Z artykułu dowiesz się m.in.:
- czy rój pozostaje własnością pszczelarza;
- czy można w pościgu za pszczołami wchodzić na cudzy grunt;
- jaką odpowiedzialność mogą ponieść osoby, które uśmierciły pszczoły.
Wyrojenie, poszukiwanie pszczół i ich ochrona według przepisów prawnych
Wyrojenie pszczół może spotkać każdego pszczelarza i przytrafić się zarówno w pasiece na wsi, jak i w mieście. Warto wiedzieć, jakie prawa posiada pszczelarz, którego pszczoły wyroiły się, czyją własnością jest rój pszczół oraz co może grozić osobom trzecim za zabijanie pszczół.
Wyrojenie pszczół – czas na poszukiwanie
Przepisy prawne wprost odnoszą się do sytuacji, w której dochodzi do wyrojenia pszczół. Mowa o art. 182 Kodeksu cywilnego1. Zgodnie z art. 182 § 1 zdanie pierwsze k.c. „rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia”. Jak wynika z zacytowanego przepisu, jeżeli w pasiece zdarzy się rójka, pszczelarz ma niewiele czasu na odszukiwanie swoich pszczół. Istotne jest przy tym zrozumienie, że omawiany przypadek nie dotyczy pojedynczych pszczół, ale całego roju2.
Prawo jednoznacznie określa, że w przypadku braku odnalezienia roju pszczół w terminie trzech dni od wyrojenia, rój pszczół staje się niczyj. Oznacza to, że po upływie trzech dni od wyrojenia, pszczelarz traci prawo własności. Jeżeli rój zostanie odnaleziony, prawo własności pszczelarza nie jest zagrożone. Trzeba jednak pamiętać, że odszukanie roju powinno być potwierdzone „przez podjęcie czynności zmierzających do zawładnięcia rojem, bądź choćby przez oznaczenie w jakikolwiek sposób ula czy drzewa, na którym pszczoły osiadły (np. wycięcie lub wypalenie klejma)”3.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Przykład 1
Do wyrojenia ula doszło 13 maja 2024 r. Pszczelarz ma czas na odnalezienie roju pszczół (aby nie utracić własności) do 16 maja 2024 r. (włącznie). Jeżeli tego nie dokona, już 17 maja 2024 r. rój pszczół przestanie być jego własnością.
Przykład 2
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Prawo pszczelarza do wejścia na cudzy grunt
Należy zapamiętać, że prawo daje pszczelarzowi poszukującemu swoich pszczół pewne przywileje. Według art. 182 § 1 zdanie drugie k.c., „właścicielowi [pszczelarzowi – przyp. aut.] wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę”. Ważne, że prawo do wejścia na cudzy grunt nie dotyczy sytuacji zwykłego poszukiwania roju pszczół, ale sytuacji, gdy pszczelarz pozostaje „w pościgu” za rojem. W literaturze prawniczej zwraca się uwagę, że „nie ma tu znaczenia, czy dotyczy to jedynie przejścia przez cudzy grunt, czy wkroczenia na niego w celu zawładnięcia osiadłym rojem. Podkreślenia wymaga jednak, że sytuacja ta nie obejmuje prawa do wejścia na cudzy grunt w celu poszukiwania roju pszczół (…). Wejście na cudzy teren przez właściciela roju dopuszczalne jest jedynie wtedy, gdy jest to niezbędne dla pościgu. (…) prawo do wejścia na cudzą nieruchomość przysługuje w wypadku współwłasności roju wszystkim współwłaścicielom. (…) wkroczyć na cudzą nieruchomość może co najwyżej tyle osób, ile jest niezbędnych do złapania roju”4.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Przykład
W pościgu za rojem pszczół pszczelarz, dostając się na cudzą nieruchomość, uszkodził ogrodzenie nieruchomości i kilka nasadzeń. Koszt naprawy ogrodzenia i posadzenia takich samych roślin to 500 zł. Właściciel nieruchomości (albo np. dzierżawca) może domagać się od pszczelarza odszkodowania w tym zakresie.
Właściciel gruntu nie ma prawa domagać się z kolei od pszczelarza żadnego wynagrodzenia czy innego odszkodowania za korzystanie z gruntu. Omawiany art. 182 k.c. stanowi jednoznaczną podstawę prawną pszczelarza do wkroczenia na cudzy grunt w pościgu za rojem. Tym samym właścicielowi gruntu nie przysługują roszczenia o ochronę jego własności (art. 222 i nast. k.c.), w tym o wynagrodzenie za korzystanie z gruntu.
