fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Malina - roślina cenna nie tylko dla pszczół

Malina jest to roślina atrakcyjna nie tylko dla człowieka, ale również dla pszczół. Dostarcza ona nie tylko smakowitych owoców, ale jej kwiaty są intensywnie oblatywane przez owady.

Właśnie malina jest kolejną rośliną będącą w zasięgu moich wędrówek z pszczołami.


Z obserwacji ilości pszczół na kwiatach, pomiaru zawartości nektaru, jak również ilości pozyskanego miodu wynika, że jest rośliną bardzo przez nie lubianą. Nie zawsze jednak występuje w takim zagęszczeniu, aby mogła dostarczać miodu towarowego.

Duże jej skupiska stanowią poważne zasoby pożytku nektarowego i pyłkowego. Dotyczy to zarówno upraw, jak i roślin dziko rosnących.

Malina należy do krzewów z rodziny różowatych. Dorasta do 2 m wysokości, a jej łodygi często pokryte są małymi kolcami. Kwitnienie rozpoczyna się w końcu maja i trwa przez 3-4 tygodnie. Rozmnaża się przez odrosty korzeniowe o korzeniach wieloletnich. Jest rośliną  wrażliwą na wilgoć, szczególnie w okresie dojrzewania owoców.

W chwili obecnej w Polsce można ją spotkać w trzech odmianach:

  • Malina dziko rosnąca,
  • Malina uprawna letnia,
  • Malina uprawna jesienna.

Z biologicznego punktu widzenia wszystkie należą do tej samej rodziny, z gospodarczego różnią się zasadniczo. Patrząc pszczelarskim okiem, można stwierdzić, że są podobne, różnice dotyczyć mogą wielkości skupisk, która zadecyduje z kolei o znaczeniu dla produkcji towarowej  miodu. Najistotniejszą jednak różnicą jest termin i intensywność kwitnienia.

Malina dzika, leśna jest rośliną dość popularną w całej Europie. W Polsce jej powierzchnię szacuje się na około 50 tysięcy hektarów. Dziko rosnące odmiany spotyka się na terenie całego kraju, w lasach i na nieużytkach. Najczęściej występują na porębach leśnych, zboczach gór, skrajach lasów i pogorzeliskach. Lubią tereny nasłonecznione, w poszyciu cienistych lasów rozwijają się słabo, a przez to zawiązują mało kwiatów i gorzej nektarują.

Malina może rosnąć na wszystkich glebach, jednak uprawiana na plantacjach wymaga gleb zasobnych i specyficznego klimatu, dlatego można ją spotkać tylko w niektórych rejonach kraju. Najwięcej plantacji zlokalizowanych jest na Lubelszczyźnie.

W Polsce malinę uprawia się ją na około 14 tysiącach hektarów. Intensywność uprawy niesie za sobą wiele zagrożeń związanych z chorobami i szkodnikami, dlatego plantacje towarowe wymagają ochrony chemicznej. I tu pojawiasię problem, gdyż stosowanie do tego celu środków chemicznych niesie ze sobą zagrożenia. Pszczoły na plantacjach malin są systematycznie podtruwane. Oczywiście można by tego uniknąć, ale świadomość ludzi jest nadal niska i zdarzają się plantatorzy, którzy nie liczą się z obecnością pszczół. Trudno jest jednak udowodnić wytrucie, szczególnie przy dużej ilości drobnych plantacji. Należy jednak zaznaczyć, że przeważająca większość plantatorów rozumie znaczenie pszczół i umiejętnie stosuje środki ochrony roślin.

Malina dziko rosnąca i uprawna stanowią razem znaczący areał pożytku dla pszczół. Ilość kwiatów na malinie leśnej w porównaniu z uprawną jest zdecydowanie mniejsza. W wędrówce z pszczołami wykorzystywane są więc plantacje, z których pozyskiwany jest miód towarowy.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


Mieczysław Janik



 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"