej nieraz trochę jaśniejsze. Wiosną matki rozpoczynają czerwienie w drugiej połowie marca, ale czerwią bardzo ostrożnie. Po oblocie wiosennym każda poprawa pogody oraz dopływ nektaru i pyłku stymuluje czerwienie. Przeciętna wydajność matki w czerwieniu, w szczytowym okresie rozwoju rodziny, wynosi około 1500 do 2000 jaj na dobę, ale u niektórych linii może ona być niższa (1300).

Jednakże czerwienie przy słabym wziątku wzrasta, natomiast przy silnym szybko maleje. W latach niesprzyjających zbiorom miodu matki czerwią jednak z umiarem. Po ustabilizowaniu się pogody pszczoły tego podgatunku wykazują dużą dynamikę rozwoju, wykorzystując pożytki z sadów i rzepaku.

Praca w polu pszczół środkowoeuropejskich jest wyraźnie słabsza niż praca pozostałych ras (kraińskiej i kaukaskiej), ale mają one nieprzeciętne zdolności wykorzystywania słabych pożytków. W późniejszym okresie sezonu nie ustępują pszczołom innych podgatunków w gromadzeniu miodu z roślin takich lipa, gryka czy wrzos.

Miód składają najpierw w nadstawkach dopiero potem w gnieździe obok czerwiu. Śnieżnobiały wosk zasklepu ma bardzo ładny wygląd, zatem pszczoły te można wykorzystywać do produkcji miodu sekcyjnego. Bardzo interesujące jest to, że nie zbierają słodkiej cieczy z owoców itp., dzięki czemu miody pozyskiwane od tych pszczół są najlepsze jakościowo (jeśli pszczelarz nie wpłynie na zmianę jego jakości).

Wykazują skłonność do rojenia się, a niektóre linie wybijają się pod tym względem. Bardzo słabo reagują na zabiegi przeciwrojowe i nie poddają się łatwo staraniom pszczelarza zmierzającym do przywrócenia nastroju roboczego.

W rodzinach opanowanych chęcią rojenia spada czerwienie matek, pszczoły zaprzestają odciągania woszczyny i ograniczają wyloty po nektar. Zakładają również bardzo dużo mateczników rojowych. Podczas przeglądów pszczoły te są bardzo ruchliwe, niespokojne i płochliwe, gromadzą się po przeciwnej od światła stronie plastra.

Na ramce wyjętej z ula zbiegają w dół i tworzą charakterystyczne „grona”. Są skłonne do żądlenia, zwykle w okresie bezpożytkowym lub w czasie pogody niesprzyjającej lotom. Przy nieumiejętnym obchodzeniu się z podkurzaczem nietrudno wywołać „zmasowany atak”. Po przeglądzie długo pozostają wzburzone. Bardzo słabo bronią się przed rabusiami, nie przejawiają też zbytnich skłonności do rabunków. Zimują bardzo dobrze i są stosunkowo odporne na choroby. Pomimo ciągłych zmian środowiska i towarzyszących im zmianom klimatu pszczoły te przystosowały się do specyficznych i coraz trudniejszych lokalnych warunków.

Mimo wielu korzystnych cech, zwłaszcza większej odporności na choroby i zdolności wykorzystania słabych pożytków, obecnie ten podgatunek pszczoły jest mocno zagrożony. W wielu krajach centralnej i północnej Europy pszczelarze zastąpili pszczołę miejscową rasami o większej komercyjnej wartości, takimi jak A. m. carnica, A. m. ligustica i A. m. caucasica.

Spowodowało to pojawienie się w miejscach zasięgu tej pszczoły wielu mieszańców, u których A. m. mellifera jako komponent krzyżowania, poprawia żywotność i elastyczność środowiskową, przez co zwiększa się ich potencjał produkcyjny. Dwie linie tej rasy: M Augustowska i M Kampinoska zostały zachowane w swojej pierwotnej formie w rejonach naturalnego występowania (Puszcza Augustowska i Kampinoski Park Narodowy), a M Północna, będąca połączeniem dwóch linii pszczół środkowo-europejskich „Mazurki” i „Pomorskiej” została udoskonalona przy zachowaniu ich najcenniejszych cech.

Linie te jako komponenty krzyżowania oraz w czystym chowie są niezastąpione na terenach, gdzie panują trudne warunki klimatyczno-pożytkowe. Nasze naturalne zasoby pszczoły rodzimej kurczą się gwałtownie. Dlatego w Polsce wprowadzono w życie program hodowlany ochrony zasobów genetycznych pszczół.

pszczola_krainska_Apis_mellifera_carnica_worker_hive_entrance_3%20(1)
Pszczoła kraińska (Apis mellifera carnica). Fot. Richard Bartz, Munich Makro Freak & Beemaster Hubert Seibring, Lic. CC BY-SA 2.5

Pszczoła kraińska

Pszczoła kraińska Apis mellifera carnica potocznie jest określana jako carnica lub krainka, najbardziej popularna w Polsce. Ta ostatnia nazwa pochodzi od dawnego księstwa Kraina (obecnie Słowenia), skąd zapoczątkowano na szeroką skalę handel pszczołą i matkami tego podgatunku.