Odpowiedzialność za szkody
spowodowane przez rój pszczół
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Przykład
Rój pszczół osiadł na pobliskiej od pasieki nieruchomości w pobliżu domu mieszkalnego. Dziecko, bawiąc się, zirytowało pszczoły, co doprowadziło do kilku użądleń. W tej sytuacji pszczelarz ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną na osobie.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Własność roju
a zajęcie przez pszczoły cudzego ula
Zagadnienie własności roju pszczół jest regulowane nie tylko w przypadku trzydniowego terminu pościgu za rojem, ale także w sytuacji, gdy rój postanowi zadomowić się w cudzym ulu. Prawo rozróżnia odmienne skutki w zależności od tego, czy taki ul był pusty, czy też był już zajmowany przez inną rodzinę pszczelą. Otóż art. 182 § 2 i § 3 k.c. wyjaśniają:
§ 2. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu niezajętym, właściciel może domagać się wydania roju za zwrotem kosztów.
§ 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego, czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
W pierwszym przypadku, gdy rój pszczół zadomowił się w cudzym ulu, który był przedtem pusty, pszczelarz może domagać się od właściciela ula wydania pszczół. Nie jest zgodne z prawem samodzielne wydobycie pszczół z ula – w razie odmowy wydania, możliwe jest dochodzenie wydania pszczół na drodze sądowej. Co przy tym istotne, właściciel ula może oczekiwać zwrotu kosztów, w szczególności nakłady poniesione na pszczoły, jak również może domagać się naprawienia szkód wyrządzonych przez rój. W tym przypadku możliwe jest skorzystanie z prawa zatrzymania, o którym była mowa w poprzedniej części tekstu.
Inaczej sytuacja kształtuje się wtedy, gdy rój osiadł w ulu zajmowanym przez inne pszczoły. Jeżeli rój pszczół dołączy do cudzego ula, w którym znajdowały się już pszczoły, prawo własności roju przechodzi na właściciela pszczół znajdujących się już w ulu. Co przy tym ważne, skutek ten następuje niezależnie od czasu, jaki upłynął od wyrojenia czy zajęcia ula. W takim wypadku, nawet gdyby pszczelarz odnalazł swój rój w cudzym zarojonym ulu przed upływem trzech dni od wyrojenia, to nie jest już właścicielem swoich pszczół. Pomimo tego, że dotychczasowy właściciel traci własność roju pszczół, nowy właściciel nie jest odpowiedzialny za bezpodstawne wzbogacenie. W tym konkretnym przypadku art. 182 § 3 k.c. wprowadza wyjątek od ogólnych zasad prawa, iż bezpodstawnie wzbogacony odpowiada w granicach wzbogacenia za cudze zubożenie. Doszukując się sensu takiego rozwiązania prawnego, można domniemywać, iż ma to uzasadnienie praktyczne. W literaturze prawniczej zauważa się, że „w wyniku zetknięcia się obu roi [pisownia oryg. – przyp red.] pszczoły zakłuwają się wzajemnie, wyrządzając w ten sposób szkodę właścicielowi roju zajmującego ul. Wtargnięcie głodnego roju powoduje z reguły więcej szkód niż pożytku. Z tego powodu ustawodawca przyznaje właścicielowi dotychczasowego roju własność drugiego roju i wyłącza roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia”6.
Przykład
Rój pszczół w terminie dwóch dni od wyrojenia osiadł na sąsiedniej nieruchomości w ulu innego pszczelarza. Dotychczasowy właściciel odnalazł tego dnia swoje pszczoły. Okazało się, że w ulu innego pszczelarza znajdowały się już jego własne pszczoły. Pszczelarz, któremu zbiegł rój pszczół, utracił jego własność i nie może domagać się od nowego właściciela odszkodowania czy wynagrodzenia za wzbogacenie. Gdyby jednak zasiedlony ul był przedtem pusty, dotychczasowy właściciel nie utraciłby własności roju i mógłby domagać się wydania roju.
