O profesorze Woyke i kilku jego odkryciach, cz. 2.
W pierwszej części artykułu przedstawiono sylwetkę profesora oraz kilka z jego badań dotyczących przebiegu kopulacji matek i trutni, żywotności plemników przebywających w organach płciowych pszczół, zmian podczas rozwoju jaj, determinacji płci oraz odkrycia, co się dzieje z larwami diploidalnych trutni.
Publikację zakończono na informacji, że karmicielki zjadały larwy takich samców i należało przypuszczać, że młode wydzielają jakąś substancję, która ułatwiała rozpoznanie.
Na słoniu w poszukiwaniu gniazd A. dorsata w Nepalu, w parku Chitwan. Fot. Archiwum prywatne prof. Jerzego Woyke
Metoda wychowu trutni diploidalnych
Otóż oskórek larwy jest zbudowany z martwej substancji chitynowej. Aby umożliwić wzrost, pod starym oskórkiem wytwarza się nowy. Larwa codziennie linieje, zrzucając starą powłokę chitynową. Nowy oskórek początkowo nieco się rozciąga. Wylinka następuje po 1, 2, 3, i 4 dniach po wyjściu z jaja.
Ponieważ karmicielki zjadały larwy trutni diploidalnych wkrótce po wylęgnięciu, wskazuje to, że w pierwszej wylince znajdowała się jakaś substancja powodująca zjadanie tych larw. Profesor nazwał ją substancją kanibalizmu i stwierdził później, że rozpuszcza się w benzenie (rozpuszczalniku tłuszczy i wosków). Nie było wiadome, czy substancja kanibalizmu znajduje się tylko w pierwszej wylince, czy również w pozostałych. Należało to sprawdzić.
Profesor najpierw wyjął plaster z jajami z rodzin, w których wylęgały się zjadane przez karmicielki larwy diploidalnych trutni. Plaster ten wstawił do cieplarki. Co jakiś czas przeglądał plaster pod mikroskopem stereoskopowym. Wybierał specjalistyczną łyżeczką wylęgnięte larwy.
Wkładał je do małych woskowych miseczek napełnionych mleczkiem pszczelim. Następnie larwy w wieku 1, 2 i 3 dni z których uprzednio usuwał znajdujące się tam larwy trutni haploidalnych w gnieździe pszczelim. Następnego dnia sprawdzał wyniki. Karmicielki nie zjadały wielu larw. Po zasklepieniu komórek okazało się, że były w nich poczwarki zarówno robotnic, jak i diploidalnych trutni.
Najlepsze były rezultaty larw trutni diploidalnych przekładanych w wieku 2 i 3 dni. Tak więc, aby wychować diploidalne trutnie, należy wyjąć plaster z jajami z rodzin, w których znajdują się zjadane przez karmicielki homozygotyczne larwy. Plaster należy włożyć do cieplarki.
Przeglądać go co jakiś czas i wybierać wylęgnięte larwy, a następnie włożyć do miseczek woskowych z mleczkiem pszczelim (można włożyć kilka larw do jednej miseczki). Po 2–3 dniach larwy należy przełożyć do gniazda pszczelego do komórek trutowych, z których uprzednio usunięto larwy trutni haploidalnych. W badaniach tych profesor przełożył do komórek trutowych 13 900 larw (robotnic i diploidalnych trutni). Wychował 2 286 trutni diploidalnych.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Większe robotnice
Profesor badał również możliwość wyhodowania większych pszczół, zakładając, że większe zbieraczki, o dłuższym języczku i dużym wolu, będą mogły sięgać do kwiatów o nektarze położonym głębiej rurki kwiatowej, co przełoży się na ilość pobieranego nektaru, a w konsekwencji – produkcję miodu.
Naukowiec porównał dwie metody wychowu robotnic. Część rozwijała się w rodzinie z matką, a pozostałe w rodzinie bezmatecznej, w której pojawiły się trutówki. Porównywał ilość mleczka pszczelego, które robotnice składały przy larwach, a także wielkość nowego pokolenia pszczół.