Ze względu na swą wysoką wartość użytkową (wysoka wydajność miodowa, łagodność i nierojliwość) jest bardzo popularną rasą pszczół nie tylko w Europie, ale również na świecie. Początkowo występowała w centralno-wschodniej Europie, głównie w Austrii, Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowinie, Albanii, Serbii, na Węgrzech i w Rumunii.

Na podstawie pomiarów morfologicznych wyodrębniono kilka geograficznych ekotypów, takich jak pszczoły alpejskie i panońskie, ale są one coraz bardziej zmieszańcowane, o cechach pośrednich między pszczołami A. m. ligustica, A. m. mellifera i A. m. macedonica, która zasiedla tereny Bułgarii, Grecji, Rumunii, Ukrainy i Turcji. Pszczoły te są średniej wielkości, „szczuplejsze” niż pszczoły środkowoeuropejskie, a ubarwienie młodych pszczół odbieramy jako szare z powodu koloru owłosienia, które skutecznie przysłania ciemną barwę powłoki ciała, dobrze widoczną u starszych robotnic.

W wielu rodzinach pszczoły kraińskiej, zwłaszcza jej form południowych, spotyka się robotnice z rozjaśnionymi tergitami odwłokowymi.

Rozwój rodzin jest bardzo intensywny od wczesnej wiosny, a u niektórych populacji nawet gwałtowny. Warunki klimatyczne, a szczególnie ciepłe dni w czasie zimy prowokują rozpoczynanie czerwienia przez matki. Skutkiem tego czerw przy nawracających chłodach bywa zaniedbywany, a pszczoły wyczerpane.

Szybko jednak dochodzą one do siły, dzięki czemu dobrze wykorzystują pożytki bardzo wczesne i wczesne. Na okresowe przerwy w pożytku matki natychmiast reagują obniżeniem intensywności czerwienia, a po wziątku letnim szybko się ograniczają lub w ogóle przestają czerwić.

Ma to ogromne znaczenie w zwalczaniu pasożyta Varroa destructor w rodzinach, w których jest mało czerwiu (miejsca rozrodu samic V. destructor). Późniejsze wziątki mogą wykorzystywać również bardzo dobrze, ale trzeba o to zadbać poprzez podtrzymywanie czerwienia matek.

Rodziny z pszczołami tego podgatunku zimują dobrze nawet w ostrym klimacie północnym. Jednakże w klimacie morskim, kiedy zimą występują często przejściowe ocieplenia, matki mogą zbyt wcześnie podejmować intensywne czerwienie.

Według opinii wielu pasieczników pszczołę kraińską cechuje duża skłonność do rojenia się. Wiąże się to z burzliwym wiosennym rozwojem rodzin pszczelich tego podgatunku. Wyjaśnić jednak należy, że wpadają one łatwo w nastrój rojowy, ale szybko reagują na proste zabiegi przeciwrojowe.

Pszczoły te są podatne na kierowanie rozwojem i pszczelarz może uzyskać wiele na tym polu – może dlatego są tak popularne w Polsce. Bardzo dobrze trzymają się plastrów i są bardzo łagodne, dlatego nadają się do pasiek usytuowanych na terenach gęsto zaludnionych.

Są pracowite, przejawiają dużą aktywność lotną, przodują w wyszukiwaniu nektaru i jako zbieraczki są znacznie lepsze od pszczoły środkowoeuropejskiej, zwłaszcza przy dużych dystansach. Mają przy tym dobrze rozwinięty zmysł orientacyjny, w związku z czym nie błądzą.

Są żywotne i dobrze znoszą kaprysy pogody. Niewiele rabują i używają mało kitu.

W Polsce mamy też rodzime linie tej pszczoły głównie na południu Polski, gdzie kończy się naturalny zasięg jej występowania. Należą do nich linia „Beskidka”, selekcjonowana od wielu pokoleń i która różni się morfologicznie i biologicznie od populacji południowych oraz „Dobra”, dla której utworzono rejon hodowli zachowawczej.

