By pszczołom nie brakło
Kontrola i przygotowanie zapasów zimowych, ich ewentualne uzupełnienie, jak i czym karmić oraz wpływ roślin krzyżowych sianych w poplonach na stan zapasów w zimowli. Takie pytania nurtują pszczelarzy i wielu z nich ma obawy czy ilość zapasów jest wystarczająca oraz czy nie skrystalizowały. Postaram się nakierować kolegów, co i jak z tymi zapasami zimowymi naszych podopiecznych, abyśmy my mogli spać spokojnie nie myśląc o trudnym okresie dla pszczół, jakim jest zima.
Pszczelarz chcący jak najlepiej przygotować swoje rodziny pszczele do zimowli powinien wiedzieć, jakie rośliny rosną wokół jego pasieki. Należy ocenić, czy pobliskie pożytki nie będą miały wpływu na krystalizację zapasów pokarmu w plastrach. Trzeba rozpatrzyć to na kilku płaszczyznach.
Podzieliłem to na kilka kategorii:
- 1. Pasieki stacjonarne korzystające z pożytków kończących się po lipie;
- 2. Pasieki stacjonarne, ale korzystające z pożytków późnych (nawłoć, wrzos, spadź);
- 3. Pasieki wędrowne i korzystające z pożytków towarowych.
Na rynku, poza używanym do zakarmiania pszczół cukrem, są różnego rodzaju inwerty, czyli gotowe pasze dla pszczół. W każdej z ww. pasiek można stosować zarówno syrop z cukru, jak i inwert. Wziąć trzeba jednak pod uwagę okres podawania pokarmu, w dużej mierze dopasowany do układu pożytków oraz właśnie tego czy pasieka jest stacjonarna, czy wędrowna.
Pszczelarze mający pasieki stacjonarne i pożytki towarowe kończące się na kwitnieniu lip mają najłatwiejsze zadanie, ponieważ po odebraniu miodu lipowego powinni rodziny poddać leczeniu z warrozy oraz podsycać je rozwojowo by uzyskać jak najwięcej silnych, zdrowych, opasionych pokarmem białkowym pszczół, które wejdą w skład kłębu zimowego.
Takie przygotowanie to nic innego jak...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Kategoria 1.
Pszczelarze gospodarujący w pasiekach stacjonarnych korzystających z pożytków urywających się po lipie od 20 lipca do 20 sierpnia (już po przygotowaniu rodzin do zimowli), czyli po wygryzieniu pszczoły zimowej mogą spokojnie przystąpić do zakarmiania.
Aby dokonać wyboru, czym zakarmiać, pszczelarze ci muszą wiedzieć, czy...
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Kategoria 2.
Pszczelarze mający pasieki stacjonarne, ale korzystający z pożytków późnych, takich jak nawłoć, wrzos, spadź, mają troszkę inne zadanie do wykonania w swoich pasiekach. Otóż po urwaniu się pożytku lipowego i odebraniu miodu a przed rozpoczęciem nektarowania np. nawłoci, powinni wykorzystać pszczołę letnią i przygotować ramki z zapasami zimowymi – tyle, na ilu powinni zazimować silne rodziny.
Jak to ocenić po lipie, gdy jeszcze nie rozpoczął się proces wychowu młodej pszczoły, jaka wejdzie w skład kłębu zimowego?
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W przypadku inwertu najlepszym sposobem jest wykonanie w deklu wiadra trzydziestu dziurek gwoździkiem fi 2 mm (takim, jakim najczęściej zbijamy ramki) i postawienie całego wiadra 15 kg do góry dnem nad gniazdem. W przypadku syropu cukrowego najkorzystniej było by podać go w dwóch dawkach po minimum 6 kg cukru, czyli 7,86 litra syropu lub trzech dawkach po 4 kg cukru czyli 5,24 l syropu. Jak rozrabiać cukier w wodzie i ile mamy gotowego syropu w proporcji 3:2 przedstawia tab.1.
Podaje on też stosunek wody do cukru w przypadku wcześniej opisywanego syropu do podsycania na rozwój pszczoły zimowej, czyli najlepszej ku temu proporcji 1:1.
