Jan Dzierżon śląski przyjaciel pszczół
„Któż by nie znał Dzierżona? Jan Dzierżon, rodem Polak, zawitał na wystawę, aby jako Słowianin podał rękę Czechom.”
Jan Dzierżon w pasiece, Łowkowice, 1901 rok, Archiwum
fotograficzne Muzeum im. Dzierżona w Kluczborku.
Są to pierwsze zdania artykułu, który został zamieszczony, wraz z portretem Jana Dzierżona, w czeskiej gazecie pszczelarskiej „Pražské Hospodářské Noviny” z 15 stycznia 1880 roku w związku z wędrownym zgromadzeniem i wystawą pszczelarzy niemiecko-austriacko-węgierskich, które miały miejsce w Pradze w 1879 roku.
Honorowym ich gościem był Jan Dzierżon, określany już w drugiej połowie XIX wieku jako Arcymistrz pszczelarstwa, Altmeister Bienenzucht, der grosse Bienenvater, Ojciec pszczelnictwa postępowego, a potem – w literaturze XX wieku – Książę pszczół czy Kopernik ula.
W połowie XIX wieku rozpoczął się nowy etap w rozwoju pszczelarstwa spowodowany odkryciami naukowymi i wynalazkami technicznymi w tej dziedzinie takimi jak ul ramowy, węza i miodarka.
Do pionierów racjonalnej hodowli pszczelej należał ksiądz dr Jan Dzierżon znany, nie tylko ogółowi pszczelarzy, jako odkrywca praw rządzących rozwojem rodziny pszczelej, a także jako pszczelarz praktyk, popularyzator, społecznik i badacz.
Jan Dzierżon urodził się...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Pisał: „w poszukiwaniu najlepszej wewnętrznej formy ula miałem przed oczami różne wewnętrzne formy uli pniowych, przy których zdobyłem najwięcej doświadczenia, szczególnie w zakresie ich miodności”. Uważał jednocześnie, że u jednego pszczelarza wszystkie ule powinny mieć taką samą szerokość, bo to ułatwia pracę w pasiece.
Tysiące pszczelarzy zaczęło stosować ule o ruchomych plastrach, które umożliwiały łatwy dostęp do ich wnętrza, a tym samym wgląd w życie rodziny pszczelej. Przyjęła się i utrzymała do dziś pospolita nazwa uli tego typu – dzierżony. Były one podstawą dla innowacji i udoskonaleń wprowadzanych przez innych pszczelarzy.
Dla oszczędności materiału i miejsca w pasiece oraz ekonomii ciepła Dzierżon łączył po kilka uli. Jednak ulubionym przez niego typem ula był bliźniak na dwa roje pszczele. W 1890 roku ukazała się jego praca pt. Der Zwilligsstock erfunden und als zweckmässigste Bienenwohnung (Bliźniaczy ul wynaleziony i jako najbardziej celowe pszczele mieszkanie) mówiąca o budowie takich uli, przetłumaczona w 1897 roku również na język czeski.
Jan Dzierżon wiedział, że...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Hipotezę dzieworództwa potwierdzał Jan Dzierżon poprzez przeprowadzanie badań i obserwacji krzyżówek miejscowych pszczół z pszczołami włoskimi, odznaczającymi się pomarańczową barwą na trzech pierwszych odcinkach odwłoka, które sprowadził w 1853 roku z Włoch.
Teoria ta spotkała się jednak z niedowierzaniem, a nawet atakami środowiska naukowego i pszczelarskiego. Potwierdzona w 1855 roku przez uczonych przyrodników, Karla Theodora Ernesta von Siebolda i Rudolfa Leuckarta, przez wiele lat miała jeszcze swoich przeciwników i została przyjęta dopiero na kongresie przyrodniczym w Marburgu w 1906 roku.
