Pozyskiwanie mleczka pszczelego
Przed laty produkcja i pozyskiwanie mleczka było traktowane przez pszczelarzy jako swojego rodzaju „wyższa szkoła jazdy”, praktyka wymagająca szczególnych kwalifikacji, umiejętności i wiedzy. Do tego stopnia, że producenci mleczka, podobnie jak hodowcy matek, byli postrzegani jako „arystokracja” wśród pszczelarzy.
Obecnie na zagadnienie wprowadzania nowych technologii w pasiece można spojrzeć inaczej, z perspektywy wielu niekorzystnych uwarunkowań dla pszczelarstwa, o których pszczelarze przed półwiekiem nawet nie myśleli.
Nowe choroby, chemia, niekorzystne warunki ekonomiczne – to wszystko stawia przed nami o wiele większe wyzwania niż te związane z rozpoczęciem wytwarzania nowego produktu. Nawet prowadzenie małej amatorskiej pasieki bywa zajęciem trudnym, kosztownym i obarczonym dużym ryzykiem niepowodzenia.
Wiedza „zwykłego” pszczelarza musi być znacznie większa niż przed laty hodowcy czy wytwórcy bardziej wyrafinowanych produktów. Wiedzę należy poszerzać na bieżąco, będąc na czasie z wciąż pojawiającymi się nowymi zagrożeniami i przeciwnościami.
W tym kontekście opanowanie technologii pozyskiwania nowego produktu pasiecznego nie wydaje się niczym trudnym. Dotyczyć to też będzie produkcji mleczka pszczelego, które warto obecnie pozyskiwać nie tyle z myślą o zawojowaniu nim rynku, co dla potrzeb swoich, swojej rodziny i kręgu naszych stałych miodowych klientów.
fot.©Rafał Krawczyk
Jak to się robi?
Produkcja mleczka polega na zmuszeniu pszczół do zakładania dużej liczby mateczników, z których odbiera się mleczko po uprzednim usunięciu larw. Mleczko pszczele pozyskuje się, odbierając je z mateczników 3-dniowych.
Wtedy mleczka w mateczniku jest najwięcej, średnio 235 mg, a larwa mateczna dosłownie pływa w mleczku. Później larwa staje się coraz większa i spożywa coraz więcej mleczka, przez co jego ilość gwałtownie spada.
Po usunięciu larwy mleczko pobiera się za pomocą urządzenia zasysającego do jałowych, hermetycznie zamykanych pojemników, które od razu należy umieścić w niskiej temperaturze (lodówce).
Przyczyny zmuszające pszczoły do zakładania dużej liczby mateczników, z których pozyskane będzie mleczko są takie same, jak bodźce stosowane przy wychowie matek, a więc bezmateczność lub sztucznie wywołany nastrój rojowy.
Rodziny, które mają produkować mleczko muszą być bardzo silne, ponieważ od tego zależy liczba odbudowywanych mateczników oraz ilość mleczka w nich. Równie ważna jest obecność zapasów w gnieździe oraz stały dopływ nektaru.
W czasie braku pożytku rodziny trzeba karmić. Ilość mleczka w matecznikach zależy też od wielkości zapasów pierzgi, a od jej składu botanicznego zawartość w mleczku składników mineralnych.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Bezmateczne rodziny produkujące mleczko będą wtedy słabnąć i w efekcie będą przyjmować mniej larw, zmniejszy się też ilość mleczka w matecznikach. Omówiona metoda może być stosowana we wszystkich rodzajach uli. Cdn.
Sławomir Trzybiński
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.