Oczywiście, podawaną ilość inwertu czy syropu cukrowego należy dostosować do ilości ramek, jakie mają zostać na zimowlę w gnieździe biorąc pod uwagę po ocenie wizualnej żelazny zapas (min. 4 kg), jaki powinna mieć rodzina pszczela oraz siłę przyszłej, zimowej rodziny pszczelej. Ilustruje to tab. 2.
Gdy pożądaną ilość zapasów zimowych pszczoły zgromadzą w podanych plastrach (te powinny być przynajmniej dwukrotnie przeczerwione, gdyż wtedy najlepiej przewodzą ciepło oraz ułatwiają pszczołom utrzymanie temp. kłębu zimowego) i je poszyją, odbieramy te plastry do magazynku, a w ich miejsce dajemy pszczołom woszczynę na miód z pożytków późnych.
Po ich odebraniu układamy gniazdo zimowe z wcześniej przygotowanych plastrów biorąc pod uwagę, iż prócz plastrów, jakie przygotowaliśmy, pszczoły powinny mieć pierzgę (minimum jedną ramkę obustronnie nabitą, podlaną na wierzchu miodem i poszytą).
Ktoś zapyta, a co z miodem z nawłoci czy spadzi, jeśli pszczoły takowy doniosą?
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
W sytuacji gdy matka jaką mamy w rodzinie pszczelej będzie u góry a czerw zostanie do czasu wygryzienia na dole do takiej sytuacji nie dojdzie. W przypadku uli leżaków (o ile miejsce pozwala) układamy takie wcześniej przygotowane ramki od jednego z boków najdalszego od wylotu i tam kratą pionową izolujemy matkę, samo zaś gniazdo, gdzie czerwiła matka zostaje od kraty w kierunku wylotu do czasu wygryzienia się czerwiu.
Po odebraniu tych ramek, gdy czerw już się z nich wygryzie całe gniazdo przesuwamy centralnie w kierunku wylotu, by centrum gniazda zimowego było na środku ilości ramek, jakie wcześniej podaliśmy z przygotowanym zapasami. Co z pszczelarzami mającymi leżaki na ciepłej zabudowie?
Otóż w tym przypadku jest podobnie, tyle, że zapasy zimowe i matkę dajemy na tył gniazda i również stosujemy pionową kratę metalową, a czerw zostaje z przodu ula, po jego wygryzieniu całe gniazdo przesuwamy do wylotu wkładając przy nim samym jedną ramkę pustego suszu jako izolator.
Niezależnie czy mamy ule leżakowe na ciepłej czy zimnej zabudowie, można równie dobrze co któryś dzień wyeliminować ramki po czerwiu wygryzionym i lekko przesuwać o przestrzeń eliminowanych, ramki z wcześniej przygotowanymi zapasami.
Kategoria 3.
Pszczelarze wędrujący z pasiekami mają sytuację zakarmiania zimowego podobną do wyżej opisanej grupy, ale z jednym wyjątkiem. Co w przypadku, gdy pszczelarz mający pasiekę wędrowną jedzie po lipie np. na grykę, z niej na nawłoć a po niej na wrzos albo cześć pasieki ma na nawłoci a cześć na wrzosie? Przecież pożytki te znacząco się zazębiają w czasie nektarowania.
Rys. 1. Gniazdo zimowe po 20-tym września
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Należy też podczas kontroli późnojesiennej, szczególnie w lata o długiej ciepłej jesieni skontrolować ilość zapasów zimowych i w przypadku ich niedoboru szybko je uzupełnić (tak późno można to zrobić już tylko inwertem).
Mając też wiedzę o pożytkach poplonowych wokół pasieki oraz stosując odpowiednią dla naszych podopiecznych paszę z uwzględnieniem ww. aspektów powinniśmy tak przygotować rodziny pszczele, by po 20 września gniazda zimowe naszych podopiecznych miały taki układ jak na rys. 1.
W takim układzie gniazda zimowego, przy prawidłowej ilości zapasów: syropu/inwertu oraz pierzgi, przy zdrowej, odpowiednio przeleczonej, silnej rodzinie pszczelej, o prawidłowym na zimowlę składzie biologicznym - nasze działania zimą ograniczają się do jednokrotnej wizyty w pasiece, aby nacieszyć oczy widokiem uli, powspominać miniony sezon oraz pocieszyć się, że od wiosny znów będzie co robić z naszymi pszczółkami.
Przemysław Grobelny
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. 500 106 300