Przyczepy specjalistyczne dla pszczelarstwa
Dowóz pszczół na pożytki stał się koniecznością. Względy ekonomiczne zmuszają nas do szybkiego, sprawnego i taniego przemieszczania pasieki. Najlepiej bez załadunku i rozładunku, ustawiania i zabezpieczania uli, przeważnie na nierównym terenie, bez podstawek.
Najlepsza do tego celu jest niewielka, lekka przyczepa, która może być holowana nawet małym samochodem osobowym. Nie trzeba wtedy dużo miejsca pod pasiekę. Wystarczy dwie długości przyczepy.
Mam na myśli przyczepę specjalistyczną, którą wykonałem sam i od 3 lat prowadzę na niej wędrowną gospodarkę pasieczną.
Fot. Józef Leja
Wiele mówi się o programie, który wspomaga pszczelarzy w zakupie specjalistycznych lawet. Już wiemy, jak wyglądają przyczepy zakupione przez Polski Związek Pszczelarzy. Jak można okrzyknąć mianem specjalistycznych przyczepy, które nie są przystosowane do przewozu uli!
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Fot. Józef Leja
Aby spełnić ten warunek, należy rozpocząć zakup przystosowanych do tego celu, tanich i dobrych przyczep spełniających oczekiwania pszczelarzy. Muszą być one przede wszystkim dostępne.
Uważam, że od początku źle rozpoczęto realizację programu wspomagania pszczelarstwa poprzez zakup lawet. Nie ogłoszono konkursu na wykonanie przyczepy do tego dostosowanej, nie zapytano o zdanie praktyków.
Przecież można by zastosować w takiej przyczepie różne rozwiązania. Przeprowadzenie przetargu na jej wykonanie wymusiłoby nie tylko dobrą jakość, ale także niską cenę produkcji.
Z podanych w pismach pszczelarskich informacji wynika, że Komisja Europejska przeznaczyła na pszczelarstwo w 2006 roku 1 948 740 €, z tego 174 023 € na zakup lawet.
Jest to bardzo niewiele, ale może za dużo, jeśli mają to być mało funkcjonalne przyczepy? Moim zdaniem błędem byłaby kontynuacja zakupów przyczep typu lawety, bo nie spełniają one oczekiwań pszczelarzy.
Czy możemy w tej kwestii oczekiwać nagłego zwrotu, nie wiadomo, a sprawa wygląda chyba trochę inaczej, niż przedstawiają to nasi przedstawiciele z PZP.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Fot. Józef Leja
Oczywiście przyczepa nie posiadałaby homologacji, ale rejestracji można by dokonać bez przeszkód, przedstawiając odpowiednią dokumentację. Rozmawiałem też z zakładem produkującym przyczepki, który wystawiłby homologację w przypadku, gdyby na przykład wygrał przetarg na produkcję takich specjalistycznych przyczep.
Na fotografiach przedstawiam przyczepę specjalistyczną, którą wykonałem trzy lata temu, zupełnie sam. Transportuję nią 18 uli Wielkopolskich, w 3 rzędach, przymocowanych elastycznie za pomocą taśmy zakończonej sprężyną. Środkowy rząd jest wysuwany. Najlepiej transportować ule styropianowe (choćby korpusy), aby obniżyć ciężar. Można transportować także inne typy uli.
Wykonana obecnie przyczepa jest identyczna. Konstrukcja wykonana z profilu zamkniętego, pomost, podest - siatka, resory tradycyjne (wzmocnione), amortyzatory. Przyczepa jest tak skonstruowana, że po rozstawieniu nóg podtrzymujących (stabilizacyjnych) możliwy jest dostęp do wszystkich uli.
Nie trzeba nic zmieniać ani przestawiać, aby wykonywać zwykłe czynności w pasiece. Na rozstawienie lub składanie przyczepy potrzeba 10 min. Koszt utrzymania takiej przyczepy to kilkanaście złotych rocznie (opłata ubezpieczenia).
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Wyeliminowanie załadunku i rozładunku to wielkie uproszczenie pracy, ale wiedzą to tylko ci, którzy takie prace wcześniej wykonywali. Powodują one również częste uszkodzenia uli. Istotny jest także fakt, iż średnia wieku pszczelarzy w Polsce wynosi 57 lat.
Nie oczekujmy od nich długotrwałego i wymagającego sporego wysiłku przeładunku uli. Nie cofajmy się. Nie powracajmy do prymitywnego sposobu transportu stosowanego pół wieku temu.
Józef Leja37-306, Grodzisko Dolne 267a