Rodowód bez tajemnic, cz. 3.
W poprzedniej części artykułu podano definicję zwierzęcia hodowlanego według obowiązujących przepisów prawnych. Ponadto omówiono wymagania wpisów matek pszczelich do księgi hodowlanej zawarte w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. W niniejszej, ostatniej części artykułu zaprezentowano wzór rodowodu oraz opisano jak prawidłowo go wypełnić.
fot.©Jerzy Jóźwik
Przy wpisie do rejestrów nie ma podziału na części rejestru, wpisywany jest tam materiał hodowlany używany do krzyżowania lub będący jego rezultatem. Rodowód dla matek zakupionych przez hodowcę w celu realizacji programu hodowlanego krzyżowania pszczół ma zasadnicze znaczenie przy wprowadzaniu zapisów do rejestru, ponieważ jest podstawowym dokumentem potwierdzającym pochodzenie matek z linii hodowlanych pszczół wykorzystywanych w krzyżowaniu. Zawiera niezbędne dane o matkach oraz ich przodkach.
Rodowód staje się dokumentem, po potwierdzeniu go przez podmiot upoważniony przez ministra właściwego ds. rolnictwa do prowadzenia księgi lub rejestru.
Potwierdzenie rodowodu oznacza, że dane w nim zawarte są zgodne z danymi zapisanymi w księdze dla linii hodowlanej pszczół lub w rejestrze.
Strona 1. rodowodu to drzewo genealogiczne matki. Dla ssaków rodowody zootechniczne wypisuje się osobno dla samic i samców. W przypadku pszczół rodowód zawiera informacje o przodkach matki, ale także dane o pochodzeniu trutni, którymi została unasieniona. Mamy tu m.in. informacje o matce i ojcu interesującej nas matki oraz o jej partnerze w kojarzeniu, czyli tzw. matce ojcowskiej. Tak naprawdę, rodowód to informacja o potencjale genetycznym, jaki otrzymujemy w postaci zdolnej do rozrodu matki pszczelej i zawartości jej zbiorniczka nasiennego.
Będziemy użytkować nie samą matkę, ale jej potomstwo, czy to w postaci pszczół robotnic w rodzinie produkcyjnej, czy w postaci jej matek-córek, pochodzących w połowie po matce, w połowie po trutniach, które pozostawiły nasienie w jej zbiorniczku nasiennym.
Po stronie matecznej rodowód wyprowadza się do dwóch pokoleń wstecz, po stronie ojcowskiej do matki matki ojcowskiej. Pełne pochodzenie matki ojcowskiej można prześledzić na osobno sporządzonym jej rodowodzie „osobistym”. Informacja o dwóch pokoleniach przodków po stronie matecznej jest wystarczająca do kwalifikacji wpisu matki do księgi i zazwyczaj zupełnie wystarcza odbiorcy do rozważań hodowlanych nad otrzymanym materiałem hodowlanym. Informacja po stronie ojcowskiej rodowodu także zupełnie wystarcza do opisanych celów, w tym do krzyżowania.
Na stronie 2. rodowodu wypisane są wyniki oceny wartości użytkowej przodków z linii genealogicznej oraz określenie przynależności rasowej matki (lub jej przodków) na podstawie pomiarów morfometrycznych pszczół robotnic. Śledząc wyniki oceny przodków po stronie matecznej i ojcowskiej, możemy wysnuwać wnioski co do przewidywanych możliwości potomstwa naszej matki. Matki pszczele ocenia się na podstawie cech obserwowanych w rodzinie pszczelej, w której się znajdują. Genotyp robotnic w tych rodzinach zawiera geny od matki oraz od plemników w jej zbiorniczku nasiennym.
Ale jak ocenić trutnie w tej rodzinie? Przecież one pochodzą z jaj niezapłodnionych i reprezentują tylko genotyp matki? A w dodatku to przecież tylko „latające plemniki”, które nie przejawiają żadnych cech użytkowych! Proszę zatem jeszcze raz spojrzeć na rodowód i sprawdzić, kto z Państwa ma zadatki na zootechnika? Jak ocenimy wartość użytkową przenoszoną przez trutnie?
Tak, dobrze Państwo wydedukowali – wartość użytkowa reprezentowana przez trutnie to wartość użytkowa ich babki (czyli rodziny pszczelej z matką matki ojcowskiej). Dlaczego? Ponieważ w genotypie matki ojcowskiej znajdują się geny od jej bezpośredniego przodka (jej matki, czyli babki naszych trutni) i geny od plemników ze zbiorniczka nasiennego tego samego przodka. Matka ojcowska genetycznie jest siostrą robotnic w rodzinie pszczelej swojej matki. Rodzina pszczela przodka matki ojcowskiej reprezentuje zatem genotyp najbardziej zbliżony do genotypu matki ojcowskiej, która z kolei przekazuje go trutniom. A trutnie powielają genotyp tylko swojej matki, przekazany do jajeczka złożonego w komórce trutowej i niezaplemnionego.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
mgr inż. Joanna Troszkiewicz