Okazało się, że larwy w rodzinach bezmatecznych były karmione większymi ilościami mleczka pszczelego a w konsekwencji większe niż siostry z rodziny nieosieroconej. W dodatku miały większe części ciała (oprócz skrzydeł). Robotnice składały przy larwach szczególnie dużo mleczka pszczelego w pierwszych dniach po osieroceniu. Wniosek: poprzez zmiany warunków wychowu, można uzyskać większe pszczoły, niezależnie od wielkości komórek [1995 Apimondia].
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Inne zachowania pszczół
Profesor w 1987 r. udowodnił, że pochylanie się jajeczek w komórce pszczelej z pozycji pionowej do poziomej drugiego dnia po ich złożeniu przez matkę do komórki, nie występuje zawsze, lecz pojawia się w chłodniejszych okresach. Naukowiec dowiódł, że to pszczoły robotnice głowami pochylały jajeczka, gdy wchodziły do komórki, by je ogrzać i uchronić przed wychłodzeniem.
Powszechnie przyjmuje się, że pszczoły miodne wylatują z ula, gdy temperatura na zewnątrz osiągnie 12°C. Profesor Woyke w 2003 r. poinformował, że robotnice opuszczają ul już przy 10°C, chociaż liczba zbieraczek wzrasta 10-krotnie w temperaturze 12°C.
Inne praktyczne informacje
Profesor pisał też liczne „instrukcje obsługi” dla pszczelarzy, dotyczące m.in. prawidłowego sztucznego unasieniania matek pszczelich i to nie tylko dla pasieczników z krajów zachodnich, lecz także azjatyckich. Naukowiec wiele lat poświęcił badaniom nad pszczołą olbrzymią (Apis dorsata) i wschodnią (Apis cerana).
Pomógł też opracować prawidłowy sposób obchodzenia się z agresywnymi pszczołami afrykańskimi, by w bezpieczny sposób odbierać miód z uli.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Podróże pszczelarskie profesora
Roczny pobyt w USA 10.1973 – 09.1974
Pszczelarska półroczna podróż do Afryki Południowej, Australii, Nowej Zelandii,
Oceanii i innych krajów południowo-wschodniej Azji, 18.10.1976 – 11.02.1977
Anglia, Londyn, Sympozjum IBRA 18 – 22.10.1976
Kenia 23 – 28.10.1976
Tanzania 28.10 – 6.11.1976
Południowa Afryka 6 – 27. 11.1976
kurs sztucznego unasieniania i hodowli pszczół
Mauritius 27 – 29.11.1976
Australia 30.09.1976 – 2.01.1977
kurs sztucznego unasieniania i hodowli pszczół
23.01 – 24.01.1977
Nowa Zelandia 03 – 10.01.1977
Pago-Pago 11.01.1977
Samoa 11 – 16.01.1977
Fiji 17 – 23.01.1977
Indonezja, Bali 24.01 – 01.02.1977
Sri-Lanka 01 – 10.02.1977
Roczna pszczelarska podróż dookoła świata 10.1973 – 09.1974
Kuba 7 – 11.10.1973
Peru 11 – 13.10.1973
Argentyna 13 – 23.10.1973 XXIV Międzynarodowy Kongres Pszczelarski
Brazylia 21 – 23.10.1973
Boliwia 23 – 24.10.1973
Peru 25 – 30.10.1973
Ekwador 30 – 01.11.1973
Meksyk 01 – 04.11.1973
USA 4 – 24.11.1973
seminaria: Baton Rouge 11.1973
Itaka 11.11.1973
Hawaje 23 – 26.11.1973
Japonia, Instytut Pszczelnictwa, Machida-shi 27.11 - 7.12.1973
Papua-Nowa Gwinea 7.12 - 11.12.1973
Australia, Inst. Pszczelnictwa, Adelajda, Wyspa Kangura, 11. 12. 1973 - 14. 3. 1974,
Singapur 15 – 16.03.1974
Tailandia, Instytut Pszczelnictwa, Bangkok 16 – 23.03.1974
Indie, Instytut Pszczelnictwa, Poona 24.03 – 29.09.1974
Słońce i pył
Profesor jest zawsze czujny i korzysta z każdej okazji, która pozwala na lepsze zrozumienie pszczół. Jako pierwszy na świecie badał wpływ pyłu wulkanicznego na aktywność lotną pszczół miodnych. Od 17 do 20 kwietnia 2010 r. chmura pyłu wulkanicznego wydobywającego się z Eyjafjallajökull w Islandii unosiła się nad Polską.
