Marka Własna Gospodarstwa Pasiecznego
Zatory płatnicze
Są poważnym problemem w całej polskiej gospodarce, a na rynku miodu w szczególności. Wikipedia podaje, że zator płatniczy – jest pojęciem z dziedziny ekonomii opisujące zdarzające się w obrocie gospodarczym zjawisko polegające na kumulowaniu się zadłużeń i przechodzenia ich na kolejnych powiązanych ze sobą kontrahentów.
Zaczyna się zazwyczaj od tego, że jakiś zleceniodawca lub nabywca nie płaci za wykonaną usługę lub towar swemu zleceniobiorcy (wykonawcy usługi) lub sprzedawcy towaru. Powstałe w ten sposób zadłużenie, jeśli utrzymuje się dłuższy czas (a w szczególności wówczas, gdy wykonawca lub sprzedawca jest firmą małą), powoduje powstanie u wykonawcy (sprzedawcy) kłopotów z utrzymaniem płynności finansowej, z opłaceniem pracowników, a często także z utrzymaniem firmy.
Skutkuje to czasem opóźnieniami lub w skrajnych przypadkach wstrzymywaniem regulowania należności przez tego wykonawcę (sprzedawcę) swoim kontrahentom i w rezultacie de facto przeniesieniem części pierwotnego zobowiązania na kolejnego kontrahenta; w rezultacie proces ten może przenosić na następnych i jeszcze następnych uczestników obrotu gospodarczego.
Przyczyną powstania pierwotnego zadłużenia mogą być zarówno niezawinione przez pierwszego odbiorcę usługi lub towaru problemy finansowe (np. wynikające z nieprzewidywalnych zdarzeń losowych), jak również działanie zaplanowane i bezprawne.
Poszkodowany zleceniobiorca (sprzedawca) do chwili uregulowania należności udziela de facto kredytu, przy czym często zdarza się tak, że nie próbuje od tego kredytu naliczać odsetek, bojąc się trwale utracić zleceniodawcę, zwłaszcza jeśli wiąże go z nim trwalszy związek (np. długotrwałe świadczenie usług lub dostawy towarów).
Bywa także tak, że zleceniodawca wkalkulowuje ustawowe odsetki od tak rozumianego „kredytu” w koszty swojej działalności. Właściwie można na powyższym opisie zakończyć temat, jednak istotne wydają się jeszcze następujące spostrzeżenia.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Czterech na dziesięciu przedsiębiorców musi ograniczać inwestycje, które w wielu branżach są równoznaczne z nowymi kontraktami i utrzymywaniem konkurencyjności. Tyle samo nie może regulować własnych zobowiązań, co skutkuje pogorszeniem wizerunku firmy i gorszymi warunkami finansowymi dostaw od kontrahentów. Dla co dziesiątego przedsiębiorstwa taka sytuacja jest równoznaczna z ograniczeniem zatrudnienia lub redukcją pensji dla pracowników.