fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 58
Jakub Jaroński

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • czy zanieczyszczenie światłem szkodzi pszczole miodnej;
  • jak siane łąki kwietne wypadły w porównaniu do naturalnych;
  • czy szerszeń azjatycki Vespa velutina ma naturalnego wroga.

Przegląd prasy światowej

Psowate jako zapylacze?

Ponad 87% gatunków kwitnących roślin zależy od zapylania przez różne zwierzęta. Poza owadami, które znają – jak sądzę – czytelnicy „Pasieki”, należą tu także np. nietoperze, torbacze, gryzonie, jaszczurki. Zapylające nielatające ssaki są zwykle małej lub średniej wielkości. Przy czym z rzędu drapieżnych ssaków do tej pory zaobserwowano przedstawicieli tylko kilku gatunków odżywiających się czasami nektarem. Tymczasem okazało się, że już średniej wielkości wilki etiopskie siorbią nektar (dosłownie według tłumaczenia) z kwiatów rośliny o atrakcyjnym wyglądzie i nazwie: Trytoma wielolistna (Kniphofia foliosa).

Fot. 1. Trytoma foliosa. Fot. Bernard Gagnon

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Zanieczyszczenie sztucznym światłem
szkodzi pszczołom

Naukowcy zbadali łącznie 281 pszczół, które umieścili w klateczkach po 14–28 robotnic wraz z węzą i dostępem do pokarmu. Pszczoły były bez obecności matki, którą zastępował sztuczny feromon. Eksperyment trwał 5 dób, a pszczoły były podzielone na 3 grupy. W pierwszej grupie pszczoły były naprzemiennie przez 12 godz. w ciemności i 12 godz. w świetle ledowym, które przypominało natężeniem i barwą światło z odbitych budynków z wielkim mieście. W drugiej grupie pszczoły przebywały cały czas w ciemności, a w trzeciej – jak można się domyślić – cały czas w świetle.

W świetle podczerwonym (takim, jakiego pszczoły nie rejestrują oraz za pomocą kamery na podczerwień) sprawdzano, jak pszczoły śpią. Posłużyły do tego 3 kryteria: ogólnej ruchliwości, pulsacyjnego poruszania odwłokiem oraz poruszania nogami. Musiały jednak one trwać odpowiednio długo. Jeżeli trwały krócej niż 30 sek., to założono, że pszczoła nie wybudziła się ze snu.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Sadźmy łąki kwietne!

Wreszcie mamy badania, które porównują sadzone łąki kwietne ręką ludzką z tymi spontanicznie rosnącymi (naturalnie). Obserwacje przeprowadzono w Warszawie, a nad badaniem i publikacją pracowali naukowcy z Warszawy, Skierniewic i Poznania. Siedliska porównano pod względem możliwości spełniania potrzeb owadów zapylających i ich bioróżnorodności. Wybrano 11 lokalizacji m.in. przy ulicy Gwintowej, Witosa i Lesie Kabackim. Z tego 6 lokalizacji to były nieużytki lub łąki koszone raz w roku o powierzchni od 0,25 do 2,13 hektara. Resztę stanowiły łąki sztuczne zasiane. Czasami o bardzo małej powierzchni od 2 arów do 0,33 hektara. Obserwacji dokonywano w 2 i 3 roku od zasiania, na każdym poletku przez ok. 20 minut dziennie. Sprawdzano bioróżnorodności gatunkową roślin i owadów. Robiono to w słoneczne bezwietrzne dni między godziną 10 a 18 i co 7–10 dni. Znaleziono ok. 10 tysięcy osobników ze 162 gatunków owadów. Z tego 6267 osobników należało do pszczół z 76 gatunków, 3135 motyli z 55 gatunków i 836 bzygów z rodziny zapylających muchówek z 31 gatunków. Z pszczół najczęściej występowały pszczoły miodne i trzmiele, w tym trzmiel kamiennik. Poza tym do głównych odwiedzających łąki należały motyle: modraszek ikar, bielinek rzepik, bielinek kapustnik, wygłoba koniczynówka oraz bzyg gnojka wytrwała.

Skład gatunkowy roślin okazał się na dwóch typach badanych siedlisk podobny. Bogactwo gatunków owadów zapylających także. Pewne różnice jednak wystąpiły. Otóż łąki naturalne dają większe bogactwo motyli, choć może to być efekt wielkości tych siedlisk w porównaniu do małych terytoriów sztucznych łąk. Nawet na sianych łąkach znaleziono jednak chronione gatunki motyli, takie jak czerwończyk nieparek i paź żeglarz.

Wniosek może być tylko jeden. Naukowcy zachęcają do łąk kwietnych. Oczywiście posianie takiej łąki nie powinno naruszać tych już istniejących naturalnie, gdyż te znakomicie spełniają swoją rolę.

Źródło: Barbara, Z., Łukasz, D., Agata, J., Banaszak‐Cibicka, W., Kornelia, K., Mikołaj, B., & Jakub, G. (2024). Sown wildflower meadows: Can they replace natural meadows in urban spaces for bees, butterflies and hoverflies? Ecological Entomology

Stosunek pszczelarzy do ochrony przyrody

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Źródło: Amâncio de Carvalho, R. M., Gomes Arandas, J. K., Feitosa Martins, C., da Nóbrega Alves, R. R., & Chaves Alves, A. G. (2024). Are beekeepers conservation-friendly? A study on attitudes and values toward animals among small-scale farmers. Ethnobiology and Conservation


Fot. 2. Szerszeń azjatycki (Vespa velutina). Fot. Gilles San Martin

Skuteczność pułapek na szerszenie żółtonogie

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Szerszenia żółtonogiego odkryto już w Niemczech, w Czechach i w Słowacji 166 km od granicy Polski. Wraz z ociepleniem klimatycznym wywołanym również przez dominujący na świecie system gospodarczy człowieka (kapitałocen) jest niemalże pewne, że zawita także do Polski. Pozostaje to tylko kwestią czasu. W Hiszpanii na terenie Galicji, gdzie występuje już od wielu lat, zbadano różne rodzaje pułapek, zarówno dostępne komercyjnie, jak i domowej roboty, oparte o mieszankę wody, cukru i drożdży. Badania polegały na rozmieszczeniu 24 pułapek 4 różnych typów, w odległości kilometra od siebie, a następnie zbieraniu danych przez kilka tygodni. Wyniki pokazują, że chociaż niektóre pułapki były bardziej skuteczne w łapaniu szerszeni żółtonogich, to były również przy okazji mniej selektywne, chwytając liczne owady niebędące celem, w tym chronione. Budzi to uzasadnione obawy co do wpływu ekologicznego tych pułapek, ponieważ niemała liczba innych pożytecznych owadów jest zabijana razem z szerszeniami. Ostatecznie dylemat polega na tym, czy pozostawić szerszenie bez kontroli, co szkodzi rodzimemu ekosystemowi i pszczelarzom, czy też je łapać, a tym samym nieumyślnie szkodzić innym zapylaczom.

Rojas-Nossa, S.V.; Mato, S.; Feijoo, P.; Lagoa, A.; Garrido, J. Comparison of Effectiveness and Selectiveness of Baited Traps for the Capture of the Invasive Hornet Vespa velutina. Animals 2024


Fot. 3. Żołna. Fot. gayulo

Żołna pszczołojad jako potencjalny regulator szerszenia azjatyckiego

Z pomocą może jednak przyjść ponownie – często niedoceniania – sama przyroda. Badanie przeprowadzone w centralnej Portugalii (czyli niedaleko hiszpańskiej Galicji) polegało na analizie m.in. wypluwek ptaka żołny pszczołojada, który w Polsce podlega ścisłej ochronie gatunkowej, w celu określenia jego preferencji pokarmowych. Wyniki wskazują, że pszczoły miodne stanowią znaczną część diety ptaka, obok innych owadów błonkoskrzydłych, w tym inwazyjnego w Europie Vespa velutina. Czy żołna (Fot. 3) mogłaby być sojusznikiem w walce z tym inwazyjnym gatunkiem, skoro stanowi on jej przekąskę? Na razie za wcześnie na odpowiedź. Biorąc jednak pod uwagę, że monitoring Państwowego Monitoringu Środowiska w Polsce wykazuje bardzo dynamiczny rozwój populacji lęgowej żołny, być może jest to interesująca humanitarna perspektywa do rozważenia i podjęcia dalszych badań.

Źródła: Onofre, N.; Portugal e Castro, M.I.; Nave, A.; Cadima, I.S.P.; Ferreira, M.; Godinho, J. On the Evidence of the European Bee-Eater (Merops apiaster) as a Predator of the Yellow-Legged Hornet (Vespa velutina) and Its Possible Contribution as a Biocontrol Agent. Animals 2023

Monitoring Żołny (MZO) | rok 2024, https://monitoringptakow.gios.gov.pl/zolna.html (dostęp 16.01.2025)

Przy pisaniu tego artykułu nie korzystałem z generatywnej AI. _


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"