fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Pszczoły pod kloszem

Stosowany przeze mnie w ubiegłych latach sposób usuwania pary wodnej opisałem szczegółowo w czwartym wydaniu książki „Moja pasieka”, zawierającej również rysunki techniczne wykonania uli wielkopolskich ulepszonych. W ostatnim sezonie zmodyfikowałem użytkowane przez siebie ule, co opisałem w niniejszym artykule. Swoimi wnioskami już teraz dzielę się z Czytelnikami „Pasieki”, aby zainteresowani mogli w bieżącym sezonie zastosować podobne rozwiązanie w swoich pasiekach.

Ul odsłonięty z tyłu
Ul odsłonięty z tyłu: w korpusie widoczna szyba
wykraplająca, za nią zatwór gniazdowy, w podstawce siatka
druciana. fot.© Alojzy Toma

Od kilku lat usuwałem w okresie zimowym parę wodną z powietrza ulowego przez jej wykraplanie i wymrażanie na nieocieplonym oszklonym zatworze. W czasie dużych mrozów osłaniałem zatwór dodatkowo cienkimi płatami gąbki poliuretanowej, aby usunąć z niego szron.

W moich ulepszonych ulach wielkopolskich mam hydrofobowe ściany, podobnie jak w ulach ze styropianu. Przednia i boczne ściany dwóch korpusów składają się ze styropianu grubości 5 cm, umieszczonego między twardymi płytami pilśniowymi grubości 3,2 mm.

Wewnętrzne płyty mają nawoskowaną na gorąco powierzchnię, aby nie nasiąkały wilgocią. W miejscu tylnej ściany jest zdejmowana pokrywa, co umożliwia wyciąganie ramek gniazdowych na płozach do przystawki przeglądowej. Nie ma w tych ulach specjalnych otworów wentylacyjnych ani przeciągu i pszczoły czują się jak pod kloszem.

Zmiany konstrukcyjne w układzie zimowej klimatyzacji

ul - rysunek techniczny

W zimie 2011/2012 zastosowałem w dwóch ulach znacznie intensywniejsze chłodzenie powietrza ulowego w celu wykraplania i wymrażania z niego jak najwięcej pary wodnej. W kolejnej zimie wprowadziłem na podstawie zebranych obserwacji pewne zmiany, pokazane na załączonym rysunku.

Części, z których składa się ul w okresie zimowym, przystosowany do nowego sposobu usuwania pary wodnej z powietrza ulowego oznaczyłem następującymi cyframi:

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

W tym celu wyjąłem z podstawki kasetę ocieplającą, a z korpusu sklejkę podramkową i oba zatwory – gniazdowy i nadstawkowy wraz z ich ociepleniem, a w pewnej odległości od skrajnych ramek zawiesiłem na wręgach nadstawki szybę wykraplającą. W pierwszej dekadzie listopada zastosowałem nową opisaną wyżej szybę wykraplającą i wsunąłem pod ramki skróconą do 375 mm sklejkę, co umożliwiło uszczelnienie gniazda do odymienia pszczół tabletką Apiwarolu.

Równocześnie podłożyłem pod przednią krawędź głębokiej podstawki beleczkę o wymiarach 2 × 2 × 41,5 cm w celu nieznacznego nachylenia ula do tyłu, aby zapewnić spływ wody przez tylną krawędź sklejki do ziemi.

Krążenie powietrza, pary wodnej, wody i ciepła

Powietrze krąży w ulu w dwóch niezależnych od siebie obiegach. Jeden – zewnętrzny – powodowany nagrzewaniem zimnego powietrza na powierzchni szyby wykraplającej. Płynie do ula przez sito denne i głęboką podstawkę, wzdłuż zewnętrznej powierzchni szyby i wypływa przez szczelinę między szybą i tylną ścianą nadstawki pod dach i na zewnątrz.

