Instagram i Facebook w pszczelarskim biznesie

Bez wątpienia marketing to ważny element działania każdej firmy czy tej dużej, czy niewielkiej. Obecnie pszczelarze coraz bardziej dbają o sposób dotarcia do nowych, potencjalnych klientów oraz o wizerunek swoich pasiek.
Nowe kontakty, znajomości czy po prostu zwykła wymiana doświadczeń z osobami z odległych stron świata są nieocenione.
Ulotki i plakaty dalej spełniają ważną funkcję, choć myślę, że po cichu schodzą na boczny tor, ustępując miejsca nowym sposobom reklamowania naszych pasiek i oferty.

Pszczelarz to brzmi dumnie! Czego się więc dzisiaj od nas wymaga? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.

Nie dość, że pracujemy z pszczołami, dbamy o nie, prowadząc całoroczną gospodarkę pasieczną, pozyskujemy produkty pszczele, to na dodatek musimy być bardziej elastyczni. Ta elastyczność to inne prace, które oprócz prowadzenia pszczół trzeba wykonywać.

• odnajdywanie i ocenianie możliwości rynkowych,
• wdrażanie na podstawie tej wiedzy produktu oraz strategii jego dystrybucji,
• przygotowanie odpowiedniej strategii ceny,
• komunikacja z rynkiem.

W tym artykule chciałbym omówić i skupić się na ostatnim podpunkcie, czyli komunikacji z rynkiem, która jest bardzo istotna. Dobrym sposobem na reklamowanie naszej pasieki jest korzystanie z pomocy marketingu w mediach społecznościowych, tzw. Social media marketing.

Zjawisko to polega na zdobywaniu uwagi oraz generowaniu ruchu internetowego przy pomocy serwisów społecznościowych. Wiemy, że tego typu media w ostatnim czasie odgrywają dużą rolę w działaniach marketingowych, ze względu na fakt, że są łatwo dostępne dla wszystkich, którzy mają dostęp do internetu. Social media marketing umożliwia dotarcie do pożądanej grupy docelowej.

Aplikacja może stanowić dla nas pewnego rodzaju pamiętnik z najważniejszych momentów oraz prac wykonywanych w pasiece, do których w każdej chwili będziemy mogli wrócić. Oprócz prowadzenia profilu naszej pasieki możemy również podglądać pszczelarzy z całego świata oraz wysyłać wiadomości prywatne i zamieszczać komentarze pod zdjęciami.

Dzięki tej aplikacji na bieżąco mogę wymieniać doświadczenia z pszczelarzami z Nowej Zelandii, USA, Australii oraz Białorusi. Kilka dni temu napisała do mnie Australijka, która pytała mnie na temat chorób pszczelich, dzieląc się również informacją, że zakłada pasiekę, a jej nauczycielem będzie Polak, który jest bardzo dobrym pszczelarzem i zgodził się jej pomóc.

Wysłała mi również kilka zdjęć swojej małej pasieki i słynnego miodu manuka. Często wiele firm kieruje do mnie zapytanie dotyczące sprzedaży wosku, miodu i innych produktów pszczelich, można więc nawiązać współpracę na wielu płaszczyznach.

Instagram może być również dodatkowym źródłem dochodu. Tematyka pszczół jest teraz popularna. O zasadach zarobkowania na tym portalu można znaleźć sporo informacji w internecie (są temu poświęcone osobne, szczegółowe artykuły).

Przykładem może posłużyć profil Hilary Kearney poświęcony pasji pszczelarskiej. Dzięki treściom, jakie prezentuje na swoim profilu, pozyskała już ponad 60 tys. obserwujących. Hilary zajmuje się edukacją pszczelarską i gospodarką pasieczną.

Na profilu pokazuje nowości, które tworzy (m.in.: grę planszową dla dzieci o tematyce pszczół), dzieli się relacjami z odwiedzin innych pszczelarzy itp. Zachęcam również do odwiedzenia profilu o nazwie girlnextdoorhoney.

Kolejnym bliskim mi przykładem jest profil naszej pasieki, który prowadzi moja żona, Magdalena. Zapytana, czy systematyczne dodawanie zdjęć na Instagramie jest uciążliwe, odpowiedziała: „Dodawanie zdjęć stało się czymś naturalnym, telefon mamy przy sobie prawie zawsze”.

Zrobienie zdjęcia podczas prac pasiecznych czy sfotografowanie produktów pszczelich to przyjemność. Rozmawiając ze znajomymi pszczelarzami, którzy mają profile na Instagramie, często spotykam się z pozytywną opinią na temat tej aplikacji.

Setki rozmów o kanadyjskiej gospodarce pasiecznej dawały i dają mi ogromną przyjemność. Wielu pszczelarzy, których poznałem dzięki tej stronie, jest ze mną w stałym kontakcie i na bieżąco możemy wymieniać spostrzeżenia na temat gospodarki pasiecznej.

Piotr Szyszko
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"