Woyke wraz z Jakubem Gąbką sprawdzili, czy wydarzenie to miało wpływ na zachowanie pszczół. Aktywność lotna robotnic spadła o 9%. Pszczoły do orientacji w przestrzeni wykorzystują również światło UV, więc obecność chmury pyłu wulkanicznego, która częściowo odbija promieniowanie słoneczne, mogła spowodować spadek częstotliwości lotów owadów.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Działalność zagraniczna profesora
Profesor zapoznawał się z pszczelarstwem w 98 krajach świata. Raz odbył roczną podróż dookoła świata w okresie 10.1973 – 09.1974. Dłuższe badania prowadził w 24 krajach, co zaowocowało 121 publikacjami naukowymi. Prowadził za granicą wykłady w 6 językach: angielskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim, portugalskim i rosyjskim.
Dłuższe kursy szkoleniowe prowadził w 12 krajach na 6 kontynentach: w Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Afryce, Azji i Australii (na Wyspie Kangura). W Salwadorze przebywał 3-krotnie w latach 1980–1981, w sumie 10 miesięcy. Ważne osiągnięcie profesora to opracowanie genetyki populacji alleli płci pszczół, których jest 12.
Zapobiega to powstawaniu czerwiu rozstrzelonego, pojawiającego się w wyniku kojarzeń krewniaczych. Dotyczy to wszystkich pszczół na całym świecie.
Profesor otrzymał wiele odznaczeń zagranicznych i polskich. Jest członkiem Pszczelniczego Towarzystwa Naukowego i Polskiego Związku Pszczelarskiego, Międzynarodowego Pszczelniczego Towarzystwa Naukowego w Anglii (IBRA) oraz Pszczelniczego Towarzystwa Pszczelarzy Świętej Doliny Inków w Peru.
Granty USA
Profesor dostawał z Departamentu Rolnictwa USA granty im. Marii Skłodowskiej w sumie przez 27 lat; 1987–1961. Granty były przeznaczone na pszczelnicze badania naukowe ważne dla Polski i USA.
Otrzymane granty umożliwiły dodatkowe zatrudnienie w SGGW do 9 pracowników naukowych i technicznych.
Dzięki temu można było przeprowadzać więcej badań nad pszczołami. W rezultacie opracowano więcej publikacji naukowych.
To powinien być koniec…
Jednak trudno zakończyć opisywanie dokonań profesora. Jego wieloletnie badania nad egzotycznymi gatunkami pszczół przyczyniły się do rozwoju zachodniego pszczelarstwa. Zajmował się też pasożytami, takimi jak Tropilaelaps clareae. Roztocz uniemożliwiał chów pszczół miodnych w Azji.
Profesor opracował metodę zwalczania tego pasożyta bez stosowania jakichkolwiek środków chemicznych. W rezultacie Tajlandia, Wietnam i inne kraje z importerów miodu stały sie eksporterami tego produktu. Nadał też polską nazwę „dręcz pszczeli” roztoczowi Varroa destructor.
Część badań profesora można znaleźć na stronie http://jerzy_woyke.users.sggw.pl/origpap.htm (jeżeli strona się nie otworzy, proszę wpisać w Google „Woyke oryginal papers”). Dostęp do nich jest darmowy.
Martyna Walerowicz
Artykuł autoryzowany i uzupełniony przez Pana Profesora Jerzego Woyke.
ERRATA: W poprzednim artykule opublikowanym w „Pasiece” nr 2/2020 na str. 20. błędnie zapisano datę odkrycia partenogenezy trutni – jest 1945 r., powinno być 1845 r. Przepraszamy!