Pszczoła kaukaska

Pszczoła Apis mellifera caucasica – potocznie nazywana kaukaską wywodzi się z wyższych partii gór Wielkiego i Małego Kaukazu. Pszczoła ta jest mniejsza od pozostałych omawianych podgatunków, ubarwienia szarego lub ciemnoszarego o jasnym szarobiaławym owłosieniu.

pszczola_kaukaska_Honeybee_-_Bala
Pszczoła kaukaska (Apis mellifera caucasica). Fot. Zeynel Cebeci, Lic. CC BY-SA 4.0

Matki po stronie grzbietowej mają barwy od szarawej do brązowej, trutnie natomiast są prawie czarne ze względu na czarne włoski. W porównaniu do innych podgatunków pszczoły kaukaskie osiągają mniejszą siłę niż średnia i często bywa, że pszczelarze narzekają, że w rodzinach jest mało „muchy”, niejednokrotnie dodając – „ale dużo miodu”.

Dzieje się tak dlatego, że pszczoły kaukaskie mają inny sposób układania zapasów w gnieździe niż pszczoły innych podgatunków. Przy silnym wziątku, robotnice zalewają miodem wszystkie komórki w plastrach gniazdowych i dopiero po całkowitym „zalaniu” gniazda przechodzą (aczkolwiek niechętnie) do nadstawek.

Istotne jest również to, że ze wszystkich znanych podgatunków, pszczoła kaukaska przejawia najmniejsze skłonności do rojenia się (zaledwie 3–5% rodzin), a proste zabiegi przeciwrojowe, jak zniszczenie mateczników i poszerzanie gniazd, skutecznie likwiduje ewentualny nastrój rojowy.

Do zalet pszczoły kaukaskiej można zaliczyć to, że nie przerywają lotów w niesprzyjających warunkach pogodowych, a pracę w polu zaczynają bardzo wcześnie. Ich charakterystyczną cechą jest przedsiębiorczość w wyszukiwaniu nawet najmniejszych źródeł pożytku, nie gardzą żadnym nawet najmniejszym wziątkiem, choćby stężenie cukrów w nim było bardzo niskie.

Ta umiejętność wykorzystywania przez nie pożytków słabych ma istotny wpływ na ich przetrwanie i wydajność. Gdy inne pszczoły narażone są na głód z powodu niedostatku pożytku, te radzą sobie świetnie. Niestety jest to nierozerwalnie związane z ich skłonnością do rabunków, przed którymi jednak potrafią się świetnie bronić.

Dlatego powiedzenie, że „Pszczoła kaukaska ma zawsze miód – niekoniecznie swój” odzwierciedla ich charakter.

Z opinii pszczelarzy użytkujących pszczoły kaukaskie wynika, że radzą one sobie bardzo dobrze z wykorzystaniem pożytków spadziowych, chociaż w ocenie terenowej prowadzonej przez specjalistów z Krajowego Centrum Hodowli Zwierząt wypadają one gorzej niż pszczoły pozostałych podgatunków dopuszczonych do użytkowania w Polsce.

Być może wynika to z tego, że pożytek spadziowy doprowadza do biologicznego wyniszczenia rodzin ze względu na brak pokarmu białkowego, a w przypadku pszczoły kaukaskiej przy silnym wziątku pszczoły ograniczają matki w czerwieniu, co potęguje ten proces. Tereny Polski nie były naturalnym miejscem występowania pszczoły kaukaskiej. Zostały one sprowadzone do naszego kraju w latach 70. ubiegłego wieku, celem utworzenia krzyżówek z pszczołą środkowoeuropejską, które swoją wydajnością miodową znacznie przewyższały nasze pszczoły rodzime.

Początkowo pszczoły kaukaskie były nieco agresywne i do dziś pszczelarze przy możliwości zaopatrzenia się w matki pszczele tego podgatunku obawiają się ich zachowania. Jednak wieloletnia selekcja pszczół tej rasy spowodowała, że są one łagodne i dobrze trzymają się plastrów.

Przy przeglądach nie są płochliwe, miód sklepią zawsze na mokro i mocno kitują gniazda. Niestety im dalej od ich „ojczyzny”, tym gorzej zimują. Jednak i w tym przypadku wieloletnia selekcja spowodowała, że przystosowały się one do naszych warunków środowiskowych i zimują dobrze.

Pszczoła włoska

Pszczoła Apis mellifera ligustica – nazywana popularnie pszczołą włoską, to najbardziej rozpowszechniony podgatunek pszczół na świecie, szczególnie w pasiekach komercyjnych. Naturalny zasięg ich występowania obejmował Półwysep Apeniński ograniczony z jednej strony Alpami a z drugiej strony Morzem Śródziemnym.

Pszczola_wloska_Honeybee
Pszczoła włoska (Apis mellifera ligustica).
Fot. Ken Thomas, Domena Publiczna

Na uwagę zasługuję fakt, że jest ona jedną z podstawowych ras pszczół użytkowanych w krajach Skandynawii, szczególnie w Finlandii, do której sprowadzono ją już w 1856 roku. W Polsce dopiero od dwóch lat prowadzona jest hodowla pszczół włoskich, ponieważ wcześniej nikt nie podjął się ich selekcji.

W czym tkwi fenomen obecności tej pszczoły w różnych warunkach środowiskowych?

Według literatury „oryginalna” włoska pszczoła miodna pochodzi z kontynentalnej części Włoch, na południe od Alp i na północ od Sycylii. Ta kraina geograficzna często nazywana jest liguryjską. Udowodniono, że „włoszkę” można dostosować do większości klimatów od podzwrotnikowego do chłodnego umiarkowanego, ale jest mniej przydatna w regionach tropikalnych.

Cechuje się wysoką plennością, miodnością i ciemniejszym kolorem od drugiej, popularnej linii pochodzącej z regionów Bolonii, a użytkowanej na dużą skalę w Ameryce Północnej, Nowej Zelandii i Australii. Ich niezwykła popularność wydaje się wynikać z faktu, że w krajach tych duże pasieki zajmują się głównie sprzedażą pszczół i hodowlą komercyjną matek pszczelich, gdzie produkcja miodu odgrywa rolę drugorzędną.

Pszczelarze ci potrzebują zatem pszczoły, która w ekstremalnym stopniu hoduje czerw, co w zupełnie innych warunkach klimatycznych stanowi poważną wadę.

bees-1475704_1920
Fot. Pixabay, 2396521

Do niewątpliwych zalet pszczół włoskich należy szybki rozwój, plenność, łagodność, szybka odbudowa plastrów, niezależnie od wielkośc pożytku. Matki pszczele tego podgatunku nie ograniczają czerwienia nawet przy braku dopływu nektaru, a wychów czerwiu trwa niejednokrotnie do późnego lata lub jesieni.

Wynika z tego, że potrzebują one bardzo dużo pokarmu, a to wpływa na jego wysokie zużycie – znacznie wyższe niż u pszczół pozostałych podgatunków popularnych w Europie. W Ameryce, Nowej Zelandii lub Australii pszczoły te selekcjonowano w kierunku zapylania roślin, dlatego duże spożycie pokarmu nie miało większego znaczenia.

Jednak w naszym klimacie to bardzo ważny aspekt, który należy wziąć pod uwagę w przypadku decyzji użytkowania tych pszczół. Chyba że nastawiamy się na produkcję odkładów czy matek pszczelich i produkcja miodu będzie odgrywać drugorzędną rolę.

Pszczoły tego podgatunku wykazują niższą tendencję do rojenia się niż inne i są łagodne, ale lepiej przystosowują się do środowiska, w którym jest stała taśma pożytkowa – tak jak ma to miejsce w Finlandii, w której przez 6 miesięcy pszczoły te mają ciągły dopływ pokarmu.

Niestety są bardziej podatne na rabowanie niż inne podgatunki, poza tym zasięg wykonywanych lotów jest znacznie krótszy niż pszczół kraińkich czy środkowoeuropejskich. Według niektórych doniesień pszczoły włoskie wykazują preferencje do lepszego wykorzystywania pożytku nektarowego niż spadziowego.

Żeby jednak móc w pełni ocenić tę pszczołę w naszych warunkach klimatycznych, musimy sprawdzić dostępne już wyniki oceny terenowej linii zarejestrowanych i selekcjonowanych w Polsce.

Podsumowując wybór podgatunku pszczół, który chcemy mieć w swojej pasiece, powinien zależeć przede wszystkim od kierunku, w jakim te pszczoły chcemy użytkować – czy będzie to produkcja miodu, matek, odkładów pszczelich czy zapylanie.

Utrzymywanie kilku typów użytkowych pszczół, czy też ras, jak to ma miejsce w wielu pasiekach w naszym kraju, spowoduje zwiększenie nakładów pracy, jaką będziemy musieli wykonywać w sezonie, ponieważ „różne” pszczoły wymagają innego sposobu gospodarowania. Jednak bez względu na to, jakie owady będziemy użytkować w naszych pasiekach, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że współczesne pszczelarstwo, w zmieniającym się środowisku i widocznych już zmianach klimatu, wymaga od nas wprowadzenia nowych metod gospodarowania opartych o użytkowanie pszczół dobrze wykorzystujących pożytki w miejscu stacjonowania pasiek.

Obecnie konieczne jest kierowanie rozwojem rodzin pszczelich, które musi być dopasowane do warunków pożytkowych, różniących się znacznie, nawet na niewielkim obszarze np. województwa. Bez tego wyniki naszej pracy nie będą dla nas satysfakcjonujące.

Dlatego wprowadzenie do pasieki określonego podgatunku pszczół czy ich mieszańców, należy poprzedzić gruntowną analizą warunków środowiska przyrodniczego i hodowlanego.

Dr hab. Małgorzata Bieńkowska
Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Zakład Pszczelnictwa w Puławach
e-mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"