Jeszcze jedną ciekawą kwestią jest sytuacja, w której zajęcie cudzego ula nastąpiłoby przez zbiegłe roje kilku pszczelarzy. Nawiązując do wcześniejszych wyjaśnień, sytuacja nie uległaby żadnej zmianie, gdyby kilka rojów osiedliło się w cudzym ulu zajętym (własność wszystkich rojów przeszłaby na właściciela zamieszkałego wcześniej ula). Specyficzna jest jednak sytuacja, w której zbiegłe roje zasiedlają cudzy pusty ul i się mieszają. W takim przypadku trzeba byłoby uznać, że połączony rój staje się rzeczą wspólną (art. 193 k.c.). Oczywiście mowa o sytuacji, gdy w przypadku każdego z tych rojów pszczelarzom nie upłynął termin trzech dni na pościg. Gdyby termin ten nie upłynął tylko jednemu z pszczelarzy, mógłby zostać uznany za wyłącznego właściciela wszystkich zmieszanych pszczół. Analogicznie trzeba by ocenić sytuację, w której zbiegłe roje kilku pszczelarzy połączyłyby się poza jakimkolwiek ulem.
Ochrona roju pszczół przed
szkodliwym działaniem
Doświadczenie pokazuje, że wiele osób niemających obycia z pszczołami, potrafi bardzo nieodpowiedzialnie zachowywać się w obliczu zbiegłego roju. Z ostatnich historii zasłyszanych od pszczelarzy szczególnie przykra była sytuacja, w której doszło do wyrojenia jednego z uli w pasiece na terenie miasta. Pszczoły nie oddaliły się zbytnio i postanowiły osiąść na zaparkowanym samochodzie na strzeżonym parkingu. Pracownicy parkingu czy biura przy parkingu skontaktowali się z pszczelarzem, który miał przyjechać po pszczoły w ciągu ok. 30 minut. Niestety, ich klient nie zamierzał czekać i postanowił odjechać swoim samochodem. W tej sytuacji doszło do rozjechania dużej ilości pszczół. Oprócz tego właściciel samochodu oznajmił, że pozostałych pszczół pozbędzie się na obwodnicy miasta. Takie działanie może zostać ocenione nie tylko jako nieodpowiedzialne i egocentryczne, ale także wątpliwe pod względem prawnym. Opisane zdarzenie może być rozpatrywane pod kątem zabronionego prawem zabijania zwierząt oraz znęcania się nad zwierzętami (art. 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt7). Takie czyny są karalne zgodnie ze wskazaną ustawą. W art. 35 ust. 1-2 ww. ustawy przyjęto:
1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Co więcej, zamiar pozbycia się pszczół „na obwodnicy”, czyli w ruchu drogowym, podczas jazdy, mogłoby potencjalnie spowodować katastrofę w ruchu lądowym, jej zagrożenie (odpowiednie art. 173 i art. 174 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny8) albo zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym (art. 86 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń9). Przecież można przewidzieć, iż rój pszczół pod wpływem prędkości jazdy trafiłby na szybę przednią innego pojazdu, a kierowca utraciłby widoczność. Oprócz tego pszczoły mogłyby zostać zdmuchnięte na przechodniów, co z kolei stanowiłoby zagrożenie ich zdrowia i życia poprzez np. uszczerbek na zdrowiu (art. 157 Kodeksu karnego).
Niezależnie od kwestii odpowiedzialności o charakterze karnym, trzeba pamiętać, że uśmiercenie roju pszczół powoduje dla właściciela szkodę. Na podstawie ogólnej odpowiedzialności cywilnej za czyn niedozwolony, pszczelarz mógłby domagać się odszkodowania (art. 415 k.c.).
Dr Rafał R. Wasilewski
Doktor nauk prawnych, radca prawny zajmujący się m.in. prawem gospodarczym, cywilnym, konsumenckim oraz sporami sądowymi, www.radcawasilewski.pl
1 - Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2024 r. poz. 653), dalej: „Kodeks cywilny” lub „k.c.”.
2 - Jak przyjmuje literatura prawnicza, rój pszczół jest „rzeczą złożoną, poszczególny osobnik pszczeli jest jedynie częścią składową rzeczy […] Artykuł 182 KC nie dotyczy poszczególnych pszczół.” – P. Księżak, [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Legalis, , kom. do art. 182.
3 - Tamże.
4 - R. Wrzecionek, [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, M. Załucki (red.), Legalis, kom. do art. 182.
5 - Tak też P. Księżak, op. cit.
6 - P. Księżak, op. cit.
7 - Dz.U. z 2023 r. poz. 1580 z późn. zm.
8 - Dz.U. z 2024 r. poz. 17.
9 - Dz.U. z 2023 r. poz. 2119