fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Zimowla w ulach Warszawskich zwykłych. Cz. VI

Zimowla to bardzo istotny okres w życiu rodziny pszczelej, a straty zimowe mają niebagatelny wpływ na efekt ekonomiczny prowadzenia pasieki.

Obiegowa opinia mówi, że ul Warszawski zwykły stwarza najlepsze warunki do zimowania pszczół. Dużo w tym prawdy, ale nie na tyle, by stwierdzić, że w ulach innych typów zimowla przebiega gorzej lub że się one do zimowania wręcz nie nadają.

pszczoła na kwiatku
fot. Maria i Eugeniusz Sapiołko

Gdyby tak było, udział uli Warszawskich zwykłych w naszych pasiekach byłby największy. Inne typy uli też są użytkowane masowo, więc z pewnością nie są od uli Warszawskich gorsze.

Przy prawidłowym przygotowaniu pszczół bardzo dobre efekty zimowania uzyskuje się we wszystkich typach używanych u nas uli.

Ul Warszawski ma natomiast tę zaletę, że przygotowanie w nim pszczół do zimy jest najprostsze i oprócz dostatecznego nakarmienia nie wymaga żadnych skomplikowanych zabiegów, a więc i umiejętności. Dlatego w dawniejszych czasach ul ten tak bardzo rozpowszechnił się w całej Polsce.

Jego konstruktor, Kazimierz Lewicki, brał pod uwagę fakt, że przeciętny pszczelarz o biologii pszczół posiada wiedzę niewielką, zresztą w tamtych czasach (połowa XIX wieku) pszczoła była gatunkiem słabo zbadanym.

Dlatego ul ten miał pomagać pszczołom przetrwać w niekorzystnych warunkach, stworzonych często nieumyślnie przez nienajlepszego pszczelarza, a jemu samemu usprawnić pracę przy obsłudze rodziny pszczelej.

Zimujące pszczoły przesuwają się po plastrach do góry, więc na ramce wąskiej a wysokiej mają do tego najlepsze warunki. Duża przestrzeń pozagniazdowa, szczeliny w daszku i dwa otwory wylotowe zapewniają...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

pasieka
fot. Maria i Eugeniusz Sapiołko

Na wyposażeniu ula Warszawskiego jest poduszka górna wypełniona materiałem izolacyjnym. Są to ule ciepłe (grube ściany), a ciepło nie zawsze jest mile widziane przez pszczelarzy w zimie. Wysoka temperatura w gnieździe prowadzić może do przedwczesnego czerwienia matek, niepotrzebnego i bardzo wyczerpującego pszczoły.

Dlatego częste jest zimowanie pszczół w ulu Warszawskim bez górnej poduszki, którą kładzie się na powałkę dopiero po pierwszym oblocie. Tak naprawdę decydujący wpływ na termin rozpoczęcia czerwienia mają cechy rasowe, genetyczne, a nie poduszki. Jeśli utrzymujemy w pasiece pszczoły przystosowane do zimy w naszym klimacie, ocieplenie górne na pewno nie zaszkodzi.

Jeszcze do niedawna proponowano regulowanie wentylacji w ulach Warszawskich o dwóch wylotkach. Wylot górny miał być zamknięty do czasu rozpoczęcia czerwienia. Powinno się go udrożnić dopiero na początku lutego. Ciekawe, że byli też pszczelarze, którzy całkowicie zamykali obydwa wylotki.

To, że pszczoły się nie udusiły, zawdzięczali obecności wielu szczelin w ulu, głównie przy drzwiczkach bocznych i w daszku. Jednak pszczoły najlepiej zimują przy obydwu wylotkach otwartych pod warunkiem, że nie są one za duże.

Należy się wystrzegać wykonywania wszelkich zabiegów w pasiece zimą, bo są one niepotrzebne.

Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o zwalczaniu chorób. Otóż ze względu na doskonałe warunki termiczno-wilgotnościowe w ulu Warszawskim zwykłym występowanie zgnilców, nosemy i grzybic jest ograniczone.

Naturalny szybki rozwój wiosenny wpływa dodatnio na jakość żywienia czerwia i na kondycję młodych pszczół. Wszystkie stadia rozwojowe pszczół bytujące w dobrych warunkach są odporne na działanie patogenów. Najlepszym zabezpieczeniem przed chorobami są...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Sławomir Trzybiński


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"