Niezakłócony przepływ tego powietrza w górę i poza ul zapewnia niezbędne, wydajne chłodzenie szyby i powietrza ulowego. Drugi – wewnętrzny – w którym ruch powietrza międzyramkowego, nazwanego w tym artykule powietrzem ulowym, jest powodowany ogrzewaniem w kłębie i dodatkowo stymulowany jego chłodzeniem na szybie.

Ogrzane w kłębie powietrze płynie w górę, co powoduje lekkie podciśnienie pod ramkami gniazdowymi. W jednocentymetrowej szczelinie między ramkami gniazdowymi i nadstawkowymi przesuwa się poziomo prawie tylko w kierunku zimnej szyby wykraplającej parę wodną, gdyż pozostałe trzy ściany są dobrze ocieplone grubymi płytami styropianowymi.

Po wejściu w strefę chłodzenia powietrze zwalnia kilkakrotnie średnią prędkość ruchu. Dotykając szyby oziębia się i płynie w dół do dolnej krawędzi ramek gniazdowych. Tu spotyka się z nieco chłodniejszym powietrzem zewnętrznym, napływającym z podstawki przez szczelinę między szybą i sklejką podramkową oraz przez wylotek pod ramki.

Para wodna powstaje w ulu w wyniku rozkładu pokarmu i jest wydalana przez pszczoły do powietrza ulowego. Powoduje, że powietrze zwiększa swoją wilgotność.

W dalszym czytaniu proszę odróżniać następujące pojęcia:

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Z każdego spożytego grama pokarmu powstaje 0,67 g pary wodnej, a dzienne zużycie w okresie zimowym wynosi około 18 g. Powstająca w kłębie para wodna płynie wraz z powietrzem ulowym do chłodni z prędkością, którą pszczoły starają się regulować zmianami zagęszczenia w kłębie. Tu powietrze działa najpierw osuszająco, kiedy ma niedosyt pary wodnej, a po przekroczeniu tzw. punktu rosy – nawilżająco kroplami rosy, które w ujemnej temperaturze zmieniają się w szron.

Ten proces zaczyna się na poziomie dolnej krawędzi szyby i postępuje powoli w górę, a w czasie siarczystych mrozów poniżej -10°C sięga nawet górnej części szyby w nadstawce. Na skutek wytrącania z powietrza pary wodnej na szybie szybko spada w tym miejscu jej prężność, co przyspiesza przepływ pary w kierunku szyby. Przy trwających mrozach grubość szronu narasta i szron wydaje się coraz bielszy.

Woda pojawia się w ulu tylko na szybie wykraplającej, gdyż ma wielokrotnie wyższe przewodnictwo cieplne niż wszystkie inne materiały znajdujące się w ulu, a ponadto jest stale obmywana zimnym powietrzem zewnętrznym, które na bieżąco odprowadza ciepło przejęte z szyby poza ul.

W celu znacznego zwiększenia efektywności tego procesu zwiększyłem powierzchnię szyby z 4,7 dm2 w poprzednich latach do ponad 15 dm2. W jesieni woda wykrapla się na szybie dopiero w czasie nocnych przymrozków. Przy niższych temperaturach spływa nielicznymi strużkami w dół, a pozostała na szybie rosa znika w ciągu dnia pod wpływem osuszającego działania powietrza ulowego, co świadczy o niedosycie pary wodnej.

Kiedy w poprzedniej zimie szyba wykraplająca sięgała głęboko do podstawki, para wodna nigdy nie wykraplała się poniżej ramek. Być może z powodu ochłodzenia powietrza ulowego w strefie ramek już do najniższej możliwej temperatury, a także z powodu mieszania się powietrza ulowego z powietrzem zewnętrznym o niższej wilgotności względnej.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Przyczyną może być bardzo skuteczne chłodzenie powietrza ulowego na szybie i/lub mały udział powietrza ulowego w masie powietrza wracającego do gniazda. W tym drugim przypadku zawartość tlenu i dwutlenku węgla byłaby w nim prawie taka sama jak w powietrzu zewnętrznym. Cdn.

Alojzy Toma
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Tel.728 328 422


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"