Wszystko, co o plastrze i wosku pszczelim wiedzieć należy, cz. 4.
W trzeciej części artykułu omówiono gospodarkę plastrami, brakowanie ich oraz przechowywanie. Ponadto poruszono zagadnienie wytopu wosku, które polega na oddzieleniu go od zanieczyszczeń. Podano najważniejsze zasady, o których należy pamiętać, aby pozyskać wosk dobrej jakości. Tym razem zachęcamy do zapoznania się z ostatnią częścią artykułu, w której również sporo miejsca poświęcono tematowi wosku pszczelego.
Przygotowanie nowych plastrów
Ryc. 1. Sposób łączenia listewki ramkami
W każdej pasiece powinna znajdować się dostateczna liczba dobrej jakości plastrów. Plastry potrzebne są do poszerzenia gniazda na wiosnę, w okresie intensywnych pożytków oraz do tworzenia odkładów. Brak plastrów hamuje rozwój rodzin, wpływa na zmniejszenie zbiorów miodu.
Dlatego niezależnie od typu ula należy liczyć minimum 15 dodatkowych plastrów na jedną zazimowaną rodzinę. Plastry te wykorzystane będą do wiosennego poszerzenia gniazda, tworzenia miodni, a także potrzebne będą podczas miodobrania oraz do tworzenia odkładów.
Przygotowanie ramek
Dzisiaj gotowe zestawy listewek do budowy ramek dostępne są powszechnie w handlu, ale nim dokonamy zakupu, warto sprawdzić czy spełniają one wszystkie stawiane im wymagania. Po pierwsze, należy sprawdzić czy są to ramki typu Hoffmana, które charakteryzują się obustronnym poszerzeniem beleczek bocznych w 1/3 górnej ich części o 5 mm (fot. 1.).
Dzięki temu poszerzeniu pomiędzy dwoma sąsiednimi plastrami tworzy się przejście szerokości 10 mm zapobiegające gnieceniu pszczół. Ramki hoffmanowskie ułatwiają pracę podczas układania gniazd, gdyż nie musimy pamiętać o odstępach miedzy ramkami i możemy przesuwać kilka plastrów jednocześnie. Także podczas transportu nie ma ryzyka zsunięcia się ramek i zgniatania pszczół.
W drugiej kolejności uwagę zwracamy na listewki, które wykonane powinny być z suchego drewna lipowego, sosnowego lub świerkowego, pozbawionego sęków, o układzie włókien możliwe równoległym do krawędzi. Sprawdzamy szerokość i grubość listewek, które niezależnie od typu ula powinny wynosić odpowiednio 25 mm i 10 mm.
Następnie zwracamy uwagę na długość listewek, czy są one zgodne z typem ula, który mamy w pasiece. W kraju najbardziej są rozpowszechnione ramki do uli wielkopolskich o wymiarach (szerokość × wysokość) 360 × 260 mm, wielokorpusowych standard 435 × 230 mm, systemu Apipol 435 × 115 mm. Ostrowskiej 360 × 230 mm, Dadanta 435 × 300 mm, warszawskiego zwykłego 240 × 435 mm oraz warszawskiego poszerzonego 300 × 435 mm.
Fot. 1. Ramki wielkopolske typu Hoffmana. fot.©Adam Tofilski
W dalszej kolejności przyglądamy się konstrukcji ramki i sprawdzamy w razie potrzeby sposób łączenia listewek. Listewki drewniane winny być łączone gwoździami na styk prosty. W przeciwnym razie konstrukcja będzie zbyt słaba i niestabilna (ryc. 1.). Mniej problemów sprawiają ramki z beleczkami bocznymi wykonanymi z tworzywa sztucznego dobrej jakości.
Wykorzystując w pasiece stare ramki musimy je dokładnie oczyścić z resztek woszczyny oraz kitu pszczelego i poddać dezynfekcji. Oskrobanie każdej ramki i jej zdezynfekowanie poprzez opalanie jest zajęciem pracochłonnym.
Dlatego pszczelarze w dużych pasiekach, wykorzystywali do tego celu wodny roztwór wodorotlenku sodowego (NaOH), zwany także ługiem sodowym, który szczególnie po podgrzaniu, był skutecznym środkiem czyszczącym jak i dezynfekującym.
Obecnie, nie można stosować wodorotlenku sodowego, gdyż nie został zarejestrowany jako produkt biobójczy i tym samym nie został dopuszczony do obrotu. Ale w pasiekach wolnych od chorób, wodny roztwór wodorotlenku sodowego nie jest konieczny, wystarczy stosować dezynfekcję termiczną parą wodną o temperaturze powyżej 90°C przez minimum l minutę.
Potrzebna jest do tego wytwornica pary wodnej, która przyda się także do czyszczenia i dezynfekcji pozostałego sprzętu, urządzeń oraz pomieszczeń pasiecznych. Dzięki tej metodzie można wyeliminować z użycia nie tylko wodorotlenek sodowy, ale także inne środki chemiczne i tym samym chronić środowisko naturalne.
Można także pszczelarzom polecić metodę niemiecką, polegającą na czyszczeniu i dezynfekcji ramek w zmywarkach do naczyń. Po umieszczeniu ramek w zmywarce należy zacząć od spłukiwania i nie dodawać środków czyszczących. Odpływ zmywarki należy skierować do dużego naczynia, tak by resztki wosku nie zatkały kanalizacji. Pod wpływem wysokiej temperatury panującej w zmywarce ramki są skutecznie czyszczone i dezynfekowane.
Niezależnie czy wykorzystujemy nowe czy stare ramki musimy do nich wprawić drut by uzyskać sztywność konstrukcji. Drut wykonany ze stali, grubości od 0,4-0,6 mm, może być naciągnięty wszerz lub wzdłuż ramki (ryc. 2.).
Od grubości zastosowanego drutu zależy czy wymieniamy go podczas każdego kolejnego zabiegu oczyszczania i dezynfekcji czy pozostaje on w ramce przez cały okres jej użytkowania. Wprawianie drutu rozpoczyna się od beleczki dolnej do górnej.
Po przeciągnięciu drutu przez kolejnych 8 otworów, drut mocujemy do jednego z gwoździków wbitych obok skrajnych otworów w dolnej beleczce. Gwoździki najlepiej wbijać do dolnej beleczki, gdyż wbite do górnej przeszkadzają podczas czyszczenia listewek w trakcie przeglądu. Tak przygotowane ramki pozostawiamy do wiosny, do czasu wprawiania węzy. Dopiero wiosną przystępujemy do dość silnego napięcia drutu w ramce i wtopienia węzy.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
dr hab. Krystyna Czekońska
Prof. UR, Uniwersytet Rolniczy
Wydział Ogrodniczy
Katedra Sadownictwa i Pszczelnictwa
31-425 Kraków, ul. 29 Listopada 54
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. 12 662-50-69