Należy wymienić i inne spostrzeżenia dotyczące rodziny pszczelej dokonane przez Jana Dzierżona, które według księdza Mazaka nie zawsze są łączone z osobą sławnego pszczelarza. Informują one między innymi, że:
» pszczoły gromadzą zapasy tłuszczowo-białkowe na zimę pod chitynową powłoką,
» mleczko i papkę wytwarzają gruczoły gardzielowe pszczół zwane dawniej mlecznymi,
» zróżnicowany jest pokarm dla czerwia,
» komórki woskowe plastrów są budowane z miodu i pyłku,
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Stefan Dylewski, Portret Jana
Dzierżona, olej, 1936 rok,
Zbiory Muzeum im. Dzierżona
w Kluczborku
Jan Dzierżon był współzałożycielem Śląskiego Towarzystwa Pszczelnego w Kopicach koło Grodkowa, które powstało 11 lutego 1847 roku. Jego pasieki licznie odwiedzali pszczelarze i naukowcy, w tym i z ziem polskich zaboru austriackiego i rosyjskiego. W 1852 roku miał miejsce zjazd pszczelarzy niemieckich i austriackich w Brzegu i w karłowickich pasiekach księdza Dzierżona.
Ukazywały się jego artykuły w polskich i niemieckich gazetach poświęconych pszczelarstwu i rolnictwu. Warto tu wspomnieć artykuł „Chodowanie pszczół. Sztuka zrobienia złota nawet z zielska” zamieszczony w Tygodniku Polskim (Pszczyna, nr 20 z 13.XI.1845), w którym wskazuje on na możliwość wykorzystania właściwości miododajnych jednej z roślin ruderalnych, a mianowicie tzw. ognichy.
Wilhelm Brukisch, prezes Śląskiego Towarzystwa Pszczelnego, wydał sześciokrotnie, począwszy od 1847 roku, oparty na przedrukach artykułów Dzierżona podręcznik Neue verbesserte Bienenzucht des Pfarrers Dzierzon zu Carlsmarkt in Schlesien.
W Brzegu w 1848 roku ukazała się napisana przez Dzierżona książka Theorie und Praxis des neuen Bienenfreundes oder Neue Art der Bienenzucht, której polski przekład w tłumaczeniu Józefa Lompy pt. Teorya i praktyka nowego pszczół lubownika czyli nowy sposób pszczelnictwa pojawił się w 1851 i 1859 roku.
W latach 1854-1856 Dzierżon...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Winszującym rękę ściska, głową trzęsie, na polskie pozdrowienie z Szląska odpowiada, w oczy bystro i głęboko patrzy, a gdy pozna, żeś swojak z ducha, że się Bożem dziełem zadziwować umiesz, a przyrodę kochasz, wnet w pamięci, to lub owo o pszczołach swoich wyszuka, powie słowo jakieś tak mocne, a proste, a ważne, że ci to na samo dno duszy pada, jak złota ciężka kropla lipcowego miodu”.
Jan Dzierżon zmarł 26 października 1906 roku w domu, na tzw. Granicach Łowkowskich, gdzie przeniósł się w 1884 roku i zamieszkał ze swym bratankiem Franciszkiem, prowadząc wspólnie z nim pasiekę. Został pochowany na przykościelnym cmentarzu w rodzinnej wsi w Łowkowicach.
Zasługi księdza Dzierżona były znaczące i miały zasięg światowy. Odkrycie partenogenezy pszczół należy do wielkich odkryć przyrodniczych XIX wieku. Poznanie praw rządzących rozwojem pszczelim, a także zbudowanie oraz rozpowszechnienie ula rozbieralnego przyczyniło się w ogromnym stopniu do rozwoju hodowli pszczół. Ale z pewnością, jak to powiedział śląski przyjaciel pszczół, wieleby się atoli jeszcze ku pomnożeniu i polepszeniu pszczolnych pasiek ludzkiemi rękami uczynić dało.
Muzeum im. Dzierżona